89karola80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 541
Witajcie dziewczyny Znów zwracam się do Was z prośbą o pomoc Bo już mi ręce opadają.
Z moich obserwacji wynika,ze synkowi dolega katar spływający po gardle. Występuje on tylko wtedy, kiedy śpi. Zaczyna kaszleć i przełykać nagromadzoną wydzieline. Czasem zdarzy się,że go pociągnie na wymioty. W ciągu dnia ok. Od 3 tygodniu "walczę" z tym i odwiedzam co różnych lekarzy,którzy tylko każą doraźnie podawać Nasivin, , inhalowac i psikac w nosek i odciągać (tylko tam nic nie ma),jedynie po nocy syn wydmuchuje katar (koloru żółtego). Syn tydzień był na kropelkach Tobradex(antybiotyk, chyba też steryd ) i przez czas ich stosowania,był spokój, aż musiałam patrzyć,czy oddycha,bo nie było krztuszenia ani charczenia podczas spania. No,ale po odstawieniu dalej męczymy się z tym katarem. Już mam dość chodzenia po lekarzach,bo słyszę tylko jedno i to samo Może Wy mi pomożecie,bo serce mi się kraje jak on pół nocy nie śpi a jeszcze muszę go wcześniej budzić do przedszkola
Dziękuję
Z moich obserwacji wynika,ze synkowi dolega katar spływający po gardle. Występuje on tylko wtedy, kiedy śpi. Zaczyna kaszleć i przełykać nagromadzoną wydzieline. Czasem zdarzy się,że go pociągnie na wymioty. W ciągu dnia ok. Od 3 tygodniu "walczę" z tym i odwiedzam co różnych lekarzy,którzy tylko każą doraźnie podawać Nasivin, , inhalowac i psikac w nosek i odciągać (tylko tam nic nie ma),jedynie po nocy syn wydmuchuje katar (koloru żółtego). Syn tydzień był na kropelkach Tobradex(antybiotyk, chyba też steryd ) i przez czas ich stosowania,był spokój, aż musiałam patrzyć,czy oddycha,bo nie było krztuszenia ani charczenia podczas spania. No,ale po odstawieniu dalej męczymy się z tym katarem. Już mam dość chodzenia po lekarzach,bo słyszę tylko jedno i to samo Może Wy mi pomożecie,bo serce mi się kraje jak on pół nocy nie śpi a jeszcze muszę go wcześniej budzić do przedszkola
Dziękuję