ja mam synka z astma oskrz mały został zdiagnozowany w gdansku jak miał 7 miesiecy ma 2.5 roku i powiem wam ze odpukac narazie kaszlu nie słychac mamy zastuj w chorobie lecz leki sa podawane tylko juz w wmin.dawce lecz pierwszy raz tu na forum usłyszałam o sporadycznym sezonowym leczeniu ,punmonolog alergolog mi mowiła ze leczenie astmatykow i aliergikow musi byc ciagłe i sie z tym zgodze bo moj synek n juz sie nie dusi oskrzela przestały nam swistac.a naprawde miałam z nim duzy problem wsumie do2latek wiecej w szpitalu jak w domu dotego mielismy jeszcze uczulenie pokarmowe i z tym tez juz jest prawie o.kzycze wam powodzenia u dzieci z problemami oskrz.warto zaopatszec sie w nebulizator do podaw.lekow wz.powodzenia
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2008
- Postów
- 1
Do wszystkich mamusiek alergików-astmatyków.Mam dwuch takich 9 i 3,5 roku. Objawy standard:skaza białkowa, katar kończączy się zapaleniem oskrzeli,kaszel z dusznościami.Wynikiem tych problemów powiększony 3-ci migdał.Propozycja.Zanim zdecydujecie się na ingeręcję chirurgiczną spróbujcie go obkurczyć.Polecam efedrynę: dla malchów w sytopie dla starszych w opłatku.Lek recepturowy. Po dłuższym okresie stosowania ok.3 porcji- chrapanie, bezdech i oddychanie przez usta zanikają lub widocznie się zmniejszają.Testowałam.Dzięki temu unikneliśmy wycinania.Efedryna nie koliduje z lekami na astmę i alergię. :-)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2008
- Postów
- 6
Moja córka też jest alergikiem, ma co prawda już 11 la, ale niestety wiosna to dla nas zmora. Milena od dziecka jest na lekach wziewnych. Ostatnio sprawdza sie singular i inhalacje. Kupiliśmy inhalator i juz teraz nie wyobrażam sobie ze go nie mam. Polecam!!! Mam też synku ma
półtoraroczku, u niego tez inhalator sie sprawdza leczymy inhalacjami np. z soli katarek i kaszel.
Uważam ze dla alergika inhalator jest niezbędny, bardzo przyśpiesz leczenie.
półtoraroczku, u niego tez inhalator sie sprawdza leczymy inhalacjami np. z soli katarek i kaszel.
Uważam ze dla alergika inhalator jest niezbędny, bardzo przyśpiesz leczenie.
mokka27
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2006
- Postów
- 64
dołączam sie do pochwał nad inhalacjami !!!!!!!!!
moja prawie 7 letnia córka - alergik pokarmowy od urodzenia, powoli przerzuca sie też na wziewne i przy tej okazji mamy coraz gorzej przechodzone sezony zimowo-grzewcze - przy każdej infekcji ma włączone inhalacje, w tym roku bardzo ciężko było ja wyleczyć z napadowego kaszlu nocnego i przeszło jej dopiero po włączeniu singulari . mam nadzieje ze nie skończy sie to astmą .
moja prawie 7 letnia córka - alergik pokarmowy od urodzenia, powoli przerzuca sie też na wziewne i przy tej okazji mamy coraz gorzej przechodzone sezony zimowo-grzewcze - przy każdej infekcji ma włączone inhalacje, w tym roku bardzo ciężko było ja wyleczyć z napadowego kaszlu nocnego i przeszło jej dopiero po włączeniu singulari . mam nadzieje ze nie skończy sie to astmą .
