Część doczytałam ale 1 2 i ostatnie nie. Mój mały siedzi w domu ze mną mężem lub teściową. Jak się jeszcze uczę i pracuje trochę w domu więc wtedy jest pod opieką teściowej ale u nas w domu. Ja planuje posłać małego do przedszkola jak będzie miał skończone 3 lata czyli we wrześniu ale kolejnego roku. Mógłby już iść od września do przedszkola ale w sumie nie widzę takiej potrzeby to raz a dwa przyznam się że panicznie boję się chorób :/ poczekam jeszcze te 1.5 roku
Co do żłobka to myślę że mała na pewno będzie tam lepiej jeść. Ze wszystkimi rodzicami z mojego otoczenia z którymi rozmawiałam tak było
nawet niejadki zaczynają coś tam jeść. Więc to na pewno plus. Mój też by pewnie lepiej jadł bo on lubi się popisywać jak ma otoczenie, papugować. Nasza kuzynka która też zaraz kończy 2 latka jest właśnie w żłobku i wczoraj dowiedziałam się że już 4 raz na antybiotyku od września
omal nie wylądowała w szpitalu tym razem. Wiem też że niektóre dzieci aż tyle nie chorują, różnie to bywa, nie wiem czemu tamta malutka tak źle reaguje bo przed zlobkiem tylko raz była chora