reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

no własnie moja Paula też juz duzo nie gada:-(ale za to nadrabia to usmiechaniem sie do wszystkich i do wszystkiego:-D leżeć teraz na brzuszku też bardzo nie lubi odrazu robi przwrotek na plecki główke to tak ze trzy minutki potrzyma i krzyk,pisk i głowa w dól mój mąż to nazywa że samobója strzela:confused:
 
reklama
Oliwka za to jest teraz na etapie zagadywania wszystkich na śmierć...I czasem to sobie nawet krzyknie jak ktoś za długo nie zwraca na nią uwagi ;-) .Ostatnio uśmialiśmy się do łez jak położyliśmy ją na brzuszku przed kąpielą (czyli nago) a ona podkurczyła nóżki i wypięła centralnie na nas swoją śliczną pupkę :laugh2: :laugh2: :laugh2: .
I jeszcze jedno - jak leży na pleckach i złapie się ją za rączki to mała skubanica podciąga się do góry...Trochę mnie to przeraża bo główki to jeszcze sztywno nie trzyma,ale do siadania to rwie się jak szalona ;-) :laugh2:
 
Inna luzik z tym pociaganiem to prawidlowe ma mocne miesnie brzuszka 8i dlatego sobie na to pozwala ja chomika tez cwiczylam i ladnie sobie radzi dzies bylismy u lekarza i okazalo sie ze chomis w dwa tyg przytyl 650g sporo skubaniec nadrabia szpital....bo tam waga ani drgnela.. i juz zaczyna pupka tak krecic na boczki smiesznie to wyglada podnosi do gory i na boczek przechyla do przewrotu ale barki i glowo to jeszcze w lesie sa... sporo pracy przed nami...Meggi i co kiedy na basen czekam z relacja...:tak:
 
Lucyann no to nieźle, rzeczywiście synek mamusi nadrabia stracone kilosy, nie mogę tego powiedzieć o moim szkarabie..., przez 5 dni tylko 60gr...a może coś nie tak z moim pokarmem...???:confused:
ale za to w gadaniu postępy...dzis powiedziała pierwszy raz "mama" - trzeba zapisać w kalendarzu...no i "ała"...cudnie to zabrzmiało z jej usteczek...
a no i jedno. czy wasze pociechy też tak bardzo są za ojcami? bo Lilcia niby taka mała ale jak do mnie się nie śmieje a podchodzi Paweł to od razu uśmiech od ucha do ucha...dziś mężuś pojechał po siostrę a najpierw się z nią bawił to ta jak rykła płaczem ja ledwo ją uspokoić mogłam a jak za 15 minut wrócił to znów rozanielona...trochę mnie to martwi ale znam tatusiów którzy nie bardzo zajmują się swoimi dziećmi i często słyszę ze dzieciaki :no:nie kochają ojca lub nie chcą z nim zostawac jak mama w pracy i reagują płaczem że aż serce ściska...u mnie tak nie może być...
 
U mnie Konradek śmieje się do taty od czasu do czasu, tatuś za wiele do niego pogadać nie może bo Ola jest o niego zazdrosna(o tate) i to ona najbardziej za nim tęskni i kilka razy dziennie płaczliwie go woła stojąc w oknie gdy jest w pracy:-(Ale jak Ola spi to mąz stara się nadrobić zaległości z synkiem;-)
 
Tylko patrzec jak bedziemy pisac ze nasza pociecha zrobila pierwsze 3 kroczki :-)

U nas byla dzis moja mama...bylam u fryzjera w koncu i wygladam jak czlek ;-) potem pojechalismy kupic mi ubranka na chrzest Kubusia i Kubus byl z babcia w domku i byl grzeczny ze hej!

dumna mama :-)
 
Trzy dni temu mój maluszek mnie bardzo zaskoczył,więc muszę się pochwalić:-) Tak mocno zaczął podnosić główkę, że prawie siada:szok: Jestem w szoku:szok: czy to nie za wcześnie? :confused: (dodam,że ja mu w tym nie pomagam) Krótko mówiąc tem mój maluch ćwiczy ostro brzuszki:-D
 
Beti,moja Oliwka też ostro ćwiczy brzuszki:-) :tak: ,ale jak napisała Lucyann to kwestia mocnych mięśni brzuszka,moja Mama powiedziała to samo (w końcu coś wie bo wychowała trójkę dzieci).
Oliwka ostatnio jak ją wzięłam do siebie do łóżka to wykonała swój pierwszy obrót z plecków na boczek,chwilkę poleżała na boku i przekręciła się z powrotem na plecki.
A gada coraz więcej,sama do siebie,do zabawek,do swojej starszej siostry,do mnie,do tatusia...Kupiliśmy jej matę z Tiny Love i to jest dopiero odjazd - jak widzi siebie w lusterku to takie gadanie jej się włącza,że szok.Że już nie wspomnę o tym jak się śmieje do tych pozawieszanych zabawek...No po prostu rewelacja :-)
 
reklama
no właśnie MATA! miałam zagadać Was drogie mamy na ten temat. Wasze pociechy też są szczęśliwymi posiadaczami mat? bo ja zamierzam małemu taką kupić ale zastanawiam się jaka będzie najlepsza?
 
Do góry