witam,
wczoraj na wywiadówce byłam, odebrałam dyktando Miłosza i dwója :/ Najlepsze, że na własne życzenie bo tak koszmarnie pisze, że pani po prostu sie nie doczytała i pisała jako błąd a miał dobrze oczywiście powiedziałam mu to, że na własne życzenie ją dostał bo prosiłam tyle razy aby z polaka pisał staranniej bo pani nie bedzie się zastanawiać co on tam napisł tylko zakreśli że błąd i tyle W poniedziałek nie ma bata i musi iść poprawić. Generalnie z wszystkich przedmiotów jest bardzo dobry tylko polski mu nie leży, tzn tu chodzi bardziej o pisownię itp niż treść merytoryczną No cóż z wszystkiego orłem nie będzie i mam tego świadomość Także nawet nie krzyczałam ani nic, tylko zaznaczyłam, że ma spróbować choć poprawić.
Dziś z kolei po południu z Olką do logopedy, potem coś też poćwiczymy z pisania literek i ślaczków, następnie lekcje z Miłoszem i nauka do sprawdzianu jutrzejszego z techniki i czwartkowego powtórka z przyrody. No tu musi sie przyłożyć hehe, choć z przyrody już w zeszłym tygodniu się uczył to kwestia powtórzenia
wczoraj na wywiadówce byłam, odebrałam dyktando Miłosza i dwója :/ Najlepsze, że na własne życzenie bo tak koszmarnie pisze, że pani po prostu sie nie doczytała i pisała jako błąd a miał dobrze oczywiście powiedziałam mu to, że na własne życzenie ją dostał bo prosiłam tyle razy aby z polaka pisał staranniej bo pani nie bedzie się zastanawiać co on tam napisł tylko zakreśli że błąd i tyle W poniedziałek nie ma bata i musi iść poprawić. Generalnie z wszystkich przedmiotów jest bardzo dobry tylko polski mu nie leży, tzn tu chodzi bardziej o pisownię itp niż treść merytoryczną No cóż z wszystkiego orłem nie będzie i mam tego świadomość Także nawet nie krzyczałam ani nic, tylko zaznaczyłam, że ma spróbować choć poprawić.
Dziś z kolei po południu z Olką do logopedy, potem coś też poćwiczymy z pisania literek i ślaczków, następnie lekcje z Miłoszem i nauka do sprawdzianu jutrzejszego z techniki i czwartkowego powtórka z przyrody. No tu musi sie przyłożyć hehe, choć z przyrody już w zeszłym tygodniu się uczył to kwestia powtórzenia