reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

No pewnie Sebastian nie długo puści się sam chodzić :-) supcio!!!

Oleńka nie rwie się za bardzo do chodzenia, ale też przy wszystkim staje, chodzi za taboretem posuwając go :-D, robi przy tym wielki hałas :happy2:, za rękę to nie bardzo chce.
 
reklama
Oliwka na razie odpuściła sobie większe manewry z użyciem siły fizycznej, więc chodzić sama nie chodzi...Ale wydaje mi się że to już niedługo...Jakoś się za specjalnie nie cieszę, bo to rozrabiara nie z tej ziemii i już to widzę w czarnych kolorach :nerd:.
Za to gaduła się z niej zrobiła nieziemska.Non stop nawija.Trudno powiedzieć, co mówi, ale po swojemu cudnie jej idzie ;-).A z takich pojedynczych słówek to jest "nie" "tak" "nie ma" "da" (czyli daj,bo zawsze przy tym słówku wyciąga rękęw stronę jakiegoś przedmiotu) "tata" "mama" "baba" "tam" "tu".
Zrobiła się baaardzo przytulaśna, ale tylko wobec maskotek, które ściska i wyciska :-D.No i najlepiej jej się gada z pluszakami.A miny jakie stroi wtedy :happy2:.
Czasami mój POtworek reaguje na "nie wolno".Poza tym doskonale wymusza płaczem na tatusiu co tylko dusza zapragnie, a tatuś ukochanej córci ustępuje :wściekła/y:, dzięki czemu bez przerwy urządzam poszukiwania pilotów,telefonów i innych podobnych rzeczy (bo ona jest taka spokojna jak się tym bawi :wściekła/y:)
 
oliwka maly terrorysta;-)moj tez nauczyl sie wymuszac placzem to co chce tego to chyba wszystkie dzieci ucza sie szybciutko:-Di ma duzy zasob slow pewnie mala gadula z niej wyrosnie:-)
ola wymyslila fajny sposob na przemieszczanie spryciulka:-)
 
Gratulacje dla zdolnych maluszków:-):tak:
Sebus lada moment pewnie powedruje sam.
Ola to mala sprycilka, fajny sposob na przemieszcanie sie.
Oliwka gadulka i terrorystka;-)
Karolek juz sam jezdzi na autku, no i pokazuje glowka "tak" i "nie".Wchodzi i zchodzi sprawnie z lozka i z pufki.No z tym schodzeniem to zalezy od lozka;-)Coraz wiecej gada i probuje powtarzac, zeby tak "mama" mowil;-)Nie pamietam co jeszcze, ale ze mnie mama-babsztyl;-);-)
 
U nas z nowości to też na razie gadulstwo. Na wczasach rozgadała się na całego - bardzo lubi gadać do zabawek. Moduluje głosem, piszczy szepcze - niezły ubaw :-D. Jak coś przykuje jej wzrok to krzyczy "da to", jak widzi pieska w książeczce to robi "yyy yyy" W ogóle uwielbiam wchodzić do niej do pokoju jak się obudzi z drzemki, bo zazwyczaj wtedy siedzi z dydolem w buzi i czyta książkę - prawie nie zauważa, że ktoś wszedł do pokoju. Jeśli chodzi o nie wolno, to gadaj zdrów. Powiemy jej "be" a ona wtedy patrzy w to miejsce próbuje dalej coś zrobić i sama do siebie gada "be be". Jeśli chodzi o czułości to daje buziaki ze ślinką :-D i robi tacie ajka. A jak zobaczy się w lusterku i zapytamy jej kto tam jest to ona tak śmiesznie patrzy i mówi "tii"
 
super rozwijają się wasze dzieciaczki. gratuluję każdemu z osobna. ja jak zwykle zaczynam się niepokoić bo moje dziecko trochę dziwne jest...przemieszcza się na dupce /fakt że robi to szybko i bezbłędnie/ ale nawet nie próbuje stawać, nie wie co to znaczy raczkować. ona po prostu nie wie do czego ma nogi...tak, tak wiem...każde dziecko rozwija się w swoim tępie...ok. ale bardzo się cieszę że jeździmy co jakiś czas do naszej pani neurolog...:tak:
acha...muszę się pochwalić czymś;-)...często chodzę z moją koleżanką na spacery, ona ma prawie półtorarocznego synka i...nie dość że Kuba wycałował moją Lilę na wakacjach i wyprzytulał porządnie /ona wtedy jeszcze nie wiedziała co to są pyszne buziaczki i przytulaczki:-D/ ale teraz co się między nimi dzieje to szok...często trzymają się za rączkę, gadają do siebie, śmieją się, jak się zobaczą z daleka to niesamowicie krzyczą do siebie. super to wygląda a każdy jak przechodzi obok nas to się śmieje i mówi że wielka przyjaźń już się nawiązała. a ja i moja koleżanka się śmiejemy że jeszcze rodziną na stare lata zostaniemy:-D:-D:-D. no cóż...widać że Lila ma już "swojego chłopaka"...ja się z tym pogodziłam że tak wcześnie ale tatuś jeszcze o niczym nie wie...:-)
 
acha...w ogóle Lilka to niezła flirciara...jak widzi jakiś młodych chłopaków /czyt.w mamusi wieku:-D/ to zagaduje i uśmiecha się do nich. albo patrzy i patrzy dopóki oni nie zaczną się śmiać/ no cóż...nie ma to jak podryw dla mamusi:-D:-D:-D
 
reklama
Aniii zLilki super dziewczynka jest:-):-):-)Musi super wygladac z Kuba:tak::tak:Slicznosci z niej to podrywa;-)Fajnie usypia, az mi sie serduszko smieje jak czytam o postepach waszych maluszkow:-):-):-)
 
Do góry