reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Gaja no to współczyje :/ może mu się odmieni to niedługo. Moj Mati też nie lubi.. dlatego ubieram mu mało szmat w sumie.. :/

Jolek adres ma Gaja w suwaczku ;-) no właśnie nie o rozmiar chodziło wtedy.. :/ sama już ni wiem, my na 5tkac jedziemy już od września..

a u mnie nie ma ani tv ani neta i to do 17 >;( podpięlam się do internetu z parku ale to tu to chodzi chyba 2 metry /godz hahahaha :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
no widzisz hehe duże doopki mają chłopaki
a P ostatnio chciał mu 6 kupić hahaha a 5 sa przecież od 12 kg :p to co on se myślał :p
 
Mój doopcie ma taką krąglutką słodziutką:):)

Niech mnie ktoś kopnie. Zamuliłam cały dzień a jeszcze chwila to zasnę na siedząco !!!!
 
Witam :-)
Ostatnio nie mam czasu na nic, wracam do domu po 16 i ledwo co ogarniam wszystko.
Wczoraj ubrałam z córcią choinkę. I od razu czuć święta :tak:
Dzisiaj też zrobiłam pranie, ogarnęłam trochę, ugotowałam zupę i już raczej nic nie zrobię. Ale byle do świąt ;-)
 
Jolek jak tam lepiej CI ?? a bo byś sie za sprzątanie wzięła to bys się rozruszała :-D:-D:-D:-D
Edytko no jesteś :D u nas jeszcze choinki nie ma ale światełka na karniszach owszem
 
u nas też choinka ubrana, ja sama pewnie bym ją w wigilię ubrała ale to bardziej pod dzieci co by oczy nacieszyły dłużej :)

Max pieluchy te największe nosi i ledwo się dopina ale dobrze, że już tylko na noc, od razu kosz na śmieci zapełnia sie w 3 dni a nie jeden:-p
 
Mateuszkowa wyszliśmy na dwór przewietrzyłam się trochę i lepiej się zrobiło, z a to teraz znowu zaczynam zamulać. Chłopaki poszli się położyć a ja chyba jakiś film sobie włączę:)
Jak ja się wezmę w końcu za sprzątanie porządne to mnie na forum ze 3 dni nie zobaczycie :p

Edytko to dni Ci teraz lecą biegusiem.Wrócisz z pracy chwilę się zakręcisz i już spać trzeba iść:/

Gaja i jak tam lekcje odrobione?? :) U mnie śmieci ile by nie było zawsze M wieczorem wynosi jak z psem na dwór idzie:)
 
Witam :-)
Chwila na kawę z BB ;-)
Jolek właśnie tak jest, że ledwo coś zrobię a już noc.
Mam tylko nadzieję, że po niedzieli koleżanka wróci i będę mogła coś w domu zrobić. Ona na razie jeszcze nie poszła na zwolnienie ciążowe, tylko zwyczajnie się rozchorowała, więc szansa jest.

A najlepsze jest to, że teściowa złamała nogę i jest w szpitalu, wyjdzie gdzieś za tydzień. I chyba na mnie spadnie w większości przygotowanie Wigilii na razie o tym nie myślę :eek:

Gaja moja Angela też bazgrze jak kura pazurem. Z tym, że jak chce i się nie spieszy to pisze ładnie. Ale spieszy się zawsze, więc zawsze bazgrze. I też już zauważyłam, że to raczej ścisły umysł, zadania z matmy to dla niej chwila, a z polskiego już gorzej. Ostatnio miała napisać opowiadanie, co ja nerwów zjadłam :wściekła/y: i tak na końcu pisała i ryczała.

Mateuszkowa to jak Ty neta nie masz to już cały dom powinnaś mieć wysprzątany :-D
Editek o Tobie nie zapomniałam, ale nie wiem co napisać :sorry2:
 
reklama
Gaja i jak tam lekcje odrobione?? :) U mnie śmieci ile by nie było zawsze M wieczorem wynosi jak z psem na dwór idzie:)

U nas to mam zamykany kosz to nic nie czuć w domu:tak: ale my mamy problem typu takiego, że nie mamy miejsca w śmietniku :/ Mamy dwa kosze małe na 14 osób :/ Do tego sąsiad płaci za jedną a wynajął trzem z małym dzieckiem to oni codzień po dwa worki wynoszą:eek: I efekt taki, że w poniedziałek wywożą a w środe nie masz gdzie worka wyrzucić:confused2: A co dopiero pozbyć się zbędnych rzeczy z domu, nie ma szans:dry:
Wczoraj był wtorek i już cały kosz pełen po jednym dniu:eek: A ja tylko jeden worek wyrzuciłam, to ja nie wiem co oni wyrzucają wiecznie albo ktoś z domków jednorodzinnych (są po drugiej stronie ulicy) przyłazi nam śmieci podrzuca , bo tacy to chytrzą na śmietnik, bo wezma najmniejszy a potem nadmiar syfu komuś podrzucają:no: wiem, bo nawet nasza pani sklepowa, widziała jak dziewczyna do śmietnika takiego chodnikowego śmieci z domu niosła (a kasy mają):confused: Dobra koniec o śmieciach hehe.

My dziś przeprawe w nocy mieliśmy, Maks nie spał w dzień i padł ok 18 i obudził się o 22.30 i nie spał do ..... 4:szok: Łaził po pokojach, śpiewał, skakał, gadał, mleko dwa razy chciał i siku na nocnik, no T. wstał jak zombie do roboty:eek:
 
Do góry