reklama
agrafka80
Fanka BB :)
Wiecie co, czytam sobie w metrze Tracy Hogg, "Język dwulatka" rozdział o pojawieniu się rodzeństwa.
Rany.. W sumie może dobrze nabrać takiego podejścia jak ona sugeruje, nie liczyć na to, że starsze pokocha, albo przynajmniej polubi małe przez pierwszy rok
Najpierw małe będzie płakać i zabierać mamę, a potem zacznie chodzić i psuć zamki z klocków i brudzić ulubione zabawki śliną i jedzeniem
Rany.. W sumie może dobrze nabrać takiego podejścia jak ona sugeruje, nie liczyć na to, że starsze pokocha, albo przynajmniej polubi małe przez pierwszy rok
Najpierw małe będzie płakać i zabierać mamę, a potem zacznie chodzić i psuć zamki z klocków i brudzić ulubione zabawki śliną i jedzeniem
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Agrafko nie zawsze tak musi byc ale przygotowac się mozna
moja sąsiadka urodziła coreczkę prawie msc temu, jej Synek w wieku Olinka do grzecznych dzieci nie należał wiec obawiala sie jego reakcji. A reakcja jest jak najbardziej pozytywna! Jak u nich byłam stał kolo malutkiej i jaki był grzeczny, cichutki, usmiechał sie. Sasiadka mowiła ze nie obawia sie nawet zostawic małego z malutką w pokoju na chwilkę. Jest bardzo zadowolona jak jej syn przyjął siostrzyczkę. Nie wiem co bedzie potem, ale trzeba byc dobrej mysli :-)
moja sąsiadka urodziła coreczkę prawie msc temu, jej Synek w wieku Olinka do grzecznych dzieci nie należał wiec obawiala sie jego reakcji. A reakcja jest jak najbardziej pozytywna! Jak u nich byłam stał kolo malutkiej i jaki był grzeczny, cichutki, usmiechał sie. Sasiadka mowiła ze nie obawia sie nawet zostawic małego z malutką w pokoju na chwilkę. Jest bardzo zadowolona jak jej syn przyjął siostrzyczkę. Nie wiem co bedzie potem, ale trzeba byc dobrej mysli :-)
Moja koleżanka ma trójkę dzieci. Jak urodził się Filipek to dwuletnia wtedy Nadusia szalała za braciszkiem. Tak go kochała, ze o mało go nie zakochała na śmierć Trzeba było ją pilnować bo bardzo troszczyła się o braciszka - np o to by nie zgłodniał i wpychała mu paluszki, tik-taki do buźki, próbowała go nosić, tulić. Nigdy nie było scen zazdrości, ale koleżanka mówiła że chyba by wolała obrazę Nadii niż jej nadopiekuńczość;-)
Tracy ma chyba rację - lepiej być przygotowanym na wszystko i być miło zaskoczonym niż się rozczarować
Tracy ma chyba rację - lepiej być przygotowanym na wszystko i być miło zaskoczonym niż się rozczarować
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
Wróciłam z wizyty i ... sama ne wiem co o tym wszystkim myśleć.
Wychodzi na to, ze w miesiac przytylam 8 kilo morfologia mi się lekko zachwiała. Do tego znaczne już obrzeki. Wychodzi na to, że zatrzymuję za duzo wody w organiźmie. Zwłaszcza, że diecy co prawda żadnej nie stosowalam ale i nie objadąłam się. Nie jadlam slodyczy, prawie same sałatki. Raz mcdonalda. Postraszyli mnie zatruciem i rzucawką zalecili kontrolę wagi co tydzień i 2 razy w tygodniu dieta korela :-(
Wychodzi na to, ze w miesiac przytylam 8 kilo morfologia mi się lekko zachwiała. Do tego znaczne już obrzeki. Wychodzi na to, że zatrzymuję za duzo wody w organiźmie. Zwłaszcza, że diecy co prawda żadnej nie stosowalam ale i nie objadąłam się. Nie jadlam slodyczy, prawie same sałatki. Raz mcdonalda. Postraszyli mnie zatruciem i rzucawką zalecili kontrolę wagi co tydzień i 2 razy w tygodniu dieta korela :-(
Wróciłam z wizyty i ... sama ne wiem co o tym wszystkim myśleć.
Wychodzi na to, ze w miesiac przytylam 8 kilo morfologia mi się lekko zachwiała. Do tego znaczne już obrzeki. Wychodzi na to, że zatrzymuję za duzo wody w organiźmie. Zwłaszcza, że diecy co prawda żadnej nie stosowalam ale i nie objadąłam się. Nie jadlam slodyczy, prawie same sałatki. Raz mcdonalda. Postraszyli mnie zatruciem i rzucawką zalecili kontrolę wagi co tydzień i 2 razy w tygodniu dieta korela :-(
A co to za dieta? Ja przytyłam z Asią w samym 6 miesiącu 8 kg. Ale z obrzękami nigdy nie miałam problemu. Trzymam kciuki za zdrówko!
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Kilolek a jak wyniki moczu? nie masz białka? mierzysz cisnienie? Ja przytyłam 9 kg w ciagu ostatniego miesiaca , ale to była juz oznaka zatrucia wiec uważaj!!
ja już się boję co waga pokaże jutromam nadzieję , że Alusia ładnie się pokaże i będziemy mieć świetny film
ja już się boję co waga pokaże jutromam nadzieję , że Alusia ładnie się pokaże i będziemy mieć świetny film
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
to dieta która opiera się na samym nabiale tzn mleko i jogurty w ilości 2 litry na dobę ale ma tez odmiane warzywno-owocową czyli 2 kilogramy na dobę warzyw lub owoców. I nic więcej. jesli musze juz napić sie wody to muszę odliczyc od tych 2 litrów/kilogramów. Ja będę stosowała warzywno/owocową, bo ze względu an moje jelito wrażliwe to nie moge takiej ilości mleka. Tak czy naczej jawi mi się to jako koszmar. Całe szczęście, ze to tylko 2 dni w tygodniu.a co to dieta korela?
Ma to służyć odciążeniu nerek
nie, na razie mocz i ciśnienie w normieKilolek a jak wyniki moczu? nie masz białka? mierzysz cisnienie? Ja przytyłam 9 kg w ciagu ostatniego miesiaca , ale to była juz oznaka zatrucia wiec uważaj!!
ja już się boję co waga pokaże jutromam nadzieję , że Alusia ładnie się pokaże i będziemy mieć świetny film
Podziel się: