reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krągłości i okrągłości majówek 2011-zdjecia i waga

reklama
jak dzis rano bylam na bad. w moim 'ciazowym' laboratorium to tez byly dziewczyny z brzuszkami i jakos mi zal tak bylo :( ... ostatnio jak tam bylam to ledwo sie wczolgalam po schodach z moja kluseczka w brzuszku hihi
 
ja ostatnio jak wchodzilam po schodach do siebie z brzuszkiem to sapałam jak parowóz a teraz tak inaczej.. i nikt mnie od środka nie zaczepia:( smutno...
 
A ja Wam powiem, że mi jakoś mało tęskno... Chyba po pierwszym dziecku bardziej mi było żal. Teraz się cieszę, że odzyskałam trochę ciało dla siebie, bo było mi mega ciężko. Ostatecznie kochane przytyłam 23 kilo :((( I czułam to. Teraz mam energię na robienie czegokolwiek w domu. Wcześniej to co teraz robię w godzinę czyli sprzątanie, pranie, zmywarka, zamiatanie itd to wtedy robiłam trzy godziny. Po zakupach w sklepie obok wracałam i dyszałam jak parowóz. Teraz czuję się lepiej. A brzuszka po CC mi zostało na tyle, że mogę się pogłaskać :p Ale od góry patrząc to nawet trochę mięśni widzę jak wciągnę brzuch. Właśnie!!! Wreszcie mogę wciągnąć brzuch! Pewnie jeszcze zatęsknię :)
 
marzena9 ja tez jak szlam na zakupy obok do sklepu to dyszałam jak parowóz:p A 4 piętro w moim bloku było jak Mount Everest, czułam się jakbym zdobywała szczyty:-) wielki wyczyn. Może tak jak mówisz, jak urodzę drugie dziecko < mam nadzieje,że w przyszłości tak będzie> to będzie mi mniej żal. Ale masz racje, wreszcie można wciągnąć brzuch:tak: tylko mam tak teraz, ze mysle,że w brzuszku był bezpieczny a teraz bardziej się boje:)
 
mi też tęskno, oglądałam wczoraj zdjęcia brzuszkowe, bo robiłam fotoksiążkę dla małego i tak mi się zebrało na wspomnienia..
Początki były ciężkie ale potem to coraz lepiej:)
 
skoro została salsera tylko nierozpakowana chciałam spytać czy mogę już wrzucić temat do archiwum czy ktoś coś jeszcze bedzie tu wrzucał?? :-)
salsera będzie jeszcze jakaś sesja??
 
40tci3d.jpg 40tc i 3dni
 
Kamciu - kolejne foty wrzuce dopiero jak mały łobuz sobie zasłuży - czyli wreszcie wylezie na zewnątrz. Możesz archiwizować :) Choć nie ukrywam że trochę smutne że jakiś etap się kończy... Tyle było radości z rosnących brzuszków, a teraz to już przeszłość a radość dają maluszki.
 
reklama
młodamamusia niezły brzucholinek :)

Mnie ostatnio kumpela złapała na tym,że podczas rozmowy stałam i się po brzuchu głaskałam. A oczywiście młody obok w wózku :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry