Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zależy od laboratorium. Tam gdzie je robiłam, to pacjent ma pilnować czasu. Raz trafiłam na kobietę, która między pobraniami po prostu wychodziła i wracała tylko na kolejne pobrania. Więc nie koniecznie musi to być wina laboratorium.No to też mogło mieć znaczenie i to duże. Badając poziom glukozy trzeba ją mierzyć co do minuty. Myślę, że powinnaś zrobić je jeszcze raz. Dziwię się, że tak na odpieprz zrobili to w laboratorium
Masz rację piętnaście minut to dużo. Powiem to lekarce w środę zobaczymy co powieNo to też mogło mieć znaczenie i to duże. Badając poziom glukozy trzeba ją mierzyć co do minuty. Myślę, że powinnaś zrobić je jeszcze raz. Dziwię się, że tak na odpieprz zrobili to w laboratorium
Mówiliśmy jej w laboratorium że jeszcze 15 minut a one mówiła że to nie przeszkadza. Dziwne to ...
A można powtarzać badanie krzywej cukrowej
Oczywiście, do tego zazwyczaj w laboratorium o tym przypominają. Chociaż, różne są „praktyki”, bo kilka razy trafiłam na labo, gdzie nie mierzyli glikemii z palca przed podaniem glukozy. Przecież to pacjent odpowiada za prawidłowe przeprowadzenie badania - postępowanie według wskazówek, bo nikt nie będzie przecież pilnował, czy nie spaceruje albo nie pije wody. Tak samo z czasem. Wartość takiego badania jest zerowa. Bo co lekarz ma uwierzyć na słowo, że pobranie było po krótszym czasie skoro na podpisanym dokumencie stoi 2h? Żenada. Do tego OGTT nie jest przyjemną próbą i nie wiem, czy powtórka będzie wskazana.
Można. Ja w drugiej ciąży powtarzałam. Bo zamiast trzy punktowej zrobili mi dwu.
W takim razie to ewidentnie wina laboratorium. Wg. Mnie 15 minut to dużo i jak najbardziej mogło mieć wpływ na wynik. U nas w lab każą pilnować ci do minuty, wchodzić bez kolejki i nawet jak ktoś jest w środku to babka z "rejestracji" wtedy przerywa i pobiera krew.
Można, ale ono nie należy do najprzyjemniejszych, zwłaszcza w ciąży. Natomiast samo podanie glukozy nie jest obarczone ryzykiem, jeśli glikemia na czczo jest OK i nie ma niewykrytej wcześniej cukrzycy.
Minuta jeszcze jest spoko, pewnie u większości się zdarza, ale kwadrans naprawdę ma wpływ na glikemię. I właśnie nie tyle laboratorium, co punkt pobrań.
