reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

reklama
oj wiecie ja nie chcialabym pracowac z moim Ptyskiem kazde z nas lubi sobie porzadzic i co w pracy dwoch kierownikow.... nie pozatym co ja bym mu trajkotala przy obiedzie ale wiem ze sa pary ktore idealnie sie zgrywaja w zyciu i w pracy.. Meggi a pytanie cena 7zl za wiekszosc to tak ze wzgeldu na szcescie tej liczby? bardzo fajny gabinecik ...brawo!!:tak:
a co do postepow to czy wasze dzieci juz probuja wyciagac raczke po konkretnie upatrzony przedmiot( i nie trafiaja zazwyczaj)...? bo mnie chomik zaskakuje len do potegi jesli chodzi o lezenie na brzuchu a za to lapki ma niezle jak mu sie wsadzi grzechotke to trzyma i potrzasa a teraz mu zawiesilam taki palak z zabawkami przy lezaczku i skubany lapie konkretna zabawke na ktora patrzy... ma plusa bo myslam ze mam leniuszka w domku:tak: :-)
 
Paula już trzyma zabaweczki ale raczej nimi nie potrząsa bo odrazu lądują w buzi:happy: ale ostatnio jak zawiesiłam jej karuzele nad główką to sięgała po miśka ale niestety jest troszke jeszcze za wysoko no i oczywiście się wkurzyła bo jak jest coś nie po jej myśli to tragedia:eek:
no to GRATULACJE dla Chomisia dzielny chłopak:-) no widzisz jednak nie taki leniuszek:-) może podnoszenie główki na brzuszku to dla niego zbędny wysiłek;-)
 
a moja Lila stanęła w miejscu z rozwojem. na brzuchu nie chce leżeć, główki nie dźwiga, za zabawki nie łapie...dobrze chociaż że oprócz posiadania wyjca to pogada trochę z mamą i się pouśmiecha...:baffled:
 
Sarenka łapie za przedmioty- potrzasa grzechotka- nawet umie ja przełozyc z łapki do łapki...ale po minucie i tak próbije wepchac do buzi....ost nawet zaintersowała sie stopami(szczeg jak ma czerwone skarpetki:tak: )ale nie bierze ich jeszcze do buzi....a i 1 lutego zrobiła 2 obroty, potem ok 7 lutego- a teraz ani jednego:no: len mały- na brzuchu lubi lezec- szczeg jak moze wtedy ogladac telewizje...ale moja Sarenka wcale a wcale nie chce gadac:no: :no: sporadycznie powie ghrrrrr,buuu- i koniec- a ja tak duzo do niej mówie...mam nadzeje ze jeszcze zacznie...chyba ze ma po tatusiu tak- bo mama to potrafi zagadac na smierc:-D
 
U mnie z zabawkami tak jak u Kairy, zaraz lądują w buzi. Z leżeniem na brzuchu to ciężka sprawa bo nawet lubi od urodzenia leżeć, ale ostatnio chyba go zafascynowało przewracanie się na plecy. I kiedy kłade go na brzuch to zaraz się zaczyna wyginać i za chwile juz leży na pleckach.
Ostatnio jego ulubionym słowem jest "gieee", a naweselszy jest kiedy z głośnym "pfrrr" pluje śliną:-D Strasznie mu się to spodobało:-D i już coraz mniej mu się podoba leżenie w łóżeczku, bo jeszcze niedawno mogłam go położyć, a on sobie gadał do zabawek. teraz już go chyba nudzą:baffled:
 
Patija "giee" to Mateuszek też już od dawna mówi, ale jak to zaczyna mówić to jest zdenerwowany, a potem po "giee" jest płacz:)A jeśli chodzi o zabaweczki to pięknie chwyta, ale jeszcze nie potrafi przekładać z rączki do rączki, no i oczywiście tak jak u waszych maluszków wszystkie zabawki londują w buźce.A teraz Mati sobie leży na macie i gada do zabawek:)
 
Meggi moja Paula też już dużo nie mówi a kiedyś to mnie zagadywała na śmierć:eek: dziwne tak jej zanikło...a co dziennie gadam do niej jak najęta jakby ona rozumiała co ja mówię to ładnie by sobie pomyślała że ma szurniętą matke:-D takie podstawowe słowka powie jak giiee,ej, ała ale nie wiele tego

Patija wszystkiego najlepszego dla KONRADKA:-) 3 miesięcznego bobaska:-D
 
reklama
dziewczyny a w jaki sposób wasze dzieciaczki chwytają te zabawki...?czy trzeba im je podać czy same biorą jak mają w zasięgu rąk?czy myślicie ze mogę się martwić tym że Lilek ogranicza swoje kontakty z zabawkami tylko do patrzenia się na nie i wierzgania nóżkami i rączkami a jeśli chodzi o przewracanie się z brzuszka na boczki to już całkiem nie ma mowy...???
 
Do góry