- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2021
- Postów
- 8
Cześć dziewczyny !
W wieku 22 lat urodziłam córeczkę , ciąża była bez problemowa i bez powikłań .
Po niecałych dwóch latach zaczęliśmy się starać o drugie maleństwo . Pełni pozytywnego nastawienia , nie braliśmy nic złego pod uwagę . Udało się , za pierwszym razem . Niestety pierwsza wizyta - puste jajo płodowe . Nie przyjęłam tego lekko , ale wytłumaczono nam ze to tylko przypadek i ze się zdarza . Doczekaliśmy 3 cykle od poronienia i spróbowaliśmy ponownie . Wszystko pięknie , pozytywny test ciążowy ... 4 dni po spodziewanej miesiączce dostałam delikatnych plamień (lekko widocznych na bieliźnie ) zadzwoniłam do lekarza , on kazał pójść na beta hcg bo pewnie po prostu będzie miesiączka i tyle . Rano wstałam na papierze toaletowym była już normalna krew .Także spakowałam się rano na badania (dobrze ze pojechałam z przyjaciółka ) stojąc już przed windą dostałam okropnych boleści brzucha ... takich jakie miałam w szpitalu w momencie po wzięciu tabletki poronnej . Przy pobraniu płakałam już z bólu , nie mogłam dojść do toalety . Oczywiście dużo więcej krwi . Zadzwoniłam do swojego doktora ten mówi , ze to pewnie miesiączka i beta wyjdzie mi ujemna . Popołudniu sprawdzam badania beta 11,30 . On twierdząc ze to przez miesiączkę kazał w poniedziałek iść sprawdzić czy spadnie i zadzwonić wtedy .... kompletnie nie wiem co robić czy któraś z was miała taką sytuacje ?
W wieku 22 lat urodziłam córeczkę , ciąża była bez problemowa i bez powikłań .
Po niecałych dwóch latach zaczęliśmy się starać o drugie maleństwo . Pełni pozytywnego nastawienia , nie braliśmy nic złego pod uwagę . Udało się , za pierwszym razem . Niestety pierwsza wizyta - puste jajo płodowe . Nie przyjęłam tego lekko , ale wytłumaczono nam ze to tylko przypadek i ze się zdarza . Doczekaliśmy 3 cykle od poronienia i spróbowaliśmy ponownie . Wszystko pięknie , pozytywny test ciążowy ... 4 dni po spodziewanej miesiączce dostałam delikatnych plamień (lekko widocznych na bieliźnie ) zadzwoniłam do lekarza , on kazał pójść na beta hcg bo pewnie po prostu będzie miesiączka i tyle . Rano wstałam na papierze toaletowym była już normalna krew .Także spakowałam się rano na badania (dobrze ze pojechałam z przyjaciółka ) stojąc już przed windą dostałam okropnych boleści brzucha ... takich jakie miałam w szpitalu w momencie po wzięciu tabletki poronnej . Przy pobraniu płakałam już z bólu , nie mogłam dojść do toalety . Oczywiście dużo więcej krwi . Zadzwoniłam do swojego doktora ten mówi , ze to pewnie miesiączka i beta wyjdzie mi ujemna . Popołudniu sprawdzam badania beta 11,30 . On twierdząc ze to przez miesiączkę kazał w poniedziałek iść sprawdzić czy spadnie i zadzwonić wtedy .... kompletnie nie wiem co robić czy któraś z was miała taką sytuacje ?