Dzień dobry
Jestem mamą dwuletniego chłopca, który miesiąc temu przebył zapalenie płuc i tydzień spędził w szpitalu. Po powrocie ze szpitala przez 5 dni było dobrze i następna infekcja, na którą nie działął antybiotyk, a przeszłą dopiero po lekach wziewnych (berodual i pulmicort). Dostaliśmy także skierowanie do poradni alergologicznej. Czas oczekiwania na wizytę wyniósł 3 tygodnie i w tym czasie mały nie chorował już. Biega po dworzu,ma dobry apetyt , dużo energii, nie kaszle i nie kicha. Wczoraj podczas wizyty w poradni alergologicznej (tej na którą czekaliśmy 3 tygodnie) Pani doktor, po zbadaniu małego (osłuchaniu i sprawdzeniu gardła oraz noska) przepisałą mu ogromną ilość leków. Była dość niemiłą osobą i niechętnie odpowiadałą na moje pytania. Dowiedziałam się jedynie że moj synek ma spulchnione i zaczerwienione gardło. Natomiast leki przez nią przepisane to: berodual, flixotide (leki wziewne, musiałąm zakupić też tubę do ich podawania), tobrosopt do noska, mucofluid, sterimar również do noska. Mam pytanie : czy podawanie takiej ilości leków zdrowemu - jak na moje oko dziecku jest zasadne? Być może Pani doktor usłyszała jakieś świsty czy szmery w oskrzelach u mojego synka o których nie uznała za stosowne mnie poinformować? Prosiłabym bardzo o opinie na ten temat bardziej doświadczonych ode mnie w tym temacie forumowiczek, z góry dziękuję!
Jestem mamą dwuletniego chłopca, który miesiąc temu przebył zapalenie płuc i tydzień spędził w szpitalu. Po powrocie ze szpitala przez 5 dni było dobrze i następna infekcja, na którą nie działął antybiotyk, a przeszłą dopiero po lekach wziewnych (berodual i pulmicort). Dostaliśmy także skierowanie do poradni alergologicznej. Czas oczekiwania na wizytę wyniósł 3 tygodnie i w tym czasie mały nie chorował już. Biega po dworzu,ma dobry apetyt , dużo energii, nie kaszle i nie kicha. Wczoraj podczas wizyty w poradni alergologicznej (tej na którą czekaliśmy 3 tygodnie) Pani doktor, po zbadaniu małego (osłuchaniu i sprawdzeniu gardła oraz noska) przepisałą mu ogromną ilość leków. Była dość niemiłą osobą i niechętnie odpowiadałą na moje pytania. Dowiedziałam się jedynie że moj synek ma spulchnione i zaczerwienione gardło. Natomiast leki przez nią przepisane to: berodual, flixotide (leki wziewne, musiałąm zakupić też tubę do ich podawania), tobrosopt do noska, mucofluid, sterimar również do noska. Mam pytanie : czy podawanie takiej ilości leków zdrowemu - jak na moje oko dziecku jest zasadne? Być może Pani doktor usłyszała jakieś świsty czy szmery w oskrzelach u mojego synka o których nie uznała za stosowne mnie poinformować? Prosiłabym bardzo o opinie na ten temat bardziej doświadczonych ode mnie w tym temacie forumowiczek, z góry dziękuję!
Bernadka1234
Fanka BB :)
Hey
Moja 3 laetnia Natala tez jest typowym alergikiem kicha kaszle strasznie lzawia jej oczy i ma caly czas zapchany nos-jestesmy na berodualu i pulmicorcie
Oraz Loratan i calcium
Do nosa-Flixonase lub mucofluid i sol fizjologiczna
madzia783-jezeli maly nie ma teraz kataru to ABSOLUTNIE nie dawaj mu zadnych kropli-bo moze dostac polekowy niezyt nosa-mozesz mu ewentualnie po spacerze przeczyscic nosek woda morska
Ajezeli nie kaszle to niedawaj mu wziewow bo jakby na to nie parzec to sa sterydy
Idz do swojego lekarza pediatry i popros o rade co robic
Dziwi mnie tylko ze nie masz ani zyrtecu ani loratana czy innego przeciwhistaminowego
Dziewczyny wazne jest aby dziecko w tym okresie codziennie kapac i zmieniac ubrania nawed jezeli sa czyste-poniewaz osiadaja pylki ja rownie codzienie mocze malej wlosy-nie myje tylko mokrymi rekami przeczesuje
Moja Natalka z powodu alergi w zeszlym roku stracila słuch......musiala miec zalozone dreny poniewaz miala przewlekle zapalenie uszow bez goraczki bez bolu-poprostu zaczela gorzej slyszec az wkoncu prawie nic nie slyszala po drenarzu okazalo sie ze ma mnostwo plynu za blona.
