reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Dołączam się do życzeń. Żużaczku wielu wspólnych lat w zdrowiu szczęściu i pełnym zrozumieniu. Przekaż także życzenia mężowi. Duża słodka buźka.
 
reklama
Ciacho czeka... męża nie ma... dzis brame garazowa montują... pewnie po 20-stej wróci.... :(
bardzo dziekuję za zyczonka
 
To i ja się dołączam do życzeń! Kochajcie się coraz bardziej. Niech Wasza Miłość dojrzewa i pięknieje z dnia na dzień :)
 
Ufff...o 22 trzydzieści wrócilismy z Białegostoku do domu...Jonatan spał w najlepsze w foteliku samochodowym.
Bylismy u pediatry, bo Jonatanowi rozfurczalo sie w płuckach czy krtani, charczał koszmarnie. I wiecie co? Miałas racje, Zużaczku, alergia.!
reakcja alergiczna o podłożu astmopodobnym i to chyba na kozie mleko. Dostalismy fure syropów za przeszlo 70 zł, takie do odkrztuszania, i takie odalergizowujące, i wapno, i witaminy i prikaz, żeby karmić Bebilonem pepti. Wypisała nam na recepte i mam dawac dwa razy na dzien z kaszka, gęste, żeby nie splywalo. Ja tez nie moge pic koziego mleka, a pogorszyłam sprawę jeszcze truskawkami...alergia krzyzowa....Mamy dawac mu zupki na kroliku lub indyku. zużaczku skąd wziąć krolika???
Nie myc nawet mydłem, tylko balneum herbal lub inne emulsje. I dziekowac Bogu codziennie, że jest tak zdrowy jak na wczesniaka. Mówiła, że wczesniaki maja tak delkikatne organizmy, że chorują non stop. jej syn, tez wczęsniak, pierwsze 7 lat zycia chorowal nieustannie...
Będziemu go kurowac chuchac i dmuchac, dobrze, że nie zapalenie płuc lub reflux, bałam sie.


Zmieniając temat, Żużaczku, sto lat. Pocałunki są cząstka szczęścia.Ile tylko chcesz, życze ci.
lavender20kiss3fw.jpg


lavenderrosetossbig1cs.jpg


;D
 
kalina.. nawet kolor dla mnie... :D
bardzo wam dziekuję...
Rocznice własciwie spędzilam samotnie. Mąż wrócił o 22-giej ale za to garaz juz "obramczony".
Witek tez ma katar alergiczny i mu furczy w nosie. Dostalismy Zyrtek w kroplach.
A to akacja....chwile przed pożarciem
p10101315mp.jpg

 
Czy poezję sie zjada?
Czy to nie barbarzyństwo?
;D
Mszyce zatrute, kaliny kwitną. Kaliny moje koralowe....i jaśminy.
Mogłabym sobie nicka na Jasmina zmienic, co?
Niech zostanie, Kalina, tez dobrze.
Jonatan spi....juz 2 godzine, od 7 trzydzieści....wypil bule beblonu i spi, podałam mu wszystkie odczulacze, po wykrztusnym rozkaszlal sie jak trzeba. Wystraszył nas wczoraj tym swoim " zipaniem" jak stary astmatyk. Ale juz dobrze, już duzo lepiej. Będe go na bebilonie hodowac, dobrze, że mu smakuje...20 zl puszka... ;D
Szaleje w temacie oczek wodnych, mąz zrobił mi niespodzianke i wykopał wczoraj cos długiego, głębokiego, jak łza lekko skręcona. Bedzie to oczko jakies 9- 3 metry, teraz szaleję z ekstatzy i obmyslam obsadzenie roslinami, a jeszcze akcesoria, pompy, fontanny, figurki, nenufary!
I siatka ochronna, zeby dzieci nie utopiły sie pełzające...
;D
Pozdrowionka zerwcowe. Trzymajcie kciuki za Jonatana, żeby przestal zipać.
 
Wiesz co Kalina.... cieszę się, że ja swojej małej jeszcze koziego mleka nie podałam :) Może byłoby to samo, a teraz to już chyba nie będę ryzykować :) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. A Jonatan wszystko przetrzyma, dzielny z niego facecik :) Jutro już wszystko zacznie wracać do normy :):):):) Na szczęście Bebilon Pepti ma znośny smak, ja czasem trochę glukozy dosypuję i mała go chętnie wpyla :) Będzie dobrze :)

Cholerka coś mi się w oku porobiło, boli łzawi i czerwone jak u wampira. Chodzę w okularach i mnie szlag trafia, beznadziejny wynalazek :( Wietrzenie będzie dziś tylko na balkonie niestety bo ja w tych pinglach to jak niepełnosprawna w mordę jeża :( No chyba, że kochany tatulek po powrocie z pracy zabierze swoją gwiazdę na spacer .....

Wczoraj u teściów Marta nas nieźle przestraszyła, ale napiszę o tym później teraz lecę coś zjeść i malucha z piżamy przebrać :)

Słoneczne pozdrówka. :):):)
 
wole kaliny.. jasminy bywaja nużące w swym zapachu.... na dłuższa metę. czasem wydaje mi się, że ja ze swoim nieopanowanym gadulstwem jestem taka jasminowa... :-[
 
reklama
Do góry