reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
hej.
Wtorek witam w humorze przedmałpowym, z bólem glowy. Zimno.
Bylam z maluchem u lekarza, cala noc gorączki i lekarz nic nie wykryl. Gardlo zdrowe, uszy tez, pluca tez, co za dziwo? Gorączka nie spada. Może cos sie kluje? jakas zakaźna?Mam obserwować.
Mania, moje gratulacje, rodź szybko, dzidzia super,roje urodzilam i nie wiedzialam, ze lozysko sie zwapnia???jakie to mamy dzisiaj wykształcone wykształciuchy! :-)
Jak bułeczki, Gosik?
Ja mam syndrom pogosciowy, nic mi sie nie chce piec i gotować, jemy fasoolke z ogródka.
Kupilam dzisiaj biszkopty, haha.
Jutro sierpien!
Mamy nauczycielki,łączcie sie w bolesci.
:-(
Polowa wakacjiza nami.
 
Hej! Rozumiem Kalina, że siedzisz przy kominku pod kocem i z earl greyem w ręku :tak: Minęła także połowa mojego urlopu (wracam 23go sierpnia). Puściłam Z bez pieluchy i w podzięce właśnie nasiusiała i na nogę:-) zaraz wracam
 
Już sytuacja opanowana:happy: Bułeczki wyszły mi gniotowate, niektóre z zakalcem:sorry2:
Może pownnam była włożyć je do rozgrzanego piekarnika a nie odrazu po włączeniu, może złe proporcje mąki do reszty (miało być pół kg żytniej, pół kg pszennej, a nie miałam wagi i wsypałam na oko), może słabo ciasto wyrobiłam:confused: Może następnym razem wyjdą lepsze. Ale Zośka aż się trzęsie jak je widzi na horyzoncie:-D Kochane dziecko, docenia trud matki:biggrin2:
Byłyśmy na spacerze i złapał nas deszcz. Schroniłyśmy się w księgarni i znalazłyśmy coś wsam raz dla małej- kiążeczkę w której kiedy przyciskasz pieska to szczeka, kotek miauczy itd. Teraz Z próbuje przyciskać każdy rysunek w tejże książeczce i czeka co będzie a tu nic;-):tak:
 
Ej chyba nie...zaczela sie rano biegunka i caly dzien smecta karmie malucha....cos mu poszkodzilo, podejrzewam sklepowe ciastka u babci, mialy jakis krem...jedno zjadl...teraz mam wyrzuty sumienia, matka jedna wyrodna alergicza. A juz tak dobrze bylo.
A kot ma sie dobrze. U nas juz byly koty, po urodzeniu malucha, koty u mojej mamy, koty u ciotki...nigdy nie reagowal. A na jedzenie tak reaguje- kupa sluzowata, z krwia...ech...podlecze go i znow rezim alergiczny. I zyrtec bierze.
 
Hej!
Byłam u neurologa z tą moją rwą kulszową. Pani dr powiedziała, że niestety, nie może mi wypisać żadnych lekarstw, żadnych maści, że muszę niestety przecierpieć to jakoś, ewentualnie brać apapa i nospę. Jak po ciąży będzie dalej bolało, to wtedy muszę przyjść i będzie mnie jakoś leczyć. Spirtem nie smaruję, jakoś sie boję, że przeniknie przez skórę i zaszkodzi małemu.
Dzisiaj słuchałam radia moich sympatycznych znajomych z Bielska, może zrobię im reklamę, a co :). Oto link - http://radiobalacko.pl. Misław nagrywał nasze wesele, zrobił świetny filmik. Już dawno wiedziałam o istnieniu radia, ale dopiero dzisiaj brat mi ściągnął coś tam, że mogłam tego posłuchać. Słuchałam dzisiaj takiej oto rozmowy czwórki moich znajomych - http://radiobalacko.pl/4AA3005A-8C43-4963-B1A9-E6E6C4CC6ADB/7BCFAFBB-800A-4A43-9DAA-15C1A322AB5F.html i się chichrałam sobie sama do siebie. Może komuś akurat sie spodoba "Radio bałaćko". Mania, Ty pewnie słyszałaś już, a jak nie, to polecam. Dużego masz chłopaka w brzuszku, super. Mój waży pewnie z kilogram ;). Pozdrowionka!
 
