reklama
Jogurty Nestle nie podpasowały za to z Bobovity bardzo wcina szybciutko jeszcze krzyczy jak się zagapie. Niekapek Z TT kupiłam dzisiaj i pociągnęła łyk ale ona jeszcze sama sobie butelki nie trzyma więc chyba wyrwałam się przed orkiestre z tym niekapkiem.
Bra moje też takie gumowe się zrobiły, ale kształt i wielkość (czyt. długość) idzie przeżyć gorzej ten brak czucia w nich jakieś takie nieczułe są.
Bra moje też takie gumowe się zrobiły, ale kształt i wielkość (czyt. długość) idzie przeżyć gorzej ten brak czucia w nich jakieś takie nieczułe są.
Ostatnia edycja:
Hej,mam pytanie co do wprowadzania potraw z mieskiem,czy powinnam to robic stopniowo przy kazdym innym rodzaju miesa,czy jesli np.zaregauje dobrze na kurczaka,to spokojnie moge podawac jagniecine,czy kazdy wyprobowywac osobno??
ja mogę wypowiedzieć się od strony tych słoiczkowych królikiem pluł,ale indyczek,kurczak na zmianę, nie odczekiwałam,ostatnio dzień po dniu dostał rybkę i jagnięcinę właśnie,myślę,że samo mięsko w sobie nie uczula tak więc tylko kwestia smaku dla dzieciaczka,ale może się mylę
My dzisiaj wogóle testujemy nowe mleko, cały czas był na pepti ( jak większość profilaktycznie) a dzisiaj rano poszła pierwsza porcja zwykłego Nan Pro 2 , zobaczymy...wogóle mam taką wielką i cichą nadzieję,że może od tego mleka tak ulewał np 2 czy 3 godz po jedzeniu...i może to przejdzie teraz...bo oczywiście lekarze jak przybiera na wadze prawidłowo rzucają tylko swoje słynne hasło " tak może być..." "powinno minąć..." wrrr
....Taaa przejdzie...poszedł żyg,żygi tak samo, tyle,że serkiem a nie taką mleczną wodą jak po bebilonie...ehhhhh
My dzisiaj wogóle testujemy nowe mleko, cały czas był na pepti ( jak większość profilaktycznie) a dzisiaj rano poszła pierwsza porcja zwykłego Nan Pro 2 , zobaczymy...wogóle mam taką wielką i cichą nadzieję,że może od tego mleka tak ulewał np 