reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Edytko a włożyłaś do pralki piłeczki tenisowe??? Ja zawsze jak piorę puchówke w pralce to wkładam piłeczki i jest ok!
Superaśnej wycieczki do Zakopanego i wiele radości, no i oczywiście słoneczka!!!!

U ans dziś w końcu kupka zawitała, a nie było 3 dni, i to tak, że prosto mi na ręcę, długa i śmierdząca- ale ile radości nam sprawiła. Od tego stałego jedzenia, Kubulek zaczął rzadziej się wypróżniać, ale porządniej ;)

Ale dziś zimnica, 5 stopni, dobrze, że chociaż słonko jest. Mój mężulek chory będzie mi teraz w domku zalegiwał parę dni, ale się ciesze przynajmniej odpocznie i się wyspi.
Zmykam i pozdrawiam!
 
reklama
Ewa nie znałam sposobu na piłeczkę :( pech - nie mam w domu ani jednej, a kurtka po upraniu wygląda do d**y, pióra się zbiły w jedną całość i chyba nawet jak wyschnie to nic im nie pomoże, ale sobie narobiłam :(:( buuuuuu
 
No i pierwsze koty za płoty :) Maja z okazji ukończenia 4 (słownie: czwartego  ;) ) miesiąca dostała słoiczek z jabłuszkiem i była zachwycona! Trzymała mi rękę z łyżeczką przy buzi i pokasływała jak jej zabierałam. Na początek dostała tylko pół słoiczka, co przyjęła wyraźnym niezadowoleniem  :laugh: Dziś zjadła już półtorej słoika na dwa razy i udaje nam się coraz mniej pozostawić na śliczniaczku  ;D Zachęcona entuzjastyczną reakcją dodałam dziś sok jabłkowy (mało się nie zakrztusiła - łakomczuch jeden  :D ) a w szafeczce czeka już młoda marchewka.. Jakie to fajne przezycie, patrzeć jak mały człowieczek poznaje rózne smaki... Jestem równie podekscytowana co ona  8)

A na dworze zmarzłam jak .... uh....
Czas rozejrzeć się za czapką....

Ciepłe pozdrowienia na jesienny weekend (nota bene: nareszcie mam wolny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D )
 
Aaaa i jeszcze mam propzycję: może napiszemy do administratora, aby przeniódł nas do niemowlaków? Co koleżanki z trójmiasta? Tam może więcej młodych mam do nasz dołączy, a ciężarówki i tak mają swój wątek.
Co Wy na to??
 
Ale zrobiło się zimno, bry!!!!! ::) Byliśmy dziś tylko na małym spacerku, ale niestety bedzie trzeba si ę przyzwyczaić bo do wiosny dalekooooooo :(

Agula myślę że to dobry pomysł żeby przenieść nasz wątek do niemowlaków.

Cieplutko pozdrawiamy

 
Dawid dostanie pierwsze jabłuszko przed świętami,takie jest moje postanowienie ;) Dziś kończy 4 miesiące i zrobił mi wielki prezent- sam przewrócił się z brzuszka na plecki- po raz pierwszy!!!Niestety widziałam tylko efekt końcowy i byłam zaskoczona :p Nadal go męczy katarek i już sama nie wiem co robić.Nie jest on duży,ale strasznie mu furczy i rano to trochę dużo mu ściągam,więc to ciągle mu zalega.Poza tym jakoś ostatnio się pręży przy cycu,krzyczy.Je dość nerwowo i mniej niż kiedyś.Nie wiem dlaczego ???

Oczywiście mozemy się przenieść do niemowlaków.

Zimnota na dworzu straszna.Kombinezon zimowy poszedł w ruch.A i ja wyjęłam swój płaszcz zimowy,właśnie wróciłam z Łostowic i przynajmniej nie zmarzłam.

Czy macie już obniżone łóżeczko?My chyba obniżymy,bo dziś Dawid tak wysoko głowę podniósł leżąc na brzuszku,że walnął się w górną listwę.
 
A nie lepiej przenieść wątek do "Dzieciaczków" albo do "Dzieci"? W końcu nasze pociechy będą przecież rosły...za jakiś czas trzeba będzie przenieść wątek do dwulatków, potem do cztero-, pięciolatków itd. a w "Dzieciach" temat będzie cały czas "na czasie", a kto wie...może za jakiś czas znowu wrócimy na "Ciąża, poród, połóg" ;D
 
reklama
Mi to jest obojętne gdzie nas przeniosą, byle szybko można było znaleźć.

W środę w Multikinie grają "Plan lotu"- ponoć bradzo dobry film. Kto chętny????

My dzisiaj 4 godzinki na spacerku, pogoda dopisuje. Małemu starałam się dać herbatki w butelce i pół godziny zanosił mi sie płaczem, a później zasnął. Prawie nic nie wypił. Zazdroszczę, że Wasze dzieciaczki, ciągna z butli, mój tylko cyc i cyc. Już niewiem co robić. Ale postanowiłam sobie, że będę twradza nie dam cycka dopóki nie wypije z butelki. Tylko straszny jest ten jego płacz- serce mi pęka. :(
Ale to przecież również dla jego dobra. Boję, się, że skończy mi sie pokarm i co wtedy??? Zalecają,żeby dziecko na piersi było do 6 miesiąca i nie każą dopajać, to teraz niech mi ktoś mądry powie jak dziecko nauczyć pić z butli???

Jestem już tym zmęczona, jedynym pocieszeniem, jest, że Kubulek zaczyna super się przewracać z plecków na brzuszek ;D
To do usłyszenia! Liczę, że ktoś ze mną wybierze się do kina! Pozdrawiam serdecznie!!!!
 
Do góry