Cudem uniknelismy astmy-mala miala przewlekla zapalenie oskrzeli uporczywy kaszel i zapalenia krtani-ale typowego ataku astmy naszczescie nie miala
Miala juz 2 testy-pokarmowe i na siersci i roztocza-wyszlo ze na roztocza i koty jest mega uczulona 8 maja idziemy na drzewa i trawy.
AZS rowniez sie pojawilo i to juz w 2 miesiacu zycia teraz jest zaleczone aczkolwiek powraca,smaruje ja oliwa z oliwek naprzemian z Lipobase lub oliatum
Pozdrawiam
Moja 3 laetnia Natala tez jest typowym alergikiem kicha kaszle strasznie lzawia jej oczy i ma caly czas zapchany nos-jestesmy na berodualu i pulmicorcie
Oraz Loratan i calcium
Do nosa-Flixonase lub mucofluid i sol fizjologiczna
madzia783-jezeli maly nie ma teraz kataru to ABSOLUTNIE nie dawaj mu zadnych kropli-bo moze dostac polekowy niezyt nosa-mozesz mu ewentualnie po spacerze przeczyscic nosek woda morska
Ajezeli nie kaszle to niedawaj mu wziewow bo jakby na to nie parzec to sa sterydy
Idz do swojego lekarza pediatry i popros o rade co robic
Dziwi mnie tylko ze nie masz ani zyrtecu ani loratana czy innego przeciwhistaminowego
Dziewczyny wazne jest aby dziecko w tym okresie codziennie kapac i zmieniac ubrania nawed jezeli sa czyste-poniewaz osiadaja pylki ja rownie codzienie mocze malej wlosy-nie myje tylko mokrymi rekami przeczesuje
Moja Natalka z powodu alergi w zeszlym roku stracila słuch......musiala miec zalozone dreny poniewaz miala przewlekle zapalenie uszow bez goraczki bez bolu-poprostu zaczela gorzej slyszec az wkoncu prawie nic nie slyszala po drenarzu okazalo sie ze ma mnostwo plynu za blona.
Cudem uniknelismy astmy-mala miala przewlekla zapalenie oskrzeli uporczywy kaszel i zapalenia krtani-ale typowego ataku astmy naszczescie nie miala
Miala juz 2 testy-pokarmowe i na siersci i roztocza-wyszlo ze na roztocza i koty jest mega uczulona 8 maja idziemy na drzewa i trawy.
AZS rowniez sie pojawilo i to juz w 2 miesiacu zycia teraz jest zaleczone aczkolwiek powraca,smaruje ja oliwa z oliwek naprzemian z Lipobase lub oliatum
Pozdrawiam
Witam
Mam synka który ma trzy latka w wieku niemowlęcym bardzo mało chorował do czasu:-(mając ok.2 lat miał nocne napady kaszlu i trudności w oddychaniu oddychał przez nos,lekarz dopiero od niedawna przepisał mi flixotide.Chciałabym wybrać się do lekarza i zrobić szczegółowe badania .Może ktoś ma taki sam problem i zna dobrego lekarza z Krakowa.
Mam synka który ma trzy latka w wieku niemowlęcym bardzo mało chorował do czasu:-(mając ok.2 lat miał nocne napady kaszlu i trudności w oddychaniu oddychał przez nos,lekarz dopiero od niedawna przepisał mi flixotide.Chciałabym wybrać się do lekarza i zrobić szczegółowe badania .Może ktoś ma taki sam problem i zna dobrego lekarza z Krakowa.
Witajcie !
