reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

dzień doooooooooobry:-)

śniegu nawaliło u mnie znowu pod kostki.Czy to się już nie skończy??!

co do jedenia to ja tam mniej więcej jem jak piszecie.Tylko słodzę kawę i herbatę.Nie lubię bez kurcze.Zmniejszyłam ilość cukru,ale to i tak kilka łyżeczek dziennie:baffled:
trzeba ćwiczyć,nie ma wyjścia:baffled:
gaja,ty zawsze tak ostro ćwiczysz? to z czego ty się odchudzasz?;-)jak cię czytam to mi wstyd normalnie.Ja sapie,stękam i wymyślam,żeby nie robić.

u mnie też rekolekcje w przyszłym tygodniu i mają wolne 3 dni jupiiii. Wiecie co,na woje wakacje tak się nie cieszyłam jak na wakacje dziecka:-):-):-)


wstawać śpiochy!!!!!!!!!!!!!
od razu widać kogo dzieci do szkoły chodzą
 
reklama
Mega oj tak, teraz i ja czekam z utęsknieniem na wakacje :tak:
A próbowałaś stosować słodzik ? Ja początkowo piłam kawę ze słodzikiem, ale potem nauczyłam się pić całkiem bez słodzenia, tylko z mlekiem i teraz już nie lubię słodkiej.
A herbata to tylko zielona, czerwona czy inne takie i to bez słodzenia.

Co do ćwiczeń, to na pewno dużo dają i łatwiej zrzucić kg. Tylko mi zawsze ciężko było się zabrać. W sumie ja zaczęłam dopiero ćwiczyć jak już prawie na finiszu byłam, samą dietą udało mi się zmniejszyć wagę. Ale u mnie to wszystko szło opornie, najpierw kilka lat zbierałam się na to, żeby w ogóle zacząć odchudzanie, dopiero gdy były widoczne efekty to stwierdziłam, że skoro udało mi się wytrwać na diecie to może dam radę trochę się poruszać i tak powoli jakoś poszło.

Mateuszkowa pewnie nie ma czasu, bo mąż w domu, przykuty do łóżka.
Nie daj się ;-)
 
hej
Edytko nie tak, że czasu nie mam bo mam. zabieg poszedł b. dobrze i jest wielka poprawa i różnica do tego co było rok temu. P nawet zmienia pieluchy matiemu więc źle nie jest. poprostu troszkę chęci mi przeszły
:(
zamiast się motywować tym, że ćwiczycie to niestety ale....... przestało mnie to motywować :(

muszę się zmotywowac ale nie ma zycia we mnie -_-
i ejszcze na wadze 68.. no dramat ;(

u nas dowaliło śniegiem jak cholera.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mateuszkowa kochana na mnie się nie złość,nie masz powodu;-) ćwicze tyle co kot napłakał




68,dramat hmmmmmmmmmmm nie skomentuję nawet
i jeszcze pewnie jesteś wysoka
to ja za nic nie powiem o mojej wadze
 
Ostatnia edycja:
kurde laski
głupio to napisałam
nie , że jestem zła
to chyba..
ZAZDROŚĆ
że Wy umiecie a ja nie
:szok::szok::szok:

przedszkole się kłania :-D
 
To widzę że tylko u mnie rekolekcje bez lekcji hehe i to tylko dwie godzinki na szczęście.
A u mnie tak do połowy łydki snieg jest a juz myslałam że nie przyjdzie ale cóż poradzić hehe

Dorcia a Ty przypadkiem nie jesteś przed okresem co?

Mega pochwal się wagą;-) i wzrostem :-)
 
ja chyba cale życie jestem jak przed :nerd:
brak słońca chyba robi swoje

myślałam, żeby pobi9egac po klatce schodowej ale to wiocha.
 
Nad pobieganiem po klatce to ja się co wieczór zastanawiam zwłaszcza że mieszkam w wieżowcu na parterze hahah tylko co ja powiem sąsiadom na wyższych piętrach jak np wysiądą z windy:confused::dry::-D ale ociach hahaha
 
no poćwiczyłam Insanity pylometric cardio circuit zrobione oraz 5 x te abs-y bo to 2- minutówka to 5 x musiałam zrobić aby cos to dało Stomach Exercises For Sexy Abs - YouTube

Mega ja tak ćwiczę 5-6 razy w tygodniu, dzis ciężko mi było bo @ dostałam i brzuch mnie boli ale nie poddałam się i ćwiczyłam dalej az mi pot po nosie spływał:-D

A jak bym miała gdzie po wieżowcu bobiegac to bym pobiegała:tak: To żaden obciach, zresztą nie trzeba biegac , wystarczy kilka razy wejść i zejść:-p
 
reklama
Hej laski.
Moja znajoma szła do sąsiedniego wieżowca i tak dwie rundki po schodach robiła (codziennie), a kobitka po 50tce:)

Dorka oj masz słabszy dzień i ty się zmotywujesz:)

Gaja ty pomyśl jednak nad tym kursem, potem otworzysz jakieś fitness :)

Editku Ty znowu wszystkich w domu masz:) 5:20 :szok: ja o tej porze na siku wstawałam :)

Edyśku ale Ty chyba dużo nie miałaś do zgubienia co??

Mega no to ile ważysz, albo ile chcesz zgubić??

Ja jednak stwierdziłam że dłużej czekać nie będę i wczoraj wieczorkiem jak tata poszedł uśpić dziecia poćwiczyłam troszkę i od razu mi się humor poprawił. Zaraz też się zabieram za gimnastykę a co:)


 
Do góry