reklama
E
efilo
Gość
Ja czytałam o tych Leko bardzo pozytywne opinie mam - były często wymieniane w hitach wyprawkowych. A ten spirytus to chyba można taki 70% kupić w aptece.
Co do musteli - są cztery różne kremy przeciwsłoneczne. Niektóre są dla noworodków, niemowląt i dzieci a niektóre tylko dla dzieci. Na wszystkich natomiast jest napis że poniżej trzech (w domyśle lat) nie wolno dziecka wystawiać na działanie słońca. Co jest tylko taką przestrogą i nie ma zbyt wiele wspólnego z aplikowaniem samego preparatu (wspominam o tym bo to jedyna trójka z jaką spotkałam się na opakowaniu a może ktoś źle przetłumaczył na polski )
Co do musteli - są cztery różne kremy przeciwsłoneczne. Niektóre są dla noworodków, niemowląt i dzieci a niektóre tylko dla dzieci. Na wszystkich natomiast jest napis że poniżej trzech (w domyśle lat) nie wolno dziecka wystawiać na działanie słońca. Co jest tylko taką przestrogą i nie ma zbyt wiele wspólnego z aplikowaniem samego preparatu (wspominam o tym bo to jedyna trójka z jaką spotkałam się na opakowaniu a może ktoś źle przetłumaczył na polski )
asylan
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
ja robilam spirytusem 70% - w monopolowym kupilam spirytus 95% i rozrobilam z woda proporcjonalnie (o niebo lepszy niz gencjana i nie plami ubranek!!!!!!) tak jak dziewczyny pisza najlepiej patyczkiem do uszu odciagnac pepek i wszystkie zakamarki wysmarowac. ja to robilam po kazdej zmianie pieluszki.
ksiazeczke zdrowia dziecka dostaniecie w szpitalu przy wypisie. bedzie opisany porod stan dziecka po porodzie (skala Apgar) waga dlugosc jakie badania i szczepionki mialo i inne szpitalne informacje. ksiazeczke trzeba nosic ze soba na wizyty do lekarza a takze do poloznej
aha i kilka tygodni po porodzie dziecko otrzyma numer PESEL wiec potem trza wpisac do ksiazeczki - wymagane w sluzbie zdrowia
ksiazeczke zdrowia dziecka dostaniecie w szpitalu przy wypisie. bedzie opisany porod stan dziecka po porodzie (skala Apgar) waga dlugosc jakie badania i szczepionki mialo i inne szpitalne informacje. ksiazeczke trzeba nosic ze soba na wizyty do lekarza a takze do poloznej
aha i kilka tygodni po porodzie dziecko otrzyma numer PESEL wiec potem trza wpisac do ksiazeczki - wymagane w sluzbie zdrowia
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
a propos peselu - dla niezorientowanych. ostatnio się przemeldowywałam i pytałam przy okazji jak to jest, więc zgłaszamy w USC narodziny dziecka (wcześniej już chyba była o tym mowa, co i jak), USC przekazuje tą informację urzędowi meldunkowemu, gdzie bez naszej obecności meldują dziecko z urzędu, tam gdzie matka jest zameldowana. jakieś 2-3 tygodnie od zgłoszenia w USC mamy się zgłosić do meldunkowego po pesel. i to wszystko. możliwe, że to wszystko już wiecie, tylko ja nie wiedziałam...aha i kilka tygodni po porodzie dziecko otrzyma numer PESEL wiec potem trza wpisac do ksiazeczki - wymagane w sluzbie zdrowia
A
Agutek
Gość
dziewczyny
ja na początku używałam spirytusu (kupiony w monopolowym, rozcieńczony z wodą) - tak też mi polecili w szpitalu.
Ale w pewnym momencie pępek zaczął troszkę się babrać i wtedy położna zaleciła, że lepsza będzie gencjana - roztwór spirytusowy. Wprawdzie ciuszki były upaskudzone, ale pępuszek szybko doszedł do siebie :-)
Niestety nie. Jak kupowałam "wyprawkę kosmetyczną" to pani w aptece powiedziała "pójdzie sobie pani do monopolowego, kupi spiryt i rozcieńczy go"
ja na początku używałam spirytusu (kupiony w monopolowym, rozcieńczony z wodą) - tak też mi polecili w szpitalu.