Mój syn Kacper ma teraz dwa latka, w zeszłym roku w Maju pojawiło się u niego bardzo silne zapalenie krtani miał duże probelmy z oddychaniem i dostał steryd do mięśniowo, następnym razem krtań zaatakowała go chyba w lipcu i w październiu no i teraz na początku maja nagle w nocy obudził się ze świszczącym oddechem byliśmy na wyjeździe na wsi więc skończyło się w szpitalu podaniem sterydu. Po tej ostatniej krtani bardzo ciężko oddychał i się męczył lekarz, który nas leczy powidział że ta jego krtań jest alergiczna i kazał zakupić nebulizator i robimy wziewy rano i wieczorem z 1 ml Mukosolwanu i 1 ml Pulmicortu, za kilka dni przechodzimy na wziewy tylko wieczorem i tak już zostaniemy. Lekarz powiedział, że musimy byc cały czas na wziewach w tej minimalnej dawce aby uniknąć astmy oskrzelowej ponoć nie leczone alergie przechodzą w astmę oskrzelową, której nie da się juz wyleczyć.
Powiem szczerze że na początku byłam w szoku, że tak codziennie te wziewy musimy robić, ale dużo czytałam na ten temat i dochodzę do wniosku że to nie takie straszne, zaskoczyło mnie także to, że tak wiele dzieci stosuje te wziewy a ja na początku myśłałam że mój Kacper to będzie jakiś indywidualny przypadek.
Mój syn Kacper ma teraz dwa latka, w zeszłym roku w Maju pojawiło się u niego bardzo silne zapalenie krtani miał duże probelmy z oddychaniem i dostał steryd do mięśniowo, następnym razem krtań zaatakowała go chyba w lipcu i w październiu no i teraz na początku maja nagle w nocy obudził się ze świszczącym oddechem byliśmy na wyjeździe na wsi więc skończyło się w szpitalu podaniem sterydu. Po tej ostatniej krtani bardzo ciężko oddychał i się męczył lekarz, który nas leczy powidział że ta jego krtań jest alergiczna i kazał zakupić nebulizator i robimy wziewy rano i wieczorem z 1 ml Mukosolwanu i 1 ml Pulmicortu, za kilka dni przechodzimy na wziewy tylko wieczorem i tak już zostaniemy. Lekarz powiedział, że musimy byc cały czas na wziewach w tej minimalnej dawce aby uniknąć astmy oskrzelowej ponoć nie leczone alergie przechodzą w astmę oskrzelową, której nie da się juz wyleczyć.
Powiem szczerze że na początku byłam w szoku, że tak codziennie te wziewy musimy robić, ale dużo czytałam na ten temat i dochodzę do wniosku że to nie takie straszne, zaskoczyło mnie także to, że tak wiele dzieci stosuje te wziewy a ja na początku myśłałam że mój Kacper to będzie jakiś indywidualny przypadek.
Witam,
Z tego co do tej pory zdążyłem przeczytać, to jestem pierwszym facetem, który tu się wypowiada...
Mam 21 lat i odkąd pamiętam, mam i astmę i alergię i współczuję wszystkim którzy to mają i krórzy muszą opiekować się astmatykami/alergikami. Z własnych dośwaidczeń wyciągnąłem tyle, że choroba z wiekiem powoli ustępuje (oczywiście jeśli jest intensywnie zwalczana). Przynajmniej alergia, bo astma mniej. Przy każdym przeziębieniu dostaję duszności, które ustępujądopiero zazwyczaj po ok. 2 tygodniach.
Prócz tych wszystkich wziewnych typu zyrtec i inne (sorry nie pamiętam nazw, bo było ich tysiące...) gorąco polecam wysłanie dziecka do sanatorium (7 razy byłem w sanatorium w Istebnej), samo powietrze dobrze wpływa, duży wybór zabiegów. Najlepszym terminem na wysłanie dziecka jest czas od kwietnia do czerwca czyli ten czas kiedy najintensywniej pylą trawy ,topole (zmora), brzozy itp. Co prawda może na tym trochę ucierpieć edukacja, ale jest do do nadrobienia, a najważniejsze, że potem jest nawet 6 do 10 miesięcy spokoju, duszności zdecydowanie ustępują, a kilkakrotna wizyta w takim sanatorium może przyczynić się do całkowitego wyleczenia choroby.
