szczerze to ja też się boję karmienia piersią i podchodzę do tego z pewną rezerwą. tzn jeśli wszystko będzie ok to będę karmić ale jak będę znów miała problemy to zrezygnuję bez żadnych wyrzutów sumienia. oczywiście jak zwykle mleko już mi leci. z prawej piersi jak nacisnę to aż tryska a z lewej... niestety mam coś tam zwalone z tą lewą brodawką, jest i bylła bolesna przy naciskaniu, ledwo z niej coś leci (jak karmiłam wiktora też tak było), generalnie nie nadaje się do karmienia.
reklama
Ferula
Fanka BB :)
głuszek-u nas kły wyszły pierwsze na dole, ale strasznie długo to trwało-jakiś miesiąc.A Marcelinka miała wtedy 12 miesiecy jak się zaczęło.
baśka-jesli chodzi o czas jaki u nas zajęło wybicie pierwszych trójek, to było to coś około miesiąca.A teraz przebiły nam się trójki na górze i też z miesiąc się męczyla, wydaje mi się, że to najbolesniejsze wychodzenie zebów w wykonaniu mojej córci.Czwórki też długo się przebijały, ale jak już zaczęły to poszło to szybko,a te kły to idą i idą.Po 3 i pół tygodnia przebiły wreszcie skórę i można namacać ostre końce.Zatem po tych praiwe dwóch miesiącach mamy 16 zębów, ale te górne kły to dopiero ledwo wystają z dziąsełek więc jeszcze długa droga...a piatki to nie mam pojęcie kiedy wyjdą.
Co do wit. D, to też wydawało mi się, że jak jest słoneczna pogoda to nie trzeba, ale ostatnio jak byłismy na szczepieniu, to ku mojemy zdziwieniu piediatra nadal kazała podawać do 2 roku zycia po 1 kropli, a też pijemy modyfikowane-a ściślej Nutramigen.( ciemiaczko ma ładnie zarośnięte, więc już sama nie wiem co robic?)
baśka-jesli chodzi o czas jaki u nas zajęło wybicie pierwszych trójek, to było to coś około miesiąca.A teraz przebiły nam się trójki na górze i też z miesiąc się męczyla, wydaje mi się, że to najbolesniejsze wychodzenie zebów w wykonaniu mojej córci.Czwórki też długo się przebijały, ale jak już zaczęły to poszło to szybko,a te kły to idą i idą.Po 3 i pół tygodnia przebiły wreszcie skórę i można namacać ostre końce.Zatem po tych praiwe dwóch miesiącach mamy 16 zębów, ale te górne kły to dopiero ledwo wystają z dziąsełek więc jeszcze długa droga...a piatki to nie mam pojęcie kiedy wyjdą.
Co do wit. D, to też wydawało mi się, że jak jest słoneczna pogoda to nie trzeba, ale ostatnio jak byłismy na szczepieniu, to ku mojemy zdziwieniu piediatra nadal kazała podawać do 2 roku zycia po 1 kropli, a też pijemy modyfikowane-a ściślej Nutramigen.( ciemiaczko ma ładnie zarośnięte, więc już sama nie wiem co robic?)
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Nam pediatra kazała odstawić Vigantol jak skończy roczek. Też pije modyfikowane i oprócz tego daję witaminy - Sanostol.
Co do zębów to jak kiedyś pisałam najpierw wychodziły parami - dolne 1, górne 1, górne 2, a potem tylko jedna dolna 2. Potem wyszły górne 4 i dopiero wreszcie w tym tygodniu zauważyłam, że ta druga dolna 2 rośnie. I przebiła się już też dolna 4, więc idzie 11 ząb. Ja wszystkie zęby tylko sprawdzam dotykowo (a strasznie gryzie), bo pokazać nie chce za nic.
Co do zębów to jak kiedyś pisałam najpierw wychodziły parami - dolne 1, górne 1, górne 2, a potem tylko jedna dolna 2. Potem wyszły górne 4 i dopiero wreszcie w tym tygodniu zauważyłam, że ta druga dolna 2 rośnie. I przebiła się już też dolna 4, więc idzie 11 ząb. Ja wszystkie zęby tylko sprawdzam dotykowo (a strasznie gryzie), bo pokazać nie chce za nic.
:-)NAWET LICZYC NIE UMIE
U nas pierwsze wyszły dolne jedynki, potem górne: jedynki, dwójki, czwórki, potem dolne czwórki- teraz idą górne trójki- już jakieś dwa/trzy tygodnie i wyjść nie mogą.
Tak więc u góry mamy sporo ząbków, a na dole tylko jedynki i czwórki
Tak więc u góry mamy sporo ząbków, a na dole tylko jedynki i czwórki
hehe to niezły macie ten dółNo to my mamy:
na górze całe jedynki i dwie dwójki przebite
na dole całe jedynki i jedna dwójak przebita
najpierw wyszły dolne jedynki potem górne jedynki, potem górna dwójka, a zaraz po niej druga dwójka górna i dolna dwójka. Czyli 7 (jak juz pisałam) - strszanie jestem zjarana tymi ząbkami
reklama
mojemu Wiktorowi idzie jakiś ząb. tylko nie wiem czy to nadal ta druga dwójka dolna czy jakiś inny. łatwo poznać po nim bo ma nagle taki atak strasznego płaczu, nic go nie uspokaja, zresztą pokazuje na buzię więc wiemy że to zęby. ale mam też na ten najgorszy ból dobry i szybki sposób. jak wpada w taką histerię z bólu to smaruję mu w buzi żelem znieczulającym (chyba Calgel, ciemno jest i Wiktor śpi więc nie sprawdzę) i zaraz potem podaję mu łyżeczkę Ibufenu. Potem przytulam go i bujam, po jakiś 5 minutach jest już spokój i go nie boli.