Kiedy ciąża po konizacji szyjki macicy

[izabelafranca]

Oj to faktycznie masz bardzo ciężkie doświadczenia za soba
Jeśli masz teraz zaufanego, dobrego lekarza to nie pozostaje nic innego jak wierzyć, że po konizacji będzie lepiej. Po coś w końcu ten zabieg robią. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało i kolejna ciąża była zdrowa, a wręcz nudna
U mnie poronienie było w 10tc i okazało się, że córka miała wadę genetyczna, trisomie 22 chromosomu, więc i tak nie było szans donosić ciąży.

Dziękuję, tego właśnie bym chciała, ale wszystko właśnie mnie przeraża. Przykro mi bardzo z trzeciej ciąży też miałam mieć córeczkę, prawdopodobnie również wada genetyczna,o czym świadczył wielki pęcherzyk żółtkowy przy zarodku, niestety nam nie udało się zbadać, bo tkanki były za bardzo zanieczyszczone moim dna czy u Ciebie na obrazie USG było coś niepokojącego, co mogłoby sugerować tę wadę genetyczna? U nas był wielki pęcherzyk żółtkowy właśnie i ciąża była młodsza aż o 9 dni, mimo, że nie mogła, bo test pozytywny i beta były już w 23-24 dniu cyklu. Wszędzie gdzie czytałam o tym wielkim żółtko nie mówiło to nic dobrego, na zagranicznych stronach wręcz było napisane, że to zwiastuje poronienie w najbliższym czasie.

 

[pietraczkaa]

Dziękuję, tego właśnie bym chciała, ale wszystko właśnie mnie przeraża. Przykro mi bardzo z trzeciej ciąży też miałam mieć córeczkę, prawdopodobnie również wada genetyczna,o czym świadczył wielki pęcherzyk żółtkowy przy zarodku, niestety nam nie udało się zbadać, bo tkanki były za bardzo zanieczyszczone moim dna czy u Ciebie na obrazie USG było coś niepokojącego, co mogłoby sugerować tę wadę genetyczna? U nas był wielki pęcherzyk żółtkowy właśnie i ciąża była młodsza aż o 9 dni, mimo, że nie mogła, bo test pozytywny i beta były już w 23-24 dniu cyklu. Wszędzie gdzie czytałam o tym wielkim żółtko nie mówiło to nic dobrego, na zagranicznych stronach wręcz było napisane, że to zwiastuje poronienie w najbliższym czasie.

U nas była identyczna sytuacja, wedlug USG 7+1 brak już akcji serca i pęcherzyk żółtkowy niemal 9 mm czyli dużo za duży. Pani Doktor, która mi robiła USG od razu powiedziała, że to może być wada i taki duży pęcherzyk na to wskazuje. Nam się udało zrobić badania i właśnie wyszła wada 22 chromosomu, genetyk powiedział , że to jedna z najczęstszych wad i jedna z najczęstszych przyczyn poronieniu wcześniej ciąży.
Ciąża od początku młodsza niż wynikało z OM mimo, że mniej więcej tzn z marginesem 2 dni wiedziałam kiedy była owulacja

 

[izabelafranca]

U nas była identyczna sytuacja, wedlug USG 7+1 brak już akcji serca i pęcherzyk żółtkowy niemal 9 mm czyli dużo za duży. Pani Doktor, która mi robiła USG od razu powiedziała, że to może być wada i taki duży pęcherzyk na to wskazuje. Nam się udało zrobić badania i właśnie wyszła wada 22 chromosomu, genetyk powiedział , że to jedna z najczęstszych wad i jedna z najczęstszych przyczyn poronieniu wcześniej ciąży.