Poruszyła mnie wypowiedź Pani, której córka ma problemy ze słuchem. Ja w wieku 6 lat zachorowałem na świnkę, z tego zrobiło się zapalenie trąbki słuchowej i w konsekwencji 100% utrata słuchu w lewym uchu. Pani doktor tłumaczyła mi wtedy, że wszystko przez katar, więc astma/alergia to na pewno jedne z powodów takiego stanu rzeczy :-/
JEŚLI CHODZI O PRZECIWDZIAŁANIE KASZLU ASTMATYCZNEGO to polecam flegaminę, berotec, albo wziąć dziecko na kolana żeby zwisało głową w dół i oklepywać po płucach niech kaszle i wypluwa do miski wydzielinę. Na noc powinien być spokój. Warto wydać parę złotych na tzw JONIZATOR czyli oczyszczacz powetrza i ustawić go gdzieś w pokoju dziecka.
Bezwzględnie nie podawać leków mukolitycznych wziewnie (jak w mukowiscytozie), ponieważ mogą spowodować skurcz oskrzeli. Przeciwwskazane jest też stosowanie leków przeciwkaszlowych, np. preparatów zawierających kodeinę - hamując odruch kaszlowy powodują zaleganie śluzu w oskrzelach, co zmniejsza ich drożność.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z chorobą.
Adrian M.
adi.corporation@gmail.com
Z tego co do tej pory zdążyłem przeczytać, to jestem pierwszym facetem, który tu się wypowiada...
Mam 21 lat i odkąd pamiętam, mam i astmę i alergię i współczuję wszystkim którzy to mają i krórzy muszą opiekować się astmatykami/alergikami. Z własnych dośwaidczeń wyciągnąłem tyle, że choroba z wiekiem powoli ustępuje (oczywiście jeśli jest intensywnie zwalczana). Przynajmniej alergia, bo astma mniej. Przy każdym przeziębieniu dostaję duszności, które ustępujądopiero zazwyczaj po ok. 2 tygodniach.
Prócz tych wszystkich wziewnych typu zyrtec i inne (sorry nie pamiętam nazw, bo było ich tysiące...) gorąco polecam wysłanie dziecka do sanatorium (7 razy byłem w sanatorium w Istebnej), samo powietrze dobrze wpływa, duży wybór zabiegów. Najlepszym terminem na wysłanie dziecka jest czas od kwietnia do czerwca czyli ten czas kiedy najintensywniej pylą trawy ,topole (zmora), brzozy itp. Co prawda może na tym trochę ucierpieć edukacja, ale jest do do nadrobienia, a najważniejsze, że potem jest nawet 6 do 10 miesięcy spokoju, duszności zdecydowanie ustępują, a kilkakrotna wizyta w takim sanatorium może przyczynić się do całkowitego wyleczenia choroby.
Poruszyła mnie wypowiedź Pani, której córka ma problemy ze słuchem. Ja w wieku 6 lat zachorowałem na świnkę, z tego zrobiło się zapalenie trąbki słuchowej i w konsekwencji 100% utrata słuchu w lewym uchu. Pani doktor tłumaczyła mi wtedy, że wszystko przez katar, więc astma/alergia to na pewno jedne z powodów takiego stanu rzeczy :-/
JEŚLI CHODZI O PRZECIWDZIAŁANIE KASZLU ASTMATYCZNEGO to polecam flegaminę, berotec, albo wziąć dziecko na kolana żeby zwisało głową w dół i oklepywać po płucach niech kaszle i wypluwa do miski wydzielinę. Na noc powinien być spokój. Warto wydać parę złotych na tzw JONIZATOR czyli oczyszczacz powetrza i ustawić go gdzieś w pokoju dziecka.
Bezwzględnie nie podawać leków mukolitycznych wziewnie (jak w mukowiscytozie), ponieważ mogą spowodować skurcz oskrzeli. Przeciwwskazane jest też stosowanie leków przeciwkaszlowych, np. preparatów zawierających kodeinę - hamując odruch kaszlowy powodują zaleganie śluzu w oskrzelach, co zmniejsza ich drożność.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z chorobą.
Adrian M.
adi.corporation@gmail.com
reklama
inhalator sie sprawdza leczymy inhalacjami np. z soli katarek i kaszel.
Uważam ze dla alergika inhalator jest niezbędny, bardzo przyśpiesz leczenie.
POTWIERDZAM I POLECAM!!!
Podziel się: