reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kiedy dziecko nie lubi jeść...

reklama
U nas też tragicznie jeśli chodzi o jedzenie. Ostatnio to tylko pije mleko z kakao albo kaszką...
 
W lutym skończy dwa lata. Ostatnio zaczęliśmy jej do tego dolewac łyżkę oliwy z oliwek bo u nas jest jeszcze problem z niską wagą. Za tydzień robimy badania przed bilansem. Powiedziałam pediatrze o moich wątpliwościach i dała nam skierowanie na więcej badań. Już mam stresa.
 
@Misty29 mam nadzieję że wyjdzie wszystko ok. To nasze dzieciaczki są w tym samym wieku, mój też 2 lata w lutym. U nas waga rośnie prawidłowo, może bez szału ale w normie. Na roczek ważył 9 kg na 1.5 10.5kg a teraz już z 11.5. A ile Twoja córcia waży? Fajnie tak pogadać z kimś w podobnej sytuacji :) my też się chyba na badania wybierzemy.
Ja się stresuje dlatego że ja miałam w dzieciństwie chyba anoreksje ( lekarze nie potrafili mnie zdiagnozowac a zupełnie odmawiałam jedzenia, byłam mega chuda, dosłownie już na skraju życia) jedyną opcją dla nich to było karmienie mnie sondą ale mama się nie zdecydowała. Pilam te nutridrnki i jakoś przeżyłam. W pewnym momencie sama zaczęłam jeść. Zupełnie mi się odmieniło ( ok 4 kl ) i od tamtej pory jem za 2. Do tej pory pozostałam bardzo chuda mimo że bardzo dużo jem. Co było przyczyną tego zachowania w dzieciństwie ? Nie wiem. Byłam i jestem bardzo emocjonalna, miałam nie pełną rodzinę może to miało jakiś wpływ.
Boję się żeby u synka się nie powtórzyło:( Ale dziś on zaskakująco dużo zjadł póki co...raz nie chce nic przez 2 tyg a następnego dnia potrafi zjeść tak dużo. Nie wiem o co w tym chodzi
 
Moja waży teraz niewiele ponad 9 kg. Lekarka ostatnio mi mówiła że bardzo prawdopodobne że taka jej uroda po prostu, że po rodzicach taka jest i nigdy koszykarką nie będzie. My oboje jesteśmy drobni i w dzieciństwie też tak było. Ja byłam wczesniakiem i do 3 roku życia też był problem z moim jedzeniem. Odmawialam wszystkiego i jeszcze wymiotowalam jak tylko coś zjadłam. Mąż również był strasznym niejadkiem i w sumie do dzisiaj wielu rzeczy nie lubi. Później mogę Ci spisać jakie badania mamy zlecone jeśli chcesz. A macie już wszystkie zęby? Nam idą czwórki i mam nadzieję że jak wyjdą wszystkie to zacznie coś więcej jeść. Pediatra polecala mi ostatnio żeby kupić bioaron c na poprawę apetytu ale u nas to nie przeszło bo nie chce pić a jak mi się uda przemycic w soku to i tak nie widzę różnicy.
 
Misty ja wazylam 9.5 kg na 2 latka więc podobnie. Do tej pory mam ten problem że wogole nie tyje mimo że jem. Wszyscy myślą że nie jem wogole :/ a jak wzrostowo? Bo to jednak ważniejsze. Samą wagą bym się nie martwiła.U mnie i u synka zawsze było ok ze wzrostem.
Zęby. Co ja przeszłam przez te zęby z nim. Moim zdaniem masz już odpowiedz czemu mała Ci teraz nie je skoro idą jej czwórki. U nas było identycznie. Sam cycek i owoce wtedy. Dla Julka ostatnie zęby jakie ma wyszły w lipcu i od tamtej pory był względny spokój. Brakuje mu jeszcze piątek ale nie widzę żeby mu szły póki co. Możesz spisać badania :)
A i potwierdzam że niska waga i problemy z jedzeniem mogą być po rodzicach. Ja byłam chudy niejadek a mąż tylko budyń jadł i do tej pory czasem grymasi mimo że chudy nie jest. Więc to taka genetyczna klątwa. Śmieje się że po drugie to idę do domu dziecka i zapytam które najlepiej je
 
Jak wyjdą jej ząbki to na pewno zacznie lepiej jeść. Jakoś trzeba wytrzymać. Ja to na te piątki czekam z przerażeniem po tym co przeszłam z poprzednimi. U nas dochodzą problemy z mową bo mały mówi z 2-3 słowa jedynie. Tak to bardzo mądry chłopczyk z niego. Ciągle jakieś troski :/
 
Ma 82 cm. A Twój? Ja mam 160 cm. Ważyłam niedawno 48 kg ale teraz mi się przybrało troszkę bo w ciąży jestem. Jeśli badania wyjdą ok to się uspokoje. I zobaczymy co na bilansie lekarka powie. W przyszłym tygodniu powinnam znać wyniki bo idziemy w środę. Boję się tego bo do tej pory tylko raz krew jej pobierali i to było straszne. Trwało to z pół godziny i ciężko było ją nam z mężem utrzymać. Mam nadzieję że z naszymi dzieciaczkami wszystko dobrze i po prostu takie niejadki z nich są i kiedyś z tego wyrosna. Cieszy ze dzisiaj Twój ma lepszy dzień jedzeniowy. Może to jedzenie w kratkę ma związek z buntem dwulatka?
 
reklama
Też przeżywam że mały miałby mieć jakieś badania ale jak trzeba to trzeba. A Twoja córcia nie miała anemii? Bo mój miał mega niedobory żelaza w kwietniu. :( oby u was gładko poszło.
Ja mam 163 cm i waze 42 kg :/ makabra jednym słowem. Na święta to mogę się opychac ile chce a 10 dag utyłam[emoji3] Julek ma aktualnie 87 cm.
Jak będziecie mieć wyniki to koniecznie daj znać:)
A i gratuluję ciąży :) może przy rodzeństwie córcia się trochę rozkręci z jedzeniem
 
Do góry