taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Ja się właśnie najbardziej boję o sezon grypowy, jesienny i że nie wiadomo jak się to nałoży na siebie to co wtedy będzie. Ostatnio potrzebowałam pomocy odnośnie dziecka, zostałam poinformowana, że mogę otrzymać teleporadę. Czekałam na nią 2 doby. Bez przesady. Już nawet nie chodzi o samo przyjęcie i osłuchanie dziecka, co też jest czasami konieczne, to nawet na telefon już nie mają czasu. A przychodnie puste to niby skąd ten brak czasu? Boję się o dzieci. O siebie i męża też wiadomo, mieszkam z rodzicami, którzy mają nadciśnienie, moja babcia którą się opiekujemy jest po zawale, ma cukrzycę, dziadek leczy się na nowotwór ..... Dzieci dzisiaj były w szkole, pięknie to wczoraj pani dyrektor opisała, jak to będą się wymieniać przerwami, raz ta klasa raz ta i takie tam. Guzik prawda. Wszyscy latali między sobą i oczywiście o żadnym dystansie mówić nie można