Aestima
Te lezaczki fajne, tez myslałam o czyms takim z uszami do przenoszenia ale gdzie ja to wszystko bede trzymac?
Juz nie mam gdzie fotelika schowac by jak by co był pod reka.
Jesli idzie o wygode w foteliku to gdzies czytałam, ze takie maluchy to max 1,5 godziny powinny w nim spedzac bez przerwy.
Amela siedziala troche w domu w foteliku, a jak zaczynała jesc to sprawdził sie swietnie. Potem kupilismy krzesełko jak juz pewnie siedziała.
Te lezaczki fajne, tez myslałam o czyms takim z uszami do przenoszenia ale gdzie ja to wszystko bede trzymac?
Juz nie mam gdzie fotelika schowac by jak by co był pod reka.
Jesli idzie o wygode w foteliku to gdzies czytałam, ze takie maluchy to max 1,5 godziny powinny w nim spedzac bez przerwy.
Amela siedziala troche w domu w foteliku, a jak zaczynała jesc to sprawdził sie swietnie. Potem kupilismy krzesełko jak juz pewnie siedziała.