reklama
masebi- zgadzam się z Tobą. "Koziołka Matołka" i "Kajko i Kokosza" po prostu uwielbiałam. No i oryginalnego Kubusia Puchatka. To są tak cudne, absorbujące dziecko ksiązki... Poza tym, wychowałam się na "Poczytaj mi mamo"- Mama kupowała pod kątem fajnych ilustracjiKlasyka, czyli Kajko i Kokosz i Koziołek Matołek
Do czytania tylko:
Kubuś Puchatek - ale oryginalny ( nie Disneya)
[...]
Normalnie chyba sama coś popełnię :-) Tylko kieedy? Właśnie przerabiamy gryyypee.
Oraz, życzę szybkiego powrotu do zdrowia
lulka97
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2010
- Postów
- 85
Mesabi, uwielbiam Sceny z życia smoków! Żabę z pryszczami na plecach... Makrauchenię, zwaną Chenią... Smoka Zygmunta... Sceny z życia smoków - 1 - Spotkanie - YouTube ku pokrzepieniu serc
Ja też uważam, że książka na prezent pod choinkę to świetny pomysł. My ostatnio eksperymentujemy w tej kwestii i kupiliśmy małej książeczkę z lektorem na iPada z appstora App Store - Okulary (Julian Tuwim) Może to nie jest to samo, co normalna książka, ale naszej bardzo się spodobało. Przyznam, że sprawdza się taka forma książeczki, gdy trzeba gdzieś pojechać, przynajmniej nie ma takiego jękolenia, że długo, daleko itd ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 367
Podziel się: