reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Shoomna będzie dobrze, musi być dobrze! Najważniejsze, że jesteście pod opieką i Julitka jest zdiagnozowana, coś można działać. A co do jej słodkiego gadulstwa, to uwielbiam takie słodziaki - ominęło mnie to u Mateusza, bo zaczął mówić jak miał 4 lata więc to jużnie to samo:no: Gosia w nocy przenosiła sie do nas dołóżka. Od taty dostała na to pozwolenie, ale pod warunkiem, że będzie przynosić wyposazenie - poduszkę i kołdrę. Zawinęła sobie to wszystko w jeden tobołek i wędruje, "a tu drzwi zamknięte i ta kołdra ją z tyłu pcha i pcha, więc sie rozpłakała zamiast wołać mamę, bo nie mogła sobie z tym wszystkim poradzić":-)
Gosik powodzenia w pracy! Babciu Zosi prosze jej nie przegrzewać:happy:
Anetka ja bym sie chętnie dołączyła do spaceru ale....
Ja tez dzisiaj wróciłam do pracy;-) w związku z tym, że obie moje pociechy są w przedszkolu. Muszę być szczególnie efektywna, bo jutro Gośka może już być w domu:baffled: Szkoda mi jej, bo bardzo lubi przedszkole. Ale cóż... Może w przyszłym roku będzie lepiej. Ja pewnie tez jestem trochę asekuracyjnie nastawiona po przejściach z Mateuszem w trzylatkach.
Żużaczku kiedy ta pierwsza lekcja? Może mi się uda tym razem?:baffled: :confused: :dry:
Miłego dnia kochane!
 
reklama
własnie wróciłam z Botanicznej, gdzie ograbiłam sklep ze sklejki brzozowej 4mm. Potem zawiozlam to na polibudę do ojca - on mi wytnie ładnie deseczki:-D

Będe jeszcze musiala zamówic surowe ramki do zdjęć, bo mi się skończyły...uch....

A wczoraj kupilam dwie skrzynki drewniane sosnowe - mam super pomysły na nie ale czas... czas...??

gosik dzieki za dane do teczki :rofl2::rofl2::cool2::cool2:
 
A ja dzisiaj w domu...ale za to odpracowujemy w sobotę 13. Brrr...
Napisalam dwa artykuly i oddalam, i przyjęte- będziecie sie uczyć szyć zabawki!
Sprawdzilam 29 zeszytów. ugotowalam zupę pomidorowa. Poukladalam w szafach dzieciaków, bo cos za bardzo stajnią Augiasza przypominało.
teraz...teraz pisze dalej artykul krok po kroku jak uszyć dziecku potwora. :-)
Gosik, milego dnia w pracy, przyda ci się odmiana po pieluszkach! Ja mam zaufanie do swojej mamy, choć też ma dziwne pomysly, generalnie jej zasada jest: babcia dziecko rozpuszcza, a rodzice nich wychowują. Ciąglw mi to powtarza, a co gorsza, realizuje! Przy mojej mamie maluch wypacka wszystkie szyby, bo stawia go na parapety, powywala wszystkie ciuchy z szafy, skrpety z szuflady, ciastka powkrusza w dywan i tak dalej. Nie ma rzeczy, na która mu nie pozwoli- da bawić sie mikserem, jeść czekoladę ( nie wolno mu!) i tak dalej...ale nie mam wyboru, a klotnie niczego nie zalatwiaja...Tylko o czekolade prosze, a balagan toleruję.
Grunt, ze dziecko dopatrzone, przewinięte i tworczo sie realizuje. Mama pracowala cale zycie jako nauczycielka I-III i ma dobrze podejscie do dzieci. czyta mu, maluja, rysuja spiewaja.
reszta jak wyżej.
Shoomna, zaglądaj do nas, pisz o postepach Julitki, czekamy na listy od ciebie.
Magdalenko, ściskam twoje dzieciaki. I ciebie, i twoj laptop! :-)
Męża nie, obejdzie się.
Żużaczku, czas jest elastyczny.....chyba. :-)
A u nas slonca niet, Anetko, pochmurno...nie bylam na spacerze z malym od wiekow.
 
Kalinko dobrze, że zmieniłaś awatarek, bo ja to lubie Twoją buźkę zobaczyć:-)
Ale to jeszcze nie z laptopa, bo wujek - Małgosi musi przyjść, zainstalowac różen takie tam parasolki, skonfigurować wszytsko, a do tego czasu mam zakaz wydany przez rzeczonego wujka. Na chwilę obecna laptop funkcjonuje jako odtwarzacz filmów i bajek:-) Tez jest fajnie:-) :-)
Niestety kilka rzeczy zaczęłam i w trakcie ukazały się nieprzewidziane braki infromacyjne:-( i musiałam zaprzestać. Ale za to kolejnym razem będzie juz odhaczykowane:-)

Dziewczynyki w gminie Serock szukam 1 ha pola piaszczystego... :baffled: :dry:Rolnikami chcemy zostać, żeby nam nikt nie dyktował kiedy co możemy sobie budować.:wściekła/y: Wiem, że to kawałek drogi od Was, ale może a nóż widelec;-) ...
Kończę, bo mi pracownicy jeść zaraz będą wołać!
 
Nooo...;-) Ale ja robie pluszyste sowy, wiesz. Takie z filcowymi łapkami.
Zdradzę wam krok pierwszy- narysować sowi kadłubek, skrzydełka , łapki i ogonek w skali 1;1
Kupiłam w kwadracie suuuuuper buty. brązowe, na lanym obcasie, skorzane, z przecena 230 zl z 278...
jstem szczęsliwa jak kot w butach. I do tego podkolanowki w brązowo niebieskie paski. Nosze je pod kiecka i TROCHĘ widac, taki rabek, w sam raz dla pani, co trochę chce byc pippi langstrum.
Mialam brązowe w rozowe paski, ale mama mi swisnęla.
tez chce byc pippi.
Na kolacje mam valbonek camembert, pycha.
I swojski chlebek.Żużak, pieczesz jeszcze chlebki? Ja do swoich rodzynki dodaje, znakomite. I sezam.
 
kalina ale miałaś daleko od kwadratu, zeby po wiaderko zaleciec....
Nic mi dzis nie wychodzi kurcze. nawet moja dostawa gdzies wsiąkla....
 
reklama
Nie moglam zalecieć. Nie mam skrzyyyyydeł.
Mąz mnie wysadzil na 20 minut, a mielismy w samochodzie pasażera cudzego, ktorego mąz wiozl do syna, ktory mial kuchnie do zmierzenia, sytuacja abssssolutnie nie na wpadanie po wiaderka. Inaczej nie odmowilabym sobie przyjemnosci posiedzenia u kulturalnej dziewczyny z klasą, psem , mężem , Bogusiem i bejbusiem. :-)
Przynies wiaderko w odwietki, będe napewno.:-)
 
Do góry