Ale w pewnym momencie pępek zaczął troszkę się babrać i wtedy położna zaleciła, że lepsza będzie gencjana - roztwór spirytusowy. Wprawdzie ciuszki były upaskudzone, ale pępuszek szybko doszedł do siebie :-)
J A ten spirytus to chyba można taki 70% kupić w aptece.
Niestety nie. Jak kupowałam "wyprawkę kosmetyczną" to pani w aptece powiedziała "pójdzie sobie pani do monopolowego, kupi spiryt i rozcieńczy go"
Rzeczywiście spirytusu 70% nie można kupić - trzeba rozrobić z wodą taki z monopolowego - też się dowiedziałam tego w aptece
A te gaziki Leko - są dobre ale na przemywanie ran, do kikuta pępkowego rzeczywście za sztywne (moja siostra nie mogła sobie z nimi poradzić i lekarka powiedziała, że w tym przypadku mogą zrobić więcej szkody niż pożytku - bo nie da się nimi dobrze doczyścić).
A te gaziki Leko - są dobre ale na przemywanie ran, do kikuta pępkowego rzeczywście za sztywne (moja siostra nie mogła sobie z nimi poradzić i lekarka powiedziała, że w tym przypadku mogą zrobić więcej szkody niż pożytku - bo nie da się nimi dobrze doczyścić).
No to widzę że już wszelkie odpowiedzi udzielone.:-) Każde dziecko w szpitalu przy wypisie dostaje tę książeczkę zdrowia dziecka, która obowiązuje je chyba do 18tego roku życia. Wszystko się tam pisze, tzn. może przeziębienia to nie, ale wszystkie szczepionki, wymiary i wagi co 6 tygodni, potem wyniki tzw. bilansów (2, 4 6-latka i dalsze), przebyte choroby zakaźne itd. Bo to jest informator dla każdego lekarza, żeby wiedział co i jak było z dzieckiem. A wierzcie mi, że z czasem i nam z głowy wylatuje to czy dziecko przechodziło jakąś chorobę i kiedy.
A co do spirytusu, to ja też naiwnie sądziłam że kupię ten 70% w aptece, to pani na mnie popatrzyła jak na wariata. Swoją drogą trochę dzieci się rodzi i chyba by korona nie spadła jakby porobili takie "gotowce" i sprzedawali je w malutkich buteleczkach jak salicylowy. Oni mają wszelkie wagi i proporcje w małym palcu i jeszcze by zarobili, a my Mamuśki się denerwujemy czy dobrze robimy i czy dziecku krzywda się nie stanie. Poza tym najmniej można kupić tzw. 200 ml spirytusu a zużywa się raptem 1/10 tego a reszta do zlewu (chyba że ktoś gustuje i rozrobi dla siebie;-))
A co do spirytusu, to ja też naiwnie sądziłam że kupię ten 70% w aptece, to pani na mnie popatrzyła jak na wariata. Swoją drogą trochę dzieci się rodzi i chyba by korona nie spadła jakby porobili takie "gotowce" i sprzedawali je w malutkich buteleczkach jak salicylowy. Oni mają wszelkie wagi i proporcje w małym palcu i jeszcze by zarobili, a my Mamuśki się denerwujemy czy dobrze robimy i czy dziecku krzywda się nie stanie. Poza tym najmniej można kupić tzw. 200 ml spirytusu a zużywa się raptem 1/10 tego a reszta do zlewu (chyba że ktoś gustuje i rozrobi dla siebie;-))
asylan
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
oczywiscie troche rozrobic z woda a reszta na rozrobienie z przepalanka ))) tylko nie dla mamus niestety buuu. u nas pepek odpadl po 9 dniach (dlaczego u Ciebie Gosia odpadl po 20 dniach dopiero??)
dzis przyszla paczka z moim zamowienie z Nivea Baby i ale mi sie gebe smieje jak sobie wacham i mysle ze moja dzidzia juz niedlugo tak bedzie pachniec:-) nA w ogole nie moglam sie doczekac by "wybadac" ten krem wiec otworzylam i posmarowalam sobie rece i ahhhh jak milo...
reklama
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Monia witaj wsród wąchaczy kremików, ja też na początku ciągle je wąchałam, ale w końcu się opanowałam bo bałam się że cały piekny zapaszek wywącham i Niunia nie będzie pachnieć przeze mnie .
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 224
Podziel się: