reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Edytko a włożyłaś do pralki piłeczki tenisowe??? Ja zawsze jak piorę puchówke w pralce to wkładam piłeczki i jest ok!
Superaśnej wycieczki do Zakopanego i wiele radości, no i oczywiście słoneczka!!!!

U ans dziś w końcu kupka zawitała, a nie było 3 dni, i to tak, że prosto mi na ręcę, długa i śmierdząca- ale ile radości nam sprawiła. Od tego stałego jedzenia, Kubulek zaczął rzadziej się wypróżniać, ale porządniej ;)

Ale dziś zimnica, 5 stopni, dobrze, że chociaż słonko jest. Mój mężulek chory będzie mi teraz w domku zalegiwał parę dni, ale się ciesze przynajmniej odpocznie i się wyspi.
Zmykam i pozdrawiam!
 
reklama
Ewa nie znałam sposobu na piłeczkę :( pech - nie mam w domu ani jednej, a kurtka po upraniu wygląda do d**y, pióra się zbiły w jedną całość i chyba nawet jak wyschnie to nic im nie pomoże, ale sobie narobiłam :(:( buuuuuu
 
No i pierwsze koty za płoty :) Maja z okazji ukończenia 4 (słownie: czwartego  ;) ) miesiąca dostała słoiczek z jabłuszkiem i była zachwycona! Trzymała mi rękę z łyżeczką przy buzi i pokasływała jak jej zabierałam. Na początek dostała tylko pół słoiczka, co przyjęła wyraźnym niezadowoleniem  :laugh: Dziś zjadła już półtorej słoika na dwa razy i udaje nam się coraz mniej pozostawić na śliczniaczku  ;D Zachęcona entuzjastyczną reakcją dodałam dziś sok jabłkowy (mało się nie zakrztusiła - łakomczuch jeden  :D ) a w szafeczce czeka już młoda marchewka.. Jakie to fajne przezycie, patrzeć jak mały człowieczek poznaje rózne smaki... Jestem równie podekscytowana co ona  8)

A na dworze zmarzłam jak .... uh....
Czas rozejrzeć się za czapką....

Ciepłe pozdrowienia na jesienny weekend (nota bene: nareszcie mam wolny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D )
 
Aaaa i jeszcze mam propzycję: może napiszemy do administratora, aby przeniódł nas do niemowlaków? Co koleżanki z trójmiasta? Tam może więcej młodych mam do nasz dołączy, a ciężarówki i tak mają swój wątek.
Co Wy na to??
 
Ale zrobiło się zimno, bry!!!!! ::) Byliśmy dziś tylko na małym spacerku, ale niestety bedzie trzeba si ę przyzwyczaić bo do wiosny dalekooooooo :(

Agula myślę że to dobry pomysł żeby przenieść nasz wątek do niemowlaków.

Cieplutko pozdrawiamy

 
Dawid dostanie pierwsze jabłuszko przed świętami,takie jest moje postanowienie ;) Dziś kończy 4 miesiące i zrobił mi wielki prezent- sam przewrócił się z brzuszka na plecki- po raz pierwszy!!!Niestety widziałam tylko efekt końcowy i byłam zaskoczona :p Nadal go męczy katarek i już sama nie wiem co robić.Nie jest on duży,ale strasznie mu furczy i rano to trochę dużo mu ściągam,więc to ciągle mu zalega.Poza tym jakoś ostatnio się pręży przy cycu,krzyczy.Je dość nerwowo i mniej niż kiedyś.Nie wiem dlaczego ???

Oczywiście mozemy się przenieść do niemowlaków.

Zimnota na dworzu straszna.Kombinezon zimowy poszedł w ruch.A i ja wyjęłam swój płaszcz zimowy,właśnie wróciłam z Łostowic i przynajmniej nie zmarzłam.

Czy macie już obniżone łóżeczko?My chyba obniżymy,bo dziś Dawid tak wysoko głowę podniósł leżąc na brzuszku,że walnął się w górną listwę.
 
A nie lepiej przenieść wątek do "Dzieciaczków" albo do "Dzieci"? W końcu nasze pociechy będą przecież rosły...za jakiś czas trzeba będzie przenieść wątek do dwulatków, potem do cztero-, pięciolatków itd. a w "Dzieciach" temat będzie cały czas "na czasie", a kto wie...może za jakiś czas znowu wrócimy na "Ciąża, poród, połóg" ;D
 
reklama
Mi to jest obojętne gdzie nas przeniosą, byle szybko można było znaleźć.

W środę w Multikinie grają "Plan lotu"- ponoć bradzo dobry film. Kto chętny????

My dzisiaj 4 godzinki na spacerku, pogoda dopisuje. Małemu starałam się dać herbatki w butelce i pół godziny zanosił mi sie płaczem, a później zasnął. Prawie nic nie wypił. Zazdroszczę, że Wasze dzieciaczki, ciągna z butli, mój tylko cyc i cyc. Już niewiem co robić. Ale postanowiłam sobie, że będę twradza nie dam cycka dopóki nie wypije z butelki. Tylko straszny jest ten jego płacz- serce mi pęka. :(
Ale to przecież również dla jego dobra. Boję, się, że skończy mi sie pokarm i co wtedy??? Zalecają,żeby dziecko na piersi było do 6 miesiąca i nie każą dopajać, to teraz niech mi ktoś mądry powie jak dziecko nauczyć pić z butli???

Jestem już tym zmęczona, jedynym pocieszeniem, jest, że Kubulek zaczyna super się przewracać z plecków na brzuszek ;D
To do usłyszenia! Liczę, że ktoś ze mną wybierze się do kina! Pozdrawiam serdecznie!!!!
 
Do góry