reklama
Asiuk nie wiem, co pisali w Wyborczej na temat szpitali, słyszałam tylko w wiadomościach, ale z tego, co piszesz to niektóre informacje mało wiarygodne...Ja następne dziecko też się zdecyduję rodzić w Pucku, teraz to wiem już na pewno, wcześniej jak już zresztą pisałam, brałam pod uwagę Wejherowo i Puck, ale z tego względu, że nikogo nie znałam, kto rodził w Pucku zdecydowałam się na Wejherowo...nie żałuję, ale teraz spróbuję czegoś innego, tzn. za kilka latek, bo na razie to muszę się skupić na Paulince no i pracy, którą chcę ( i muszę) niebawem poszukać i podjąć...pozdr.
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Podwójnych życzeń nastaje czas,
Jak to wiadomo każdemu z nas,
Bo Chrystus Pan nam się dziś rodzi,
A i Rok Nowy także nadchodzi.
Zielone gałązki,a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka.
Gdy zaświeci między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy.
Jak to wiadomo każdemu z nas,
Bo Chrystus Pan nam się dziś rodzi,
A i Rok Nowy także nadchodzi.
Zielone gałązki,a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka.
Gdy zaświeci między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy.
Tego wszystkiego i jeszcze więcej
życzą Wam
Damayanti z Kingą
Damayanti z Kingą
Anulka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2006
- Postów
- 427
Czesć,jestem Anulka i mieszkam niedaleko Pucka [mala miejscowosć].Mam dwoje dzieci synka lat 6 i córeczke która ma dokladnie 16 dni [rodziłam ją równiez w Pucku].Podczytuje tutejsze forum i fajnie by było gdybym mogła dolaczyć do WasMartko 79,ty też mieszkasz niedaleko Pucka ,to może gdzieś koło mnie ?:-)Ale suuuper by było pogadać z wami bo mam mnóstwo róznego rodzaju dylematów ,czy mogę zatem liczyć na przyjęcie mnie do grona 'mamusiek?'
Anulka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2006
- Postów
- 427
A ja mieszkam w Rekowie [ale tym dolnym];-)w razie czego to zapraszam do mnie na kawkę Martka,mamy blisko .:-):-):-)ja od rańca ganiam ze ścierą jak porąbana bo po świętach nabrudziło się troszku a i prania mam fuulaMartka ,odzywaj sie bos fajna dziołcha jest [inne koleżanki tez suuuuper ],wogóle to atmosfera tutaj prawie że domowa.A ja mam klopot z moim malenstwem.Mianowicie w pierwszej dobie życia pani doktor w szpitalu stwierdziła u małej 'szmer czynnościowy nad sercem',mam po okolo 6 tygodniach podejśż do pediatry czy nadal się utrzymuje czy byl związany z okresem okołoporodowym.Boze drogi,jak ja sie boje ,obserwuje małą i wydaje mi sie że jak płacze to robi sie sina .albo sama sie tak nakrecam.Dziewczyny ,pomozcie bo oszaleję w tej niepewnosci .Wiem że w wiekszosci przypadkow są to szmery niegrozne ,samoistnie zanikajace ale jak to matka panicznie boję się o mojego małego Pinokia.:------(
reklama
Anulka to nie aż tak blizko, ale i nie daleko.....Ty to prawie w Redzie mieszkasz!!!!!!
Nie martw sie o małą, nie ma co sobie wkręcać....mija siostra tez miała szmery, i jest ok, a córka sasiadów ma 4 lata i była niedawno na USG serduszka i tez lekarz powiedział że do 5 lat nie jest to grozne i sie z tego wyrasta..........ale mamy zawsze sie denerwują
Ja czekasm na kolendę od rana i jesteśmy tacy w próżni zawieszeni bo nic robić sie nie da....ide małej dać obiad..papa:-)
Nie martw sie o małą, nie ma co sobie wkręcać....mija siostra tez miała szmery, i jest ok, a córka sasiadów ma 4 lata i była niedawno na USG serduszka i tez lekarz powiedział że do 5 lat nie jest to grozne i sie z tego wyrasta..........ale mamy zawsze sie denerwują
Ja czekasm na kolendę od rana i jesteśmy tacy w próżni zawieszeni bo nic robić sie nie da....ide małej dać obiad..papa:-)
Podziel się: