Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Beatko - no, napisz koniecznie jak było... bo u mnie to jak z prawkiem, myślę o wkładce i boję się ;-)
Iza - jak mnie wpienia niepomniernie wpintalanie sie rodziny do wychowania dziecka Wczoraj byliśmy u babci wiadomo z jakiej okazji. No i teraz moja szwagierka tam pomieszkuje z synkiem Olisiem (9miesięcy). Dzieciak wstaje przy meblach, próbuje się puszczać, raczkuje jak opętany, wulkan energii. No i babcia co chwilkę wsadza go do łóżeczka, bo w czymś tam jej nie wiem w czym przeszkadza. Za chwilkę przychodzi dziadek i "czemu go znowu do tego więzienia wsadzacie". Zdanie mamy nic się nie liczy, wogóle nie przejmują się jej zdaniem, tym jak chce wychować dziecko, wszystko wiedzą lepiej, wyzywają ją od najgorszych, zwłaszcza jej mama. Krew mnie zalewa jak na to patrzę.
A jej facet to nawet wiedział lepiej jak się piersią karmi
No Ivi - organizm zaczyna magazynować siły, ja myślę że niewiele Ci już zostało :-)
Uciekam z Pietruszką do Gdyni na mały spacerek. Miłego dnia, buziaki.
Iza - jak mnie wpienia niepomniernie wpintalanie sie rodziny do wychowania dziecka Wczoraj byliśmy u babci wiadomo z jakiej okazji. No i teraz moja szwagierka tam pomieszkuje z synkiem Olisiem (9miesięcy). Dzieciak wstaje przy meblach, próbuje się puszczać, raczkuje jak opętany, wulkan energii. No i babcia co chwilkę wsadza go do łóżeczka, bo w czymś tam jej nie wiem w czym przeszkadza. Za chwilkę przychodzi dziadek i "czemu go znowu do tego więzienia wsadzacie". Zdanie mamy nic się nie liczy, wogóle nie przejmują się jej zdaniem, tym jak chce wychować dziecko, wszystko wiedzą lepiej, wyzywają ją od najgorszych, zwłaszcza jej mama. Krew mnie zalewa jak na to patrzę.
A jej facet to nawet wiedział lepiej jak się piersią karmi
No Ivi - organizm zaczyna magazynować siły, ja myślę że niewiele Ci już zostało :-)
Uciekam z Pietruszką do Gdyni na mały spacerek. Miłego dnia, buziaki.