reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy najlepiej iść do lekarza?

lovefrusciante

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
8 Luty 2019
Postów
35
Czesc, od 4 tygodni nie mam okresu, dwa testy ciążowe wyszły pozytywnie, mam mdłości, zawroty głowy, bolą mnie piersi itd. Prawdopodobnie jestem w 8-9tc, wizytę u lekarza zaplanowaną mam dopiero na 19. Późno? Prawidłowo? Poprzednio do lekarza poszłam w 6tc, usłyszałam, że po co tak wcześnie, dwa dni później dostałam krwawienia i skończyło się poronieniem samoistnym. Stresuję się, że wizyta dopiero za 11 dni i mam dylemat czy iść prywatnie wcześniej czy cierpliwie czekać ;/
 
reklama
Rozwiązanie
G
No my przekraczamy ten próg niewiele, ale nie ukrywam, że to 1000 zł w tej furze wydatków przydałoby sie, choć są tacy którzy napewno potrzebują bardziej.
Jeśli nie dzieje się nic niepokojącego to niema się czym martwić chociaż jeśli pierwsza ciąża skończyła się poronieniem lepiej by było iść wcześniej i zrobić badania
 
Z tego co mi mówił lekarz to właśnie najlepiej przyjść koło 8 tc,nie wcześniej. Może umów się na wcześniej na prywatną wizytę bo jeśli Miałaś poronienie to może da Ci jakieś leki albo każe zrobić badania. Zawsze Będziesz Spokojniejsza:biggrin2: powodzenia:biggrin2:
 
Czesc, od 4 tygodni nie mam okresu, dwa testy ciążowe wyszły pozytywnie, mam mdłości, zawroty głowy, bolą mnie piersi itd. Prawdopodobnie jestem w 8-9tc, wizytę u lekarza zaplanowaną mam dopiero na 19. Późno? Prawidłowo? Poprzednio do lekarza poszłam w 6tc, usłyszałam, że po co tak wcześnie, dwa dni później dostałam krwawienia i skończyło się poronieniem samoistnym. Stresuję się, że wizyta dopiero za 11 dni i mam dylemat czy iść prywatnie wcześniej czy cierpliwie czekać ;/
Aby dostać becikowe musisz zjawić się u lekarza przed 10 tc. Jeżeli jesteś teraz rzeczywiście w tym 8-9 to może być już za późno. Ja bym przyspieszyła wizytę.
 
Jeśli wiesz kiedy miałaś dokładnie ostatni okres wpisz sobie w Internecie jakiś "kalkulator tygodnia ciąży dokładny" ja tam wpisuje i on ci ładnie wyliczy, który to tydzień. Ja właśnie celowałam z wizytą w pierwszej jak i drugiej ciąży koło 8 tc (7 tc i kilka dni i wtedy już ładnie widać dzidzie i bijące serduszko). Często jak wybierasz lekarza prowadzącego to myśle, że on i tak w tą kartę bez problemu wpisze później, że byłaś przed 10 tc. A jeśli się martwisz to zadzwoń i powiedz, że to z Twoich obliczeń będzie już koło 10 tc i czy to nie za późno. Mi tak mówili pierwsze usg prenatalne i właśnie obliczyłam sobie, że będzie za późno
i zadzwoniłam i przeprośili za pomyłkę i zmienili datę.:rolleyes2:
 
Ja byłam na wizycie w 9 tygodniu. Masz wtedy pewność, że na usg będzie widać malucha i serduszko, nie będziesz się niepotrzebnie stresowała. Policz dokładnie, ktory tydzień bedziesz miała na wizycie. Najlepiej w skończonych tygodniach. Musisz się zmieścić w tych 10. Jesli sie miescisz i nie widzisz potrzeby wizyty szybciej, to już zaczekaj. Jeśli coś Cię niepokoi, chcesz sprawdzić szybciej - idz prywatnie. Jesli Twoja planowana wizyta przekracza te 10 tygodni, sprobuj zadzwonic tam gdzie jestes umowiona i powiedz, że według miesiączki wychodzi na to, że nie zmiescisz sie w tych 10 tygodniach, może wciśnie Cię wcześniej. Swoją drogą wspomniałaś rejestrując się o ciąży? Jak ja zadzwoniłam, to babeczka mi policzyła tak, żebym się zmiescila przed tymi 10 tygodniami. Cokolwiek zdecydujesz powodzenia :)
 
Obecnie jestem w 8 tygodniu i 2 dniu. Przy rejestracji nie wpominałam o ciąży, robiłam to poprzednio i usłyszałam, że zdecydowanie za prędko, że nic nie będzie widać a w ogóle skąd wiem, że to ciąża.... Zrobiło mi się przykro więc teraz chciałam poczekać. Będę starała się iść prywatnie w tym tygodniu, oby wszystko było już widać. Poza tym bardzo źle się czuję, w mojej pracy nie ma miejsca na dziewczyny w ciąży, już usłyszałam, że mam zrobić tak, żeby dostać l4 bo już szukają innej na moje stanowisko.
 
reklama
reklama
No my przekraczamy ten próg niewiele, ale nie ukrywam, że to 1000 zł w tej furze wydatków przydałoby sie, choć są tacy którzy napewno potrzebują bardziej.
 
Rozwiązanie
Do góry