Gosiaczku Maa w boju mnie poprawiła - przepraszam za pomyłkę, jeszcze się gubie! Ja bardzo chcialabym miec rowniez pieski ale tu na osiedlu nie ma gdzie ich wyprowadzac wiec tylko kotki Chcialabym miec rodzenstwo dla Tymka - myslałam o 3 dzieci ale czy dam rade Wy dajecie ale nie jest lekko raczej..
reklama
mama w boju
jest ich troje :-)
zwariuje zaraz! kręce się wokół dzieci i cały czas coś sprzątam, po nich!! normalnie, najchętniej to bym każdego z osobna na ścianie rozwiesiła, za uszy, to może bym się ogarnęła! Antosia to raz ze stołu sciągam, a raz z parapetu
Marciaag
Styczniowa mama Oliwi
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2008
- Postów
- 1 295
Cris podziwiam Cię :-)
My już po spotkaniu było nawet ok.Pani pogadała, dała jakieś tam książeczki i do domu.Jedyne co uda mi się w przyszłości zastosować to metodę na synka,ale to za dłuuuuugi czas :-)
No dobra zmykam,bo muszę jeszcze na zakupy pojechać
My już po spotkaniu było nawet ok.Pani pogadała, dała jakieś tam książeczki i do domu.Jedyne co uda mi się w przyszłości zastosować to metodę na synka,ale to za dłuuuuugi czas :-)
No dobra zmykam,bo muszę jeszcze na zakupy pojechać
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
zwariuje zaraz! kręce się wokół dzieci i cały czas coś sprzątam, po nich!! normalnie, najchętniej to bym każdego z osobna na ścianie rozwiesiła, za uszy, to może bym się ogarnęła! Antosia to raz ze stołu sciągam, a raz z parapetu
ja juz przestlam sie zamartwiac,ze moje poranne pozadki wygladaja jakby kometa pierdzielnelo juz okolo poludnia
uwielbiam te rozgniecione banany na drzwiach,nasikane na podlodze, czasmi jakis pawik sie zdarzy wdepnac
przeczytalam niedawno takie piekne zdanie
" tylko nudne kobiety maja idealny pozadek w domu "
jak ktoras z was ma idealnie w domu, to przepraszaam mi to zdanie pomaga nie zwariowac czyszczac kolejnego banana z drwi, albo w deptujac w siki
ja tez lubie koty ale gdybym miala teraz jakiegos siersciucha +Nadinka to pewnie zakonczyl by po tygodniu jako mufka
mama w boju
jest ich troje :-)
śpią. ja też nie łażę za dzieciakami non stop i nie sprzątam.
Ale jak już jets wieczór, i ich przygotowuje do spania, to po prostu, razem sprzatamy zabawki, żeby one wiedziały, ze idziemy spać. i wtedy nie tyle zaczynają wyciągać swoje graty,tylko Antoś zaczyna przeróżne rzeczy wyciągać, a to mąka, a to domestos, na koniec wszystko zagryza ręczniiem kuchennym, który właśnie sobie ściągnął z blatu rozmemłany banan, albo rozkruszone ciastko to standard, tyle tylko, że moje dzieci same zaczynają sprzątać, po sobie. i wtedy muszę odczekać, aż one posprzątają i dopiero poprawić
idę troszkę się poruszać coby trochę energii ze mnie wyszło!
Ale jak już jets wieczór, i ich przygotowuje do spania, to po prostu, razem sprzatamy zabawki, żeby one wiedziały, ze idziemy spać. i wtedy nie tyle zaczynają wyciągać swoje graty,tylko Antoś zaczyna przeróżne rzeczy wyciągać, a to mąka, a to domestos, na koniec wszystko zagryza ręczniiem kuchennym, który właśnie sobie ściągnął z blatu rozmemłany banan, albo rozkruszone ciastko to standard, tyle tylko, że moje dzieci same zaczynają sprzątać, po sobie. i wtedy muszę odczekać, aż one posprzątają i dopiero poprawić
idę troszkę się poruszać coby trochę energii ze mnie wyszło!
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
śpią. ja też nie łażę za dzieciakami non stop i nie sprzątam.
Ale jak już jets wieczór, i ich przygotowuje do spania, to po prostu, razem sprzatamy zabawki, żeby one wiedziały, ze idziemy spać. i wtedy nie tyle zaczynają wyciągać swoje graty,tylko Antoś zaczyna przeróżne rzeczy wyciągać, a to mąka, a to domestos, na koniec wszystko zagryza ręczniiem kuchennym, który właśnie sobie ściągnął z blatu rozmemłany banan, albo rozkruszone ciastko to standard, tyle tylko, że moje dzieci same zaczynają sprzątać, po sobie. i wtedy muszę odczekać, aż one posprzątają i dopiero poprawić
idę troszkę się poruszać coby trochę energii ze mnie wyszło!
Cris- i Ty masz jeszcze jakąś energię?? Podziwiam Cię kobieto, naprawdę podziwiam. Jezuuu, no i przypomniałaś mi co mnie niedługo czeka z Alexem, ufff.
Pamiętam jak dziewczynki były malutkie i to cowieczorne sprzątanie.
U mnie też dzisiaj małego "diabeł opętał" i nie chciał spać. Cieszę się chwilą ciszy i spokoju i cieszę się, że ten dzień już minął.
Mam nadzieję, że prześpi noc.
Marta jak mówiła coś o metodzie na dziewczynkę to powiedz może mi się kiedyś przyda:-)
Dobrej nocy
P.S. Dobrze dziewczyny, że się Wam nic nie stało, tylko ten stres kto Wam teraz wynagrodzi.
Mam nadzieję, że prześpi noc.
Marta jak mówiła coś o metodzie na dziewczynkę to powiedz może mi się kiedyś przyda:-)
Dobrej nocy
P.S. Dobrze dziewczyny, że się Wam nic nie stało, tylko ten stres kto Wam teraz wynagrodzi.
mama w boju
jest ich troje :-)
żeby była dziewczynka,to należy współżyć 2-3 dni przed przewidywaną owulacją, a chłopca w dzień owulacji lub po, prawdopodobieństwo 80-90%, tylko trzeba stosować sie do konkretnych zasad. Dr Włodzimierz Fijałkowski o tym piszę
dla planujących
http://jolmys.webpark.pl/
dla planujących
http://jolmys.webpark.pl/
Ostatnia edycja:
Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Cześć z rana :-)
Cris - super, że komisja wydała pozytywną opinię. Szkoda że tylko na 2 lata, to przecież zleci, nim się obejrzycie. Chyba że jest szansa, że Ritka przez te 2 lata może wyzdrowieć to z całego serca Wam tego życzę.
Marta - dobrze, że spotkanie i pogadanka już "odpękane". Czy to znaczy, że już wszystkie tego typu sprawy za Wami?
Anja - no taaak, to ostatnią rzeczą, którą można o mnie powiedzieć to to, że jestem nudna . Jeszcze jakiś czas temu największym moim zmartwieniem była wszędobylska psia sierść na podłodze. Teraz jak rano posprzątam to za chwilkę przelatuje tornado "Patrycha" i nie widać, żebym wogóle sprzątała No chyba że mam fazę to biegam za nią i sprzątam... ale rzadko kiedy nadążam. Dobrze że teraz zęby troszkę zelżały, to na zabieranie "zabawek" w stylu szklanka nie reaguje wściekłym rykiem
Dzisiaj ma wpaść do mnie kumpela-fotografka, ma głoda na fotografowanie dzieci i chce zrobić Pati mini sesję. Cieszę się bo chętnie zobaczę jak Patrycja będzie wyglądała w obiektywie i oku innego fotografa niż mama :-)
DD zarobił jeden szlaban w poniedziałek, wczoraj drugi, najpierw skłamał że odrobił lekcje a potem schował 1 z religii (bo nie nauczył się modlitwy na pamięć). Na jego korzyść przypada tylko to, że poprawił na następnej lekcji.
Niestety muszę mu skrócić smycz i znowu zacząć kontrolować wszystkie zeszyty codziennie.
Jaki czas temu obiecałam mu na koniec roku szkolnego drogie lego jeśli będą same piątki, ale widać zbytnio się nie przejął bo ostatnio drastycznie mu oceny spadły :-(.
Doznałam dziś niesamowitej więzi z Patrycją. W nocy śniło mi się, że mnie woła a za chwilę faktycznie zaczęła wołać i mnie obudziła. Ale utuliłam i dalej poszła spać.
Ok idę posprzątać mieszkanko, żeby się chociaż godzinkę pocieszyć, że jest porządek miłego dnia kobietki!
Cris - super, że komisja wydała pozytywną opinię. Szkoda że tylko na 2 lata, to przecież zleci, nim się obejrzycie. Chyba że jest szansa, że Ritka przez te 2 lata może wyzdrowieć to z całego serca Wam tego życzę.
Marta - dobrze, że spotkanie i pogadanka już "odpękane". Czy to znaczy, że już wszystkie tego typu sprawy za Wami?
Anja - no taaak, to ostatnią rzeczą, którą można o mnie powiedzieć to to, że jestem nudna . Jeszcze jakiś czas temu największym moim zmartwieniem była wszędobylska psia sierść na podłodze. Teraz jak rano posprzątam to za chwilkę przelatuje tornado "Patrycha" i nie widać, żebym wogóle sprzątała No chyba że mam fazę to biegam za nią i sprzątam... ale rzadko kiedy nadążam. Dobrze że teraz zęby troszkę zelżały, to na zabieranie "zabawek" w stylu szklanka nie reaguje wściekłym rykiem
Dzisiaj ma wpaść do mnie kumpela-fotografka, ma głoda na fotografowanie dzieci i chce zrobić Pati mini sesję. Cieszę się bo chętnie zobaczę jak Patrycja będzie wyglądała w obiektywie i oku innego fotografa niż mama :-)
DD zarobił jeden szlaban w poniedziałek, wczoraj drugi, najpierw skłamał że odrobił lekcje a potem schował 1 z religii (bo nie nauczył się modlitwy na pamięć). Na jego korzyść przypada tylko to, że poprawił na następnej lekcji.
Niestety muszę mu skrócić smycz i znowu zacząć kontrolować wszystkie zeszyty codziennie.
Jaki czas temu obiecałam mu na koniec roku szkolnego drogie lego jeśli będą same piątki, ale widać zbytnio się nie przejął bo ostatnio drastycznie mu oceny spadły :-(.
Doznałam dziś niesamowitej więzi z Patrycją. W nocy śniło mi się, że mnie woła a za chwilę faktycznie zaczęła wołać i mnie obudziła. Ale utuliłam i dalej poszła spać.
Ok idę posprzątać mieszkanko, żeby się chociaż godzinkę pocieszyć, że jest porządek miłego dnia kobietki!
reklama
Podziel się: