koralik83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2016
- Postów
- 454
oj ja to spokojna nie szłam to bylo nasze pierwsze ivf, nie mogłam mieć transferu po punkcji i musieliśmy zamrozić. Przed crio byłam tak zdenerwowana ze masakra. Teraz trochę mniej się stresuje ale to moze dlatego ze jeszcze nie znam terminu. Zobaczymy jak będzie późniejWiem, wiem ale mam wrażenie że zaraz po stymulacji mój organizm jest taki "pobudzony". Nie ma spokoju we mnie. Przy crio idziesz na spokojnie.