To identycznie prawie. U mnie USG w 7+3 według om a zarodek z bijącym sercem wielkości 6+1, tydzień później według om8+3 a na USG zarodek 7+0 bez akcji serca z wielkim żółtkiem prawie 11mm. Pierwszy lekarz mnie oszukiwal i nie mówił prawdy o wielkim żółku, mimo że pytałam wprost czy nie jest za duże, wiedząc już z artykułów co to wróży. Drugi który już stwierdził poronienie zatrzymane od razu powiedział że pewnie wada genetyczna

 

[pietraczkaa]

To identycznie prawie. U mnie USG w 7+3 według om a zarodek z bijącym sercem wielkości 6+1, tydzień później według om8+3 a na USG zarodek 7+0 bez akcji serca z wielkim żółtkiem prawie 11mm. Pierwszy lekarz mnie oszukiwal i nie mówił prawdy o wielkim żółku, mimo że pytałam wprost czy nie jest za duże, wiedząc już z artykułów co to wróży. Drugi który już stwierdził poronienie zatrzymane od razu powiedział że pewnie wada genetyczna

No to taka sama sytuacja u nas
Na pocieszenie powiem, że nam genetyk mówił, że na 99% wada losowa i kolejna ciąża powinna być zdrowa. Tego się trzymam i czekam właśnie na owulację.

Kiedy masz mieć konizacje?

 

[izabelafranca]

No to taka sama sytuacja u nas
Na pocieszenie powiem, że nam genetyk mówił, że na 99% wada losowa i kolejna ciąża powinna być zdrowa. Tego się trzymam i czekam właśnie na owulację.

Kiedy masz mieć konizacje?

Trzymam kciukasy aby się udało w końcu musi być dobrze konizacje mam 4 sierpnia, teraz modlę się aby miesiączka przyszła na czas i zabieg się nie przesunął bo chce mieć to jak najszybciej za sobą. Na wizytę u genetyka też czekamy na 12 września na NFZ, mam nadzieję że zrobi nam badania kariotypow dla pewności czy mamy prawidłowe.

 

[pietraczkaa]

Trzymam kciukasy aby się udało w końcu musi być dobrze konizacje mam 4 sierpnia, teraz modlę się aby miesiączka przyszła na czas i zabieg się nie przesunął bo chce mieć to jak najszybciej za sobą. Na wizytę u genetyka też czekamy na 12 września na NFZ, mam nadzieję że zrobi nam badania kariotypow dla pewności czy mamy prawidłowe.

Po trzech stratach powinien zrobić. Dobrze się składa to będziesz już po zabiegu, ponad miesiąc dobry czas
Powodzenia
A zabieg sam w sobie krótki, mnie nie bolał później zbytnio brzuch, podbrzusze. Także będzie dobrze

 

[izabelafranca]

Po trzech stratach powinien zrobić. Dobrze się składa to będziesz już po zabiegu, ponad miesiąc dobry czas
Powodzenia
A zabieg sam w sobie krótki, mnie nie bolał później zbytnio brzuch, podbrzusze. Także będzie dobrze

Dziękuję i Tobie też powodzenia liczę na to że wszystko szybko się zagoi, jak miałam lyzeczkowanie diagnostyczne do pobrania wycinków do badań to też mnie nie bolało, oby tym razem było tak samo

 

[pietraczkaa]

Dziękuję i Tobie też powodzenia liczę na to że wszystko szybko się zagoi, jak miałam lyzeczkowanie diagnostyczne do pobrania wycinków do badań to też mnie nie bolało, oby tym razem było tak samo

Miałam łyżeczkowanie po poronieniu to już w ogóle nic nie czułam. Po elektropetli czułam lekki dyskomfort ale nie miałam żadnych leków ani nic takiego.
Powodzenia
Życzę, żeby wszystko się udało i niedługo, żebyście zobaczyli dwie kreski na teście

 

[izabelafranca]

Miałam łyżeczkowanie po poronieniu to już w ogóle nic nie czułam. Po elektropetli czułam lekki dyskomfort ale nie miałam żadnych leków ani nic takiego.
Powodzenia
Życzę, żeby wszystko się udało i niedługo, żebyście zobaczyli dwie kreski na teście

Dziękuję, mnie na szczęście lyzeczkowania po poronieniu omijały bo udało się na tabletkach. Tylko po porodzie musiałam mieć i to diagnostyczne. Obym to też równie lekko przeszła jak Ty