Am3elka...a i le jeszcze tej ciązy, o raju, kobieto, czemu masz sie tak meczyc???Napewno są sposoby. Moj lekarz w ciazy mowil mi, ze nie leczony stan zapalny w ciazy to gorszy od dobrze dobranego leku. ja chorowalam na nerki i pecherz w ciazy i jakos spokojnie bralam antybiotyk- augmentin na przyklad. Moze poradx sie innego lekarza?????
Informuje, ze Jonatan juz bryka, goraczki nie ma, jeszcze troche zatrucia i biegunki. Po kajaniu sie rodzinnym okazalo sie, ze kazdy przekarmil go czyms niedozwolonym- chlop zjadl jogurt, czekoladki, krowki, ja osobiscie wetknelam mu ciasto z kremem... bijemy sie w piersi i wracamy na dietke...ha....
Kot jest wredny, Qubasku, o czym cie informuje: szarpie mi paprotke, wykopuje ziemie z kwiatkow, a tesciowa ząda dozywocia w piwnicy, bo jej zniszczyl cos tam w lazience. :-)
Reklamacji nie skladam, bo mlody, bedziemy uczyc drania- dzieci jego szemrane towarzystwo przyjmują z zachwytem, ha.
 
Kalinko, jestem teraz w 26 tygodniu, w sobotę zaczynam 27 tydzień ciąży. Nie jest tak strasznie źle, boli mnie to najczęściej, jak wstaję z łóżka, albo jak się przewracam na łóżku, jak leżę na plecach to też czasem boli. A jak już troszkę pochodzę, to przestaje. Ale do lekarza innego może się przejdę, masz Ty rację. Chociaż jak byłam na Zamenhofa ostatnio - miesiąc temu, jak robiliśmy usg, to pytałam lekarza, czy to jest normalne, że boli mnie kręgosłup (wtedy dopiero zaczynały się te bóle), ledwo zwlokłam się z łóżka. Lekarz powiedział, że to jest jak najbardziej normalne, że może boleć jeszcze mocniej. Chyba "wykrakał", bo za parę dni trafiłam do szpitala z takim przeraźliwym bólem pod łopatkami, że coś strasznego. W szpitalu mi to przeszło, ale zaczęło troszkę niżej, przesunęło się w dół, złośliwe takie. Ale da się z tym żyć. Jak będzie bolało jeszcze z tydzień, to pójdę do lekarza innego, moja i tak jest na urlopie.
Żużaczku, znalazłam coś, co może się Tobie przydać - http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=252&w=66848802.
A ja już kawusię piję, muśli zjedzone. Miłego dzionka!
 
reklama
Witam z rana!
Hejo, Amelko. Bardzo Ci współczuję, ale Kalinka ma rację. Trzeba sie poradzić innego lekarza. Jeszcze długa droga przed Tobą a jak maluszek bedzie rósł i bedzie gorzej. Mi Magdzia też naciskała na nerw, i czasami nie mogłam nogą ruszyć, zazwyczaj np. na przejściu dla pieszych;-) Stresa miałam,ze mnie przejadą:no:
Melduję, że Magda: raczkuje, staje w łóżeczku obniżonym na najniższym poziomie, próbuje stawać łapiąc się za wszystko co jej w ręce wpadnie i jest w miarę stabilne.Zębów nadal brak.Nie wiem, co to było to coś, co uwiecznilismy na zdjęciu i miało być zębem:happy: Przeszła mała infekcję. Urosła, spoważniała. Słodko sobie gaworzy i szlag mnie trafia, jak pomyślę, że musze wracać do pracy. Teraz jest najlepszy czas mego macierzyństwa! Nie ma kolek, ulewania, za to same sukcesy rozwojowe:-)
Mania, trzymaj się dzielnie, dobra kobieto, już z góreczki... Pogłaszcz brzuszek ode mnie i ucałuj synka!
A co tam u Joasi?
Kalinko, mały kocurek to rewolucja w domu, ale pomyśl, jak juz sie go odchowa, jaki to miły gosć bedzie:tak:]
Gosik, współczuję tego remontu..po zesżłorocznym jeszcze na wspomnienie mam gęsią skórkę...
Pozdrawiamy serdecznie!
 
Do góry