Katarzynka111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2019
- Postów
- 693
Hej kobitki! Oczywiście głowa swoje (że cierpliwości, spokojnie...), a serducho już przebiera nóżkami, że ciekawe kiedy będziemy rodzicami i że a może, może... No ale do rzeczy.
Owulacja była 8.12, niedługo po niej zaczęły mnie boleć piersi - rozrywający, napierający ból, który budził mnie w nocy, pojawił się delikatny mleczny wyciek - niewielki, po kropelce, cały czas trwa. Jutro powinnam zacząć miesiączkę, wczoraj przez chwilę zaobserwowałam delikatny, różowawy śluz, potem nic, dzisiaj rano znów, ledwo widoczny, różowo-brunatny.
Ja wiem, że to może być wszystko, ja wiem, pewnie mam rozwaloną prolaktynę (te piersi)... Ale! Jeśli miesiączka nie przyjdzie, kiedy najwcześniej zrobić test ciążowy? Zakładając że to plamienie może być implantacją (12 dni po ew. zapłodnieniu) , to hcg zaczyna się wytwarzać ok. 48h po, nie? Kiedy może wzrosnąć na tyle, żeby test domowy (powiedzmy ten o czułości 10) wykrył? Dzień spodziewanej miesiączki to w tym przypadku za wcześnie, prawda?
Owulacja była 8.12, niedługo po niej zaczęły mnie boleć piersi - rozrywający, napierający ból, który budził mnie w nocy, pojawił się delikatny mleczny wyciek - niewielki, po kropelce, cały czas trwa. Jutro powinnam zacząć miesiączkę, wczoraj przez chwilę zaobserwowałam delikatny, różowawy śluz, potem nic, dzisiaj rano znów, ledwo widoczny, różowo-brunatny.
Ja wiem, że to może być wszystko, ja wiem, pewnie mam rozwaloną prolaktynę (te piersi)... Ale! Jeśli miesiączka nie przyjdzie, kiedy najwcześniej zrobić test ciążowy? Zakładając że to plamienie może być implantacją (12 dni po ew. zapłodnieniu) , to hcg zaczyna się wytwarzać ok. 48h po, nie? Kiedy może wzrosnąć na tyle, żeby test domowy (powiedzmy ten o czułości 10) wykrył? Dzień spodziewanej miesiączki to w tym przypadku za wcześnie, prawda?