reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kilka słów wsparcia

Zamiast się cieszyć. Ja osobiście nie jestem otyła i raczej nie będę to też kwestia genów, ale mam takie koleżanki które urodziły zdrowe i śliczne dzieci, także głowa do góry. Robisz dużo i dobrze, że masz świadomość i się starasz, bo to najważniejsze. Postawa lekarza karygodna, zaczęłabym od zmiany lekarza bo teraz jest nsjważniejszy twój spokój i zdrowie psychiczne. Trzymam kciuki😉
 
reklama
Przy otyłości u ciężarnej zaleca się dietę cukrzycowa (nawet przy braku cukrzycy) oraz po prostu ruch - mogą być spacery, basen itp. Otyła ciężarna ma prawo schudnąć do 10kg (więcej nie jest zalecane). Nie można też przeginać. Oprócz typowych dla ciąży badań już w pierwszych tygodniach powinnaś mieć zlecona krzywa cukrzycowa, stałe pomiary ciśnienia oraz heparynę profilaktycznie

Poza tym no tak niestety otyłość sprzyja chorobom ciężarnej jak i płodu. A tkanka tłuszczową utrudnia badanie USG. Nie wiem czy w jakiś chamski sposób przekazał Ci to lekarz no ale niestety takie są fakty i nic z tym nie zrobisz. Warto na USG prenatalne chodzić do lekarza z dobrym sprzętem i umiejętnościami wtedy jest łatwiej.

Jeżeli boisz się, że usg nie wykryje chorób można wykonać test nipt
 
Co nie zmienia faktu, że otyłość w ciąży jest czynnikirm ryzyka jeżeli chodzi o nadciśnienie, cukrzycę, a nawet poród przedwczesny. I lekarz o tym doskonale wie.
Jakie oni mają słowa otuchy dawać? Szczupłej też nie można powiedzieć, że na pewno będzie dobrze, bo nie wiadomo, co się stanie jutro.

co można zrobić, żeby sobie i dziecku pomóc? Jak przejdą mdłości iść do dietetyka, który się zna na kaloryce w ciąży i jeść zdrowo :)
Nie napisałam, że to nie ryzyko. I sama autorka pytania jest tego świadoma i chce coś z tym zrobić jak to napisała" żeby sobie i dziecku pomoc"🙂. Osobie o prawidłowej wadze też nie można powiedzieć, że wszystko będzie dobrze i to gwarancja sukcesu bo inne czynniki mogą negatywnie wpływać. Tylko to miałam na myśli. Nie powiedziałam też, że lekarz ma głaskac po głowie mimo, że wie jakie jest ryzyko. Ale można w jakiś sposób powiedzieć z czym się wiąże, aby pacjentka wiedziała, ale też nie była wystraszona, a nie jest Pani gruba i tyle.
 
Przy otyłości u ciężarnej zaleca się dietę cukrzycowa (nawet przy braku cukrzycy) oraz po prostu ruch - mogą być spacery, basen itp. Otyła ciężarna ma prawo schudnąć do 10kg (więcej nie jest zalecane). Nie można też przeginać. Oprócz typowych dla ciąży badań już w pierwszych tygodniach powinnaś mieć zlecona krzywa cukrzycowa, stałe pomiary ciśnienia oraz heparynę profilaktycznie
Zdecydowanie polecam dietę cukrzycową. Jest zdrowa a przytyć ciężko. Ja jestem bardzo szczupła, mam cukrzycę ciążową i od początku przytyłam tylko 0,5kg a najadam się i często jem 😉
 
Nie rozumiem jak może być problem , badaniem prenatalnym z powodu otyłości , przecież jeżeli lekarz nie będzie miał dobrego obrazu z USG przez brzuch , to zrobi USG dopochwowe 🤷
Bądź dobrej myśli ❤️ nie zamartwiaj się
 
Nie rozumiem jak może być problem , badaniem prenatalnym z powodu otyłości , przecież jeżeli lekarz nie będzie miał dobrego obrazu z USG przez brzuch , to zrobi USG dopochwowe 🤷
Bądź dobrej myśli ❤️ nie zamartwiaj się

Tu na 6 slajdzie masz jak spada jakość USG - i metoda badania nie musi tu nic zmienić, bo przez USG dopochwowe wcale nie musi być łatwiej z tego powodu. I żeby nie było wiem o czym mówię, bo urodziłam jedno dziecko mając otyłość III stopnia (autorka jeszcze nam nie powiedziała ile waży, może się wstydzi, no ale jest różnica jak zaczynasz ciąże z 90kg, a jak z 150kg)
 
Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Ważę 104kg przy wzroście 166cm. Zatem dużo,dużo za dużo.
Jeśli chodzi o dietę to właściwie od kwietnia mam odstawiony cukier, zero słodyczy, dużo warzyw, owoce głównie w postaci koktajli owocowych. Nie jem mięsa od 4 lat i nie włączyłam go na tym etapie. Nie jestem w stanie jesc nic innego przy mdłościach. Każdy posiłek to walka, bo najchętniej nie jadłabym nic. W związku z tym mam kolki jelitowe, lekarz mówi, że to przez zbyt małe posiłki, które mogą to powodować.
Mam nadzieję, że waga jeszcze trochę spadnie. Jestem umówiona do innego ginekologa, mam nadzieję, że ktoś mnie tam odpowiednio pokieruje. Dla wyjaśnienia nie chodzi mi o to by ktoś glaskal mnie po głowie. Ale obecny ginekolog nie dał mi skierowania np. na badanie obciążenia glukozą (obecnie cukier na czczo w normie), dodatkowo potraktował mnie jak intruza, kogoś kogo chciał się pozbyć mówiąc, że swoim sprzętem na pewno w moim przypadku nie podjalby się badania prenatalnego. To wszystko mnie przyznam troche wystraszyło.
 
Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Ważę 104kg przy wzroście 166cm. Zatem dużo,dużo za dużo.
Jeśli chodzi o dietę to właściwie od kwietnia mam odstawiony cukier, zero słodyczy, dużo warzyw, owoce głównie w postaci koktajli owocowych. Nie jem mięsa od 4 lat i nie włączyłam go na tym etapie. Nie jestem w stanie jesc nic innego przy mdłościach. Każdy posiłek to walka, bo najchętniej nie jadłabym nic. W związku z tym mam kolki jelitowe, lekarz mówi, że to przez zbyt małe posiłki, które mogą to powodować.
Mam nadzieję, że waga jeszcze trochę spadnie. Jestem umówiona do innego ginekologa, mam nadzieję, że ktoś mnie tam odpowiednio pokieruje. Dla wyjaśnienia nie chodzi mi o to by ktoś glaskal mnie po głowie. Ale obecny ginekolog nie dał mi skierowania np. na badanie obciążenia glukozą (obecnie cukier na czczo w normie), dodatkowo potraktował mnie jak intruza, kogoś kogo chciał się pozbyć mówiąc, że swoim sprzętem na pewno w moim przypadku nie podjalby się badania prenatalnego. To wszystko mnie przyznam troche wystraszyło.
Trzymam kciuki za znalezienie dobrego lekarza i życzę dużo zdrowia dla Ciebie i dzidziusia 🙂
 
Ja przy wzroście 166cm zachodziłam w ciąże przy wadze 93kg. Mam dwójkę zdrowych dzieci, nie miałam cukrzycy, wszystkie badania w normie. Położna w ciazy zakazala mi stosować jakakolwiek diete. Powiedziała ze to nie jest dobry czas, żeby się torturować dietami. Wiec się nimi nie torturowałam.
USG nie było problemem, wszystko było widoczne. Żadnych powikłań ani problemów. Lekarze tez nie straszyli bóg wie czym.
Od początku tego roku zjechałam z 93 na 75 kilo. Pływam, racjonalnie jem, mam ubrania o dwa rozmiary mniejsze. Urodzisz i potem na spokojnie się rozejrzysz za dieta czy ćwiczeniami, które ci będą pasować.
 
reklama
Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Ważę 104kg przy wzroście 166cm. Zatem dużo,dużo za dużo.
Jeśli chodzi o dietę to właściwie od kwietnia mam odstawiony cukier, zero słodyczy, dużo warzyw, owoce głównie w postaci koktajli owocowych. Nie jem mięsa od 4 lat i nie włączyłam go na tym etapie. Nie jestem w stanie jesc nic innego przy mdłościach. Każdy posiłek to walka, bo najchętniej nie jadłabym nic. W związku z tym mam kolki jelitowe, lekarz mówi, że to przez zbyt małe posiłki, które mogą to powodować.
Mam nadzieję, że waga jeszcze trochę spadnie. Jestem umówiona do innego ginekologa, mam nadzieję, że ktoś mnie tam odpowiednio pokieruje. Dla wyjaśnienia nie chodzi mi o to by ktoś glaskal mnie po głowie. Ale obecny ginekolog nie dał mi skierowania np. na badanie obciążenia glukozą (obecnie cukier na czczo w normie), dodatkowo potraktował mnie jak intruza, kogoś kogo chciał się pozbyć mówiąc, że swoim sprzętem na pewno w moim przypadku nie podjalby się badania prenatalnego. To wszystko mnie przyznam troche wystraszyło.

Akurat na owoce trzeba uważać. I jednak dieta z niskim IG to trochę inaczej niż zero słodyczy. Ja będę od lipca wprowadzać u siebie taką dietę i to w formie wegańskiej więc myślę, że mięso nie jest tu priorytetem.

Mi lekarz polecił stronę https://www.diabetes.ascensia.pl/poznaj-cukrzyce/cukrzyca-ciowa/zalecenia_zywieniowe/

Co do mdłości, u mnie nie obyło się bez kroplówki więc znam temat - ale mi osobiście w związku z tym lekarz przepisał leki xonvea - w moim przypadku nie wyciszyły ich do 0, ale jest zdecydowanie lepiej

U Ciebie to II stopień otyłości więc zawsze lepiej niż III i masz dużą szansę, aby zejść o ten jeden stopień
 
Do góry