Zaskoczona (?)
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 50
Wiam
Jestem tutaj nowa
Jestem w I trymestrze ciąży... w zasadzie o niej dowiedziałam się nie dawno..
Mam straszny problem dla niektorych z Was może się wydać banalny jednak ja bardzo prosze o wyrozumiałość i pomoc
Zawsze dbałam o figure nawet głupie 3kg byly dla mnie wyzwaniem aby dać sobie nieźle w kość..nie wyobrażam sobie tego jak ja bede wyglądać podczas ciąży i po ciąży..podobno ćwiczenia podczas tego stnu sa jak najbardziej wskazane co m.in. powodują szybsze powrócenie do dawnej formy..Mój facet ciągle mnie zapewnia o mojej atrakcyjności to że nadal Go pociągam i ma ochote na sex ze mna..ale ze mna cos sie glupiego dzieje..dziwna blokada nie pozwala Mu nawet dotknąć mojej pupy bo czuje ze to już nie jest ani ładne ani atrakcyjne..
To w jaki sposób kobiety rodzą...te nogi w gorze naciecia krocza i to takie dla mnie jest wszystko nie do przyjecia..ze ja juz w 1 miesiący o niczym innym nie mysle tylko o tym jak wrocic do dawnej formy po porodzie..i wiem ze juz teraz a co mowic pozniej bede miala klopoty z intymnościa aby moj partner mogl mnie oglądać nagą i kochać się ze mna jak dotychczas...
Ta ciąża nie była planowana i wcale nie jestem przygotowana do tego i może dlatego nie moge juz teraz samej siebie zakceptować..niekomu tego nie życze bo to jest naprawde bardzo przykre dla mnie..
To jakie widziałam zdjęcia po porodach i to ile czasu zajmuje na zrzucenie kobiecie tych zbednych kilogramow to wszystko mnie przeraza...
Prosze nie pisac ze sie nie przejmuje dzieckiem bo owszem jest to dla mnie najwazniejsze teraz mimo zaskoczenia niczego nie zaluje..jednak drugim problemem obok prowidłowo rozwijajacej sie ciąży jest moj brak akceptacji siebie..Mimo ze mam jeszcze figure jak wczesniej ja juz nie mam ochoty na zbliżenia ani jakis flirty z moim mężczyzną..czuje sie straszna,brzydka i wogole nie atrakcyjna...Boję sie ze tak zostanie...a mi jest z tym naprawde ciężko bo chcialabym być jak inne kobiety w ciąży..prosze pomóżcie mi jakoś..może ktoraś z Was miała podobny problem..nigdy wczesniej nie myślałam ze w ciązy bede sie tym przejmowaac az tak bardzo i do tego stopnia...
Pozdrawiam.
Jestem tutaj nowa
Jestem w I trymestrze ciąży... w zasadzie o niej dowiedziałam się nie dawno..
Mam straszny problem dla niektorych z Was może się wydać banalny jednak ja bardzo prosze o wyrozumiałość i pomoc
Zawsze dbałam o figure nawet głupie 3kg byly dla mnie wyzwaniem aby dać sobie nieźle w kość..nie wyobrażam sobie tego jak ja bede wyglądać podczas ciąży i po ciąży..podobno ćwiczenia podczas tego stnu sa jak najbardziej wskazane co m.in. powodują szybsze powrócenie do dawnej formy..Mój facet ciągle mnie zapewnia o mojej atrakcyjności to że nadal Go pociągam i ma ochote na sex ze mna..ale ze mna cos sie glupiego dzieje..dziwna blokada nie pozwala Mu nawet dotknąć mojej pupy bo czuje ze to już nie jest ani ładne ani atrakcyjne..
To w jaki sposób kobiety rodzą...te nogi w gorze naciecia krocza i to takie dla mnie jest wszystko nie do przyjecia..ze ja juz w 1 miesiący o niczym innym nie mysle tylko o tym jak wrocic do dawnej formy po porodzie..i wiem ze juz teraz a co mowic pozniej bede miala klopoty z intymnościa aby moj partner mogl mnie oglądać nagą i kochać się ze mna jak dotychczas...
Ta ciąża nie była planowana i wcale nie jestem przygotowana do tego i może dlatego nie moge juz teraz samej siebie zakceptować..niekomu tego nie życze bo to jest naprawde bardzo przykre dla mnie..
To jakie widziałam zdjęcia po porodach i to ile czasu zajmuje na zrzucenie kobiecie tych zbednych kilogramow to wszystko mnie przeraza...
Prosze nie pisac ze sie nie przejmuje dzieckiem bo owszem jest to dla mnie najwazniejsze teraz mimo zaskoczenia niczego nie zaluje..jednak drugim problemem obok prowidłowo rozwijajacej sie ciąży jest moj brak akceptacji siebie..Mimo ze mam jeszcze figure jak wczesniej ja juz nie mam ochoty na zbliżenia ani jakis flirty z moim mężczyzną..czuje sie straszna,brzydka i wogole nie atrakcyjna...Boję sie ze tak zostanie...a mi jest z tym naprawde ciężko bo chcialabym być jak inne kobiety w ciąży..prosze pomóżcie mi jakoś..może ktoraś z Was miała podobny problem..nigdy wczesniej nie myślałam ze w ciązy bede sie tym przejmowaac az tak bardzo i do tego stopnia...
Pozdrawiam.