reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Gratulacje Agak, gratulacje. Jeszcze jeden chLopczyk w naszym gronie.
Fu, nędznie mi się pisze bo na laptopie męża, komputer oddał d o naprawy i nie mogę się przyzwyczaić, inna klawiatura, mylę alty i schifty, fu! :mad: Wczoraj byliśmy na badaniu wzroku w poradni wcześniaków, badanie paskudne, 4 razy krople zapuszczali, potem takimżelastwem rozchylali powieki igmerali wziernikiem...mały darł się a ja musiałam go trzymać. Ale wszystko na razie dobrze. Kolejne wizyty 24 list i 1 grud. zzzwcześniaki narażne sa na retinopatię czyli odklejanie siatkówki. Od tlenu zdaje się. Ale mój maluch to olbrzym, byly tam wcześniaczki urodzone w 34 tygodniu z waga 1400, mój w 35 mial 2950, a teraz już 3500. No trzymajcie się kochane, idę pralke włączać.
 
reklama
No i klamka zapadła :( W poniedzialek idę do szpitala i tego lub następnego dnia mnie pokroją :( Boję się potwornie, siedzę i ryczę, a chyba powinnam się cieszyć, że będę miała swoje maleństwo. Nic nie poradzę na to, że aż mnie mdli ze strachu :(
 
jo3eo.jpg

jon4tz.jpg


To my. Czujemy się lepiej i pozdrawiamy wszystkie bobasy i mamy.
 
Cześć kobietki :)

na samamy poczatku to serdeczne i ogromne gratulacje dla Agak29 z powodu narodzin dziecka i zeby dzidzia byla zrowa :)

a  teraz pozdrawiam was ... tak dawno mnie tu nie bylo ze nawet nie wiem kto jest nowy a kto nie - jesli sa nowe osoby pozdrawiam je bardzo goraco i fajnie ze dolaczylyscie ... im nas wiecej tym weselej

a teraz co u mnie (ah dziekuje Ci Agak ze napislas w moim imieniu co tam u mnie)

wiec tak u nas ze tak powiem raz  "do przodu" raz "do tylu" ale nienajgorzej....

moja Ewunia ma refluks zoladkowo - przelykowy trzeciego stopnia i bardzo duzo stracila na wadze - trafilysmy do szpitala z bardzo duzym odwodnieniem ... (gdybym poczekal jeszcze pare dni nie bylo by jak sie podkuc zeby ja nawodnic) i tak kuli ja po 10-12 razy bo za kazdym razem zylki pekaly

ogolenie w szpitalu przezylam okropny horror ... ewunia miala wszystkie mozliwe badania poczawszy do moczu i morfologi konczywszy na sadzie .... co bardzo i ja przezylam i moja coreczka

z powodu zmeczenia i wielkiego stresu przegralam walke o pokarm -  i karmie ewe juz od miesiaca sztucznym mlekiem - nutramigenem ... wcina az sie uszy trzesa .... daje juz ewikowi kaszke ryzowo-jablkowa i pare lyzeczek Gerberek jablkowych - obecnie ewunia rozwija sie super - jak napisala Agnieszka zaczyna juz siadac - no i zaczyna zabkowac - tak wszystko gryzie - az sie wyzywa na zabawkach ... slini sie i marudzi - wiec to chyba zeby  ;D ;D ;D ;D ;D

czasem tylko sa  probnlemy bo ogolenie ewa jest niejadkiem i czasem ciezko ja na karmic - ale znalazma metode - karmie ja przez sen - i to  skuktkuje wiec jestem pelna optymizmu ....

czekam wlasnie na przyjazd naszej doktor Niemiec ktora zajmuje sie sparawami refluks i pojdziemy prywatnie - chce zeby zobaczyla ewunie i ogolnie ja przebadal -

ale wam napisalm - sorki ze tak duzo (mam nadzieje ze sie nie zanudzicie..... :-[)

pozdrawiam i obiecuje ze bede zagladac do was czesciej Pa :D
 
Oj Tuśka Tuśka nikogo nie zanudziłaś, wręcz przeciwnie wszystkie napewno sie cieszymy z nowych dobrych więści od Ciebie i Ewuni. Całuję cieplutko Jej śliczną buźke. Papa
 
Tuska jak to dobrze, ze juz jestescie w domku i Ewa czuje sie lepiej!

My walczymy ze sluzem w kupkach :(. Po lakcidzie maluszek robi kupke raz na dwa dni a i to bardzo wodnisto-sluzowatą. Mimo mojej scisłej diety. Juz się zastanawiam czy to nie uczulenie na gluten????

Minia, nic sie nie bój. Jesli to Cie podniesie na duchu to słuchaj: ja przeszłam dwa porody jeden naturalny drugi cc. Bez porównania! Każdemu zawsze polece CC!! Maluszek w lepszej formie, nie narazony na cisnienie, urazy i takie tam. Naprawde niebo a ziemia!! Ciesz sie tylko kobieto!
 
Minia też potwierdzam słowa Żużaczka. Ja na drugi dzień po porodzie ledwo żyłam chodziłam, dupa mnie do tej pory boli że siedzieć nie dam rady, natomiast widziałam w szpitalu że dziewuchy po cc które przyjeżdżały po mnie na drugi dzień chodziły po korytażu prawie jakby nigdy nic. Więc uszy do góry :)
 
Ja Igę 6 lat temu właśnie dzieki cesarce urodziłam, niestety w pełnej narkozie bo czasu nie było :(... po 12 godzinach śmigałam juz do łazienki nie mówiąc o karmieniu czy staniu pielęgniarom nad głową czy mi dzidzi nie maltretują;)... troche brzusio na dole bolało, ale zapewniam ze tylko trochę... Mojego klocka 3650 nosiłam po 36 godzinach i było super... natomiast koleżanka z sali troszkę jednak gorzej cesarkę znosiła... wydaje mi się ze kwestia nastawienia i już... kolejne rodzenie mojego "nowiutkiego" ;) bączka tez pewnie cesarką się skońcy no i luuuz. Cesarka nie jest straszna :)

a tak wogóle to się przymierzam do Arciszewskich i... sama nie wiem... co myślicie?
 
No to mnie podniosłyście na duchu dziewuszki :) Wilekie dzięki !!!! :) Sporo też pomogła mi dzisiaj długa szczera rozmowa z moim mężusiem :) Kochany jest  :D

Jeszcze nie wiem kiedy dokładnie będą mnie kroić, jutro po południu albo pojutrze rano. Pomyślcie o mnie wtedy choć przez chwilę i wogóle trzymajcie kciuki.

Wszystkiego dobrego dziewczyny Wam i Waszym dzieciaczkom w brzuszkach i poza nimi :):):):)
 
reklama
Do góry