karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Mój mąż po przyjeździe jest na razie słodki. W poniedziałek jak zobaczył twarz Dzidziusia na usg 4d, to czuł , jak powiedział "mieszankę fascynacji, szczęścia i dumy". A że Dzidzia jest już duża to twarzyczka była łądnie widoczna. Maleństwo sobie ssało paluszka i raz nawet uśmiechnęło się!!!
Wczoraj mąż miał kolejny sprawdzian bo byliśmy po raz pierwszy w szkole rodzenia. No i na wejście były filmy z porodami , ćwiczenia oraz zwiedzanie porodówki. Chyba troszkę się przestraszył choć teraz się tego wypiera, hi hi.
A że dziś sa mikołajki to Tatuś kupił Dzidzi śliczne skarpetki:-)
Wczoraj mąż miał kolejny sprawdzian bo byliśmy po raz pierwszy w szkole rodzenia. No i na wejście były filmy z porodami , ćwiczenia oraz zwiedzanie porodówki. Chyba troszkę się przestraszył choć teraz się tego wypiera, hi hi.
A że dziś sa mikołajki to Tatuś kupił Dzidzi śliczne skarpetki:-)