Dzień dobry mam taki problem dziecko nie przybiera prawidłowo na wadze masa urodzeniowa to 3800. Tyle było 5 sierpnia 8 sierpnia przy wypisie było 3390czyli spadek nieco ponad 10% aktualnie waży 3 780. Podcięte zostało wędzidełko jednak przerostu ewidentnego brak zatrudniliśmy doradcę laktacyjnego który doradził niedokarmianie małej Ani moim odciągniętym mlekiem a tym bardziej modyfikowanym kazał karmić co 3 godziny ale nie częściej niż co 2 tak aby laktacja się ustabilizowała a mała nauczyła się regularności jedzenia gdy jest głodna a nie gdy ma kryzys emocjonalny i płacze i pierś traktuje jako uspokajacz dodatkowo przyszła do nas położna środowiskowa która uznała że stabilizacja laktacji czy ćwiczenie odruchu prawidłowego ssania nie jest tak ważne jak przybierania na wadze i mam odciągać 2 razy dziennie mleko jedno z nocy jedną z dnia i dokarmiać jeżeli nie zacznie przybierać to włączyć mleko modyfikowane dodatkowo kazała w każdej historii przestawiać małą do piersi aby się uspokoiła a nie koniecznie jadła czyli coś sprzecznego z doradcą laktacyjnym i teraz nie wiemy co robić czy macie jakieś doświadczenie lub mieliście podobną sytuację...przez kilak dni kazali nam po wypisie dokarmiać mam, potem odstawić bo małą bolał brzuch i miała straszne wzdęcia. Później kazal pediatra ściągać moje mleko. Potem doradca laktacyjny zmienił zalecenia tak jak pisałam wyżej tylko pierś bez butelek. Położona znowu mowi - ściągaj i dokarmiaj. Na laktatorze mogę wytrzymać max 10mkn. Czy ściągać? Czy słuchać doradcy laktacyjnego który twierdzi że sama waga się ustabilizuje bez butelek. Mamy tylko dać jej czas. Nie wiem kogo słuchać, co robić. Jestem przerażona i mam wodę z mózgu bo kazdy że "specjalistów" mówi coś innego.
#spadekmasy #dokarmianie
#spadekmasy #dokarmianie