Mythopoeia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 666
Hej, wczoraj byłam na prenatalnych i powiedzieli mi, że mam kosmówkę naciekającą na ujście szyjki. To nie był mój regularny lekarz, wizytę mam dopiero w poniedziałek i trochę się denerwuję. Pani kazała mi tylko nie dźwigać i sprawdzić za 2 tygodnie czy kosmówka się podniosła. Na samym początku ciąży brałam luteinę dopochwowo bo miałam plamienia (bez ustalonej przyczyny). Myślicie żeby znowu zacząć brać do tej wizyty w poniedziałek? Trochę się boję czy to można dopochwowo w takim przypadku? Sama nie wiem, wy miałyście jakieś zalecenia oprócz braku dźwigania w takim przypadku?