reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krwiak w ciaży bez plamien

Najwazniejsze, ze macie sie z maluszkiem dobrze. Z tymi gwaltownymi ruchami moj nic nie wspomnial- ale dziekuje, ze podpowiedzialas!!! Bede miala to na uwadze. Mi tylko kazal sie oszczedzac i nie dzwigac. Ale strasznie sie boje.
Jesteś obłożona lekami, stosujesz się do zaleceń lekarza. Jestem dobrej myśli i trzymam kciuki 💚
Krwiaki to bardzo częste powikłania, tworzą np podczas zagnieżdżania zarodka i wtedy może dojść do przerwania większego naczynia krwionośnego w macicy. Tylko spokoj, nas matki, uratuje 😊
 
reklama
Ja też się wpisze w temat z krwiakami.
Pierwszy w 6tygodniu, tu był strach bo serduszka jeszcze nie było i odklejała się kosmówka.
Drugi raz w około 9tygodniu, znowu to samo.
Trzeci raz w 12t, krwiak duży bo 3x3,5cm, tu był krwotok na całego ...
Praktycznie od 6t do +/- 14tygodnia Duphaston 3x na dobę , no i praktycznie cały pierwszy trymestr spędzony na leżąco z kategorycznym zakazem wykonywania jakichkolwiek czynności , nawet tych najmniejszych domowych. 12tydzień i tak spędziłam w szpitalu.

No a dzisiaj mam 24+1 , z leków biorę już tylko witaminki a mały szaleje po całości, a ja żyję sobie spokojnie, w domu robię wszystko co tylko można w domu robić, chodzę na spacery itd.
 
Jesteś obłożona lekami, stosujesz się do zaleceń lekarza. Jestem dobrej myśli i trzymam kciuki 💚
Krwiaki to bardzo częste powikłania, tworzą np podczas zagnieżdżania zarodka i wtedy może dojść do przerwania większego naczynia krwionośnego w macicy. Tylko spokoj, nas matki, uratuje 😊
Nic nie moge chyba wiecej zrobic, oprocz tego zeby sie oszczedzac i brac leki zgodnie z zaleceniami. Musze sie jakos wyciszyc...tylko kircze jak to zrobic😔jak w glowie milion mysli
 
Ja też się wpisze w temat z krwiakami.
Pierwszy w 6tygodniu, tu był strach bo serduszka jeszcze nie było i odklejała się kosmówka.
Drugi raz w około 9tygodniu, znowu to samo.
Trzeci raz w 12t, krwiak duży bo 3x3,5cm, tu był krwotok na całego ...
Praktycznie od 6t do +/- 14tygodnia Duphaston 3x na dobę , no i praktycznie cały pierwszy trymestr spędzony na leżąco z kategorycznym zakazem wykonywania jakichkolwiek czynności , nawet tych najmniejszych domowych. 12tydzień i tak spędziłam w szpitalu.

No a dzisiaj mam 24+1 , z leków biorę już tylko witaminki a mały szaleje po całości, a ja żyję sobie spokojnie, w domu robię wszystko co tylko można w domu robić, chodzę na spacery itd.
Dziekuje za tak obszerna wypowiedz.
Napisalas, ze odklejala sie kosmowka... Wlasnie wczoraj lekarz powiedzial, ze albo mi sie odkleja trfoblast albo jesli nie bede sie oszczedzala to zacznie sie odklejac( ja juz bylam taka zalamana, ze nie docieralo do mnie co on mowi)... Czy orietujesz sie czy to jest to samo co u Ciebie? I jak bylo pozniej z ta kosmowka? Przykleila sie?
Najwazniejsze, ze u Ciebie wszystko szczesliwie sie dalej toczy;) to piekne chwile dla mamusi. Mam tez synka💖
 
Serdeczne gratulacje z okazji narodzin maluszka💖 lekarz nie okreslil zbytnio lokalizacji ...wiec do konca nie wiem jak jedt umiejscowiony... Jedyne slowa ktore usluszalam to takie, ze moge poronic. Reszte slyszalam jak przez mgle.
Oj, bardzo współczuję. Ale bądź dobrej myśli. W którym jesteś tygodniu? Może warto dopytać gdzie jest ulokowany
 
Nic nie moge chyba wiecej zrobic, oprocz tego zeby sie oszczedzac i brac leki zgodnie z zaleceniami. Musze sie jakos wyciszyc...tylko kircze jak to zrobic😔jak w glowie milion mysli
Mi tez groziło odklejenie i tez miałam wielkie oczy jak lekarz do mnie mówił 🙈 nie przetwarzaj tego a poprostu stosuj do zaleceń. Mi pomagają krzyżówki, gry (typu Tetris) czy książka, kobiece seriale na Netfix (w tamtym czasie oglądałam Emily w Paryżu :)). Rozumiem Twój stan doskonale; jutro mam badania połówkowe i żołądek podchodzi mi do gardła czy dziecinka rozwija się prawidłowo. Pamiętaj ze stres ma duży wpływ na dziecko wiec trzeba to ogarnąć w głowie 🍀
 
Jestem w drugiej ciąży z odklejaniem kosmówki i krwiakami, w poprzedniej ciąży przeszlam konsultacje u wielu ginekologow. Leki, niepodejmowanie wysiłku - to jest konkret. Szans na utrzymanie ciąży nie był w stanie podać mi zaden lekarz. Jeden mówił, że umiejscowienie mojego krwiaka jest dobrze rokujące, a drugi lekarz w tym samym czasie, że najgorsze z mozliwych. Na forum także były różne historie. Ja urodziłam zdrowe dziecko.
 
Dziekuje za tak obszerna wypowiedz.
Napisalas, ze odklejala sie kosmowka... Wlasnie wczoraj lekarz powiedzial, ze albo mi sie odkleja trfoblast albo jesli nie bede sie oszczedzala to zacznie sie odklejac( ja juz bylam taka zalamana, ze nie docieralo do mnie co on mowi)... Czy orietujesz sie czy to jest to samo co u Ciebie? I jak bylo pozniej z ta kosmowka? Przykleila sie?
Najwazniejsze, ze u Ciebie wszystko szczesliwie sie dalej toczy;) to piekne chwile dla mamusi. Mam tez synka💖
yyy trofblast to tak jakby ... część kosmówki.
Kosmówka to błona płodowa ,a trofblast to jakby komórki tej kosmówki 🙄 ... jakoś tak , także jedno jest z drugim i tak bardzo połączone .

u mnie tak dokładnie to było tak :
w 6t zaczęłam krwawić i zaczęła się kosmówka odklejać i wytworzył sie krwiak pod kosmówką = Duphaston 3x i leżenie. Po prawie 2 tyg wszystko się oczyściło, krwiak się wchłonął, kosmówka się przykleiła. Lekarz zalecił odstawienie Duphastonu i po tygodniu zaczęłam znowu krwawić.
Powtórka wydarzeń, znowu odkleiła się kosmówka i zrobił się krwiak. Wrócił Duph 3x i nakaz leżenia. Leżenie oznacza leżenie. 🤷‍♀️
Mój ginekolog i też lekarz w szpitalu powiedzieli mi , że na tych etapach właśnie i tak nic więcej nie da się zrobić. Organizm sam musi po prostu sobie z tym poradzić i wyjścia są dwa : albo organizm uratuje ciążę albo niestety nie, i nikt i nic tutaj w tym nie pomoże. Leżenie i leki to jedyna recepta.
Zakaz spacerowania, chodzenia, stania, zakaz gotowania obiadu, odkurzania, wycierania ... Leżenie. I spokój !
No więc przeleciały mi tak kolejne tygodnie i wskoczyłam w takie pogranicze 11-12 tygodnia.
Ciąża zachowana, mały rośnie, krwiak znowu się wchłonął, w środku czysto i ogólnie znowu schodziłam z Duphastonu bo niby od 12tyg kończy się ten I-trymestr wiec najgorsze za mną.
I w 12tyg dostałam silnego krwotoku. Krwotok znaczy krwotok. W szpitalu na dzień dobry lekarz i pielęgniarki wydali wyrok że ewidentnie dochodzi do poronienia i że to koniec... Sala zabiegowa wyglądała jak z horroru.
Krwiak 3x3,5cm, duże odklejenie kosmówki... iii ? serduszko ❤ bije, dziecko żyje. Kroplówka, Duphaston, leżenie.
Święta w szpitalu . Po szpitalu jeszcze kolejne 2 tygodnie leżenia . Ogólnie to bite 3tygodnie trwało oczyszczanie się.

Od tamtego czasu mam święty spokój, wytworzyło się łożysko, szyjka się wydłużyła, mały w środku obija mnie jak nie piąstkami to stopami, a ja chodzę, spaceruję, stoję w kolejkach . Bajka.

Naprawdę różnie się to czasami kończy, bywa że kobieta musi do samego końca cały czas leżeć, a bywa że organizm nie jest w stanie utrzymać ciąży i ją traci. A bywa że wszystko kończy się jedynie na strachu i po paru miesiącach na świat przychodzi upragnione zdrowe dziecko.
Naprawdę każdy taki przypadek musi być traktowany indywidualnie.
Cierpliwości 😊 trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło.
 
Mi tez groziło odklejenie i tez miałam wielkie oczy jak lekarz do mnie mówił 🙈 nie przetwarzaj tego a poprostu stosuj do zaleceń. Mi pomagają krzyżówki, gry (typu Tetris) czy książka, kobiece seriale na Netfix (w tamtym czasie oglądałam Emily w Paryżu :)). Rozumiem Twój stan doskonale; jutro mam badania połówkowe i żołądek podchodzi mi do gardła czy dziecinka rozwija się prawidłowo. Pamiętaj ze stres ma duży wpływ na dziecko wiec trzeba to ogarnąć w głowie 🍀
Ja też oglądałam emily w Paryżu w ciąży! 😁Ten serial mi się kojarzy właśnie z moją ciążą :)
 
reklama
Jestem w drugiej ciąży z odklejaniem kosmówki i krwiakami, w poprzedniej ciąży przeszlam konsultacje u wielu ginekologow. Leki, niepodejmowanie wysiłku - to jest konkret. Szans na utrzymanie ciąży nie był w stanie podać mi zaden lekarz. Jeden mówił, że umiejscowienie mojego krwiaka jest dobrze rokujące, a drugi lekarz w tym samym czasie, że najgorsze z mozliwych. Na forum także były różne historie. Ja urodziłam zdrowe dziecko.
Seredeczne gratulacje. Czy Twoj krwiak jest/byl duzy? Wlasnie lokalizacja tez jest ponoc istotna...ale tak jak mowisz co lekarz to inna teoria😔 ja w pierwszej chwilii chcialam sie zapisac do innego lekarza...ale zastanawiam sie czy to jeszcze bardziej mnie nie zalamie...
 
Do góry