reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krwiak w ciaży bez plamien

Bardzo dziekuje. Kazal lezec czy niekoniecznie? Czy pozniej ciaza prawidlowo sie rozwijala i czy nadal szczegolnie na siebie uwazalas( tak jak podczas krwiaka)?
Nie kazał leżeć ale nie mogłam wykonywać gwałtownych ruchów. Wszystko się wchłonęło, obecnie jestem w 20tc i mogę chodzić na basen, dużo spaceruje, ogólnie doktor pozwolił na aktywny tryb życia; oby tak dalej :)
 
reklama
Ja tylko wiem, ze to czeste w ciazy... Ale jak zaczelam czytac i sie zaglebiac to sie przerazilam. Plamilas codziennie przez te trzy tygodnie?
Tak, dla mnie to było krwawienie. Zmywałam naczynia i nagle poczułam "mokro", myślałam że się posiusiałam. Poszłam do WC, krwi jak w okres. Pierwsza moja myśl - poronię. Pojechaliśmy do szpitala no i okazało się że krwiak pękł i się opróżnia, i że to pozytywne. Przyjechałam wieczorem a następnego dnia z samego rana mnie wypisali a na wypiscie ze krwawienie ustało. Chociaż krwawiłam jeszcze przez jakieś 2,5 tygodnia
 
Nie kazał leżeć ale nie mogłam wykonywać gwałtownych ruchów. Wszystko się wchłonęło, obecnie jestem w 20tc i mogę chodzić na basen, dużo spaceruje, ogólnie doktor pozwolił na aktywny tryb życia; oby tak dalej :)
Najwazniejsze, ze macie sie z maluszkiem dobrze. Z tymi gwaltownymi ruchami moj nic nie wspomnial- ale dziekuje, ze podpowiedzialas!!! Bede miala to na uwadze. Mi tylko kazal sie oszczedzac i nie dzwigac. Ale strasznie sie boje.
 
Tak, dla mnie to było krwawienie. Zmywałam naczynia i nagle poczułam "mokro", myślałam że się posiusiałam. Poszłam do WC, krwi jak w okres. Pierwsza moja myśl - poronię. Pojechaliśmy do szpitala no i okazało się że krwiak pękł i się opróżnia, i że to pozytywne. Przyjechałam wieczorem a następnego dnia z samego rana mnie wypisali a na wypiscie ze krwawienie ustało. Chociaż krwawiłam jeszcze przez jakieś 2,5 tygodnia
Strasznie co musialas przezyc... Ja sobie nawet nie potrafie wyobrazic. Tez raz plamilam ok. 5 tyg. Ale na sorze okazalo sie, ze to nadzerka. Jednak juz bylam przekonana, ze po wszystkim. Czy caly czas plamilas tak samo intensywnie czy zdecydowanie mniej?
 
Strasznie co musialas przezyc... Ja sobie nawet nie potrafie wyobrazic. Tez raz plamilam ok. 5 tyg. Ale na sorze okazalo sie, ze to nadzerka. Jednak juz bylam przekonana, ze po wszystkim. Czy caly czas plamilas tak samo intensywnie czy zdecydowanie mniej?
Z czasem krew była mniej 'żywa', później brązowa.
Głowa do góry, oszczędzaj się i wszystko będzie dobrze. Kwiaki w ciąży są dość częste, i o ile nie są zlokalizowane w miejscu gdzie powodują ucisk to wydaje mi się że są niegroźne. Ja właśnie karmię pół rocznego synka. Trzymam kciuki :)
 
Duzo bylo krwi na koncu? Pojechalas na sor? Skad wiedzialas, ze to nie poronienie?
sytuacja była taka: w poniedziałek miałam USG i wizytę kontrolną, gin potwierdziła, że krwiaka nie widzi, ale wciąż miałam plamienia. W piątek pojawiła się krew, nie jakieś duże ilości, ale na tyle że pojechałam na IP. Tam miałam USG i lekarz potwierdził, że wszystko ok, nie ma krwiaka i żadnych innych oznak skąd mogło być krwawienia. Oczywiście nie wiedziałam, że to nie poronienie, ale i tak na tym etapie ciąży nic by nie mogli zrobić oprócz nakazu leżenia lub zostawienia w szpitalu na obserwacji.
 
Aha, i dodam że byłam w 13-14 tygodniu, i lekarz powiedział że to nie jest mocne krwawienie, w mojej ocenie było mocne. Do szpitala jechałam 30 km, i w czasie drogi zmieniałam sobie podpaski
 
Z czasem krew była mniej 'żywa', później brązowa.
Głowa do góry, oszczędzaj się i wszystko będzie dobrze. Kwiaki w ciąży są dość częste, i o ile nie są zlokalizowane w miejscu gdzie powodują ucisk to wydaje mi się że są niegroźne. Ja właśnie karmię pół rocznego synka. Trzymam kciuki :)
Serdeczne gratulacje z okazji narodzin maluszka💖 lekarz nie okreslil zbytnio lokalizacji ...wiec do konca nie wiem jak jedt umiejscowiony... Jedyne slowa ktore usluszalam to takie, ze moge poronic. Reszte slyszalam jak przez mgle.
 
Aha, i dodam że byłam w 13-14 tygodniu, i lekarz powiedział że to nie jest mocne krwawienie, w mojej ocenie było mocne. Do szpitala jechałam 30 km, i w czasie drogi zmieniałam sobie podpaski
Jejku....co czlowiek jest w stanie przejsc... Moja psychika tego nie ogarnia. Ja przy tej nadzerce troche plamilam( tylko na papierze). Do szpitala mamy dosc blisko... A ta droga tym razem byla dla mnie doslownie wiecznoscia.
 
reklama
sytuacja była taka: w poniedziałek miałam USG i wizytę kontrolną, gin potwierdziła, że krwiaka nie widzi, ale wciąż miałam plamienia. W piątek pojawiła się krew, nie jakieś duże ilości, ale na tyle że pojechałam na IP. Tam miałam USG i lekarz potwierdził, że wszystko ok, nie ma krwiaka i żadnych innych oznak skąd mogło być krwawienia. Oczywiście nie wiedziałam, że to nie poronienie, ale i tak na tym etapie ciąży nic by nie mogli zrobić oprócz nakazu leżenia lub zostawienia w szpitalu na obserwacji.
Wlasnie to jest najgorszee, ze przy wczesnej ciazy praktycznie nie mozna pomoc. Czlowiek jedzie do szpitala z dusza na ramieniu i zastanawia sie jaki bedzie wyrok.
 
Do góry