reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krztuszenie się cofniętym pokarmem - proszę o rady

tragikomedia

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Lipiec 2018
Postów
156
Witam :) Jestem mamą 5 tygodniowej dziewczynki. od 2 tygodni pojawił się u nas problem, mała krztusi się pokarmem ulewającym się, ale nie na zewnątrz tylko do gardła. Zwłaszcza w nocy, w ogóle nie można jej położyć, bo natychmiast jest podchodzenie pokarmu, zgagi, krzywienie się, płakanie. Śpi po 4 minuty i zaraz sie budzi, a najgorzej jak się porządnie zakrztusi, czasem w ogóle nie spimy. W dzień problem jest mniejszy ale też jest. Karmienie jest mieszane bo z piersi mała sie nie najada, jest żarłoczkiem i bardzo zachłannie je, przy jedzeniu, zwłaszcza z piersi, tez sie krztusi. Jest na mleku NAN AR + zagęszczacz Nutrition. Byłyśmy u pediatry, i od wczoraj mała ma wdrożony Gastrotuss Baby + Delicol + Probiotyki + rumianek do picia. Oprócz tego bierze probiotyki i wit D3. Próbowałysmy też Espumisan, nic nie daje. A po tej wczorajszej kuracji to jakas masakra, jest tak źle jak jeszcze nie było, juz myślałam w nocy jechać do szpitala... Nie wiem juz co robić, po tych syropach i kroplach jest gorzej. Miała któras podobny problem? czy to możliwe żeby po syropie Gastrotuss było gorzej? Miała tez USG brzuszka, refluksu nie pokazało, ale objawy wskazują na refluks. Nie wiem juz co robić :(
 
reklama
Moj syn ma skonczone 9 miesiecy i dalej ulewa, pokarm mu podchodzi ale na szczescie sie nie krztusi juz i mniej. Gastrotuss wypluwal wiec nawet nie bylismy w stanie dac mu, po nutritionie krztusil sie dodatkowo piana, to co moge polecic to zebyscie kladli mala na klinie albo podniesli nozki lozka od strony glowy, po karmieniu nosilismy malego po godzine czasu zeby chociaz troche sie ulozylo, jak przebieralam to tez na klinie, ubranka na brzuszku luzniejsze zeby nie uciskaly, do wozka tez poduszeczka, jak podnosilismy to tez powoli zeby nie wykonywac gwaltownych ruchow, aczkolwiek w naszym przypadku niewiele to wszystko dalo, ale moze Wam cos pomoze.
 
Witam :) Jestem mamą 5 tygodniowej dziewczynki. od 2 tygodni pojawił się u nas problem, mała krztusi się pokarmem ulewającym się, ale nie na zewnątrz tylko do gardła. Zwłaszcza w nocy, w ogóle nie można jej położyć, bo natychmiast jest podchodzenie pokarmu, zgagi, krzywienie się, płakanie. Śpi po 4 minuty i zaraz sie budzi, a najgorzej jak się porządnie zakrztusi, czasem w ogóle nie spimy. W dzień problem jest mniejszy ale też jest. Karmienie jest mieszane bo z piersi mała sie nie najada, jest żarłoczkiem i bardzo zachłannie je, przy jedzeniu, zwłaszcza z piersi, tez sie krztusi. Jest na mleku NAN AR + zagęszczacz Nutrition. Byłyśmy u pediatry, i od wczoraj mała ma wdrożony Gastrotuss Baby + Delicol + Probiotyki + rumianek do picia. Oprócz tego bierze probiotyki i wit D3. Próbowałysmy też Espumisan, nic nie daje. A po tej wczorajszej kuracji to jakas masakra, jest tak źle jak jeszcze nie było, juz myślałam w nocy jechać do szpitala... Nie wiem juz co robić, po tych syropach i kroplach jest gorzej. Miała któras podobny problem? czy to możliwe żeby po syropie Gastrotuss było gorzej? Miała tez USG brzuszka, refluksu nie pokazało, ale objawy wskazują na refluks. Nie wiem juz co robić :(
Z tego co znajome mówiły u nich był problem że był odwrotny efekt po syropie.
 
Wiesz co a nie przekarmiasz jej? Zobacz czy czasem pierś jej nie wystarczy?zrób taką próbę albo mniej mm daj.
 
To wszystko jest stosowane, wyższe ułożenie, noszenie w pionie, nic to nie daje. czy dobrym pomysłem jest zostawić małą tylko na cycu odstawić te wszystkie specyfiki? I zobaczyć co będzie?
 
No własnie o tym napisałam, chyba zostawię na cycu i ile zje tyle zje, tyle że głodna i nawet teraz się nie najadła i marudzi. A po tych wszystkich specyfikach rzeczywiście odwrotny jest skutek.
 
No własnie o tym napisałam, chyba zostawię na cycu i ile zje tyle zje, tyle że głodna i nawet teraz się nie najadła i marudzi. A po tych wszystkich specyfikach rzeczywiście odwrotny jest skutek.
Ja bym odstawiła wszystko.i spróbowała sama pierś. A czemu masz mm?skąd wiesz że nie najada się piersią.?
 
reklama
Do góry