reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
współczynnik implantacji to nie to samo co succes rate, ale warto sobie policzyć:-) poprawi Ci się humor. http://www.ivfpredict.com/index-1.html Na procedurę można mieć max. 40% - 50 Ja miałam 36% :-)

Nie ma tam pytan o klase zarodków, to jest statystyka iluś tysięcy kobiet.. Policzyłam Ci tez 36% zakąłdając ze staracie się do 3lat i endo to jedyny problem:-)
Aaa dziękuję . Jedyne co wykryli to endo na naturalna mam 0 % bo tylko lewy jajnika współpracuje a on nie ma jajowodu bo miał Wodnika i go wycieli .
Robili mi ostatnio badanie rezonans magnetyczny miednicy z kontrastem w poszukiwaniu endometriozy . Słyszałaś o takim badaniu. ? Nic nie mogę na ten temat znaleźć ..... kontrast polegał na tym ze ......
Uwaga uwaga wsadził mi sondę do dupki i 600 ml żelu wszczyknol i sondę do tak tak tam też dali żel potem pielucha hihihi i 40 minut normalny juz potem rezonans . Bo ponoć w macicy mogą być zrosty których nie widać nawet na kolorowym usg . Wynik
Endonetrioza profunda zrosty na jelitach i w dupie hihihi gdzieś tam . Macica bez żadnych zmian patologicznych morfologia endometrium ok .
Na chłopski rozum to lepiej mieć zrosty w dupie. ? A macie czysta. ?
 
Anne robiłaś bete?
westi niech rosną jajca:-)
anika jak się czujesz? jak bobas? wiadomo już co ma między nogami? przepraszam jeżeli przegapiłam wpis..
moniusia to koniec już twojej przygody z ivf? przemyśl wszystko dokładnie, bo budowanie więzi na złość losowi to nie jest sposób na życie:-p ochłoń, i albo kierunek OA albo Novum, może odpoczynek od forum pomoże. Mi swojego czasu bardzo pomogła separacja z BB:-)
Trzymam kciuki za resztę staraczek w trakcie ivf jak i te zafasolkowane:-)
KAte, mam się dobrze:) rosnę sobie powoli, na szczęscie nic mi nie dolega. wg ostatniego usg rośnie nam mała dziewczynka:) zobaczymy, czy środowa wizyta to potwierdzi - bedzie ciekawie. powoli rozglądam się za szkołą rodzenia, a poza tym koncze praktyki, a w lipcu egzamin na podyplomowce - zdam :D co dwie głowy to nie jedna :D

a jak Twój Robal? jakie nowe umiejętnosci już posiada? no i za Twoje plany tez mocno zaciskam kciuki!!! :)
 
Dziewczyny
Nie wiem, czy wam to potrzebne - bo z tego co tu czytam to same silne "baby" tu są, ale podsumuję ku pokrzepieniu;
- 41 lat
- 3 podejścia z ogromnymi nadziejami (bez skutku)
- 4 ostatnie z najmniejszymi szansami (tylko 2 zarodki)
- żadnych objawów
.... i jednak się udało (jak na razie)
Wszystkie osiągnięcie swój cel, jak nie teraz to za następnym razem.

O kurcze. To ładnie. A przeze te 3 podejścia co się działo?
Jesteś dla nas mega pokrzepieniem :)
Ja też teraz podchodzę 4 raz. Też właściwie nie ma konkretnego powodu... I już brak mi sił.. ostatnio 2 razy nic się nie zapłodniło.
A jakie były zarodki, które teraz Ci podali. znasz klasy? Bo wyczytałam, że Pani Doktor miała średnio fajną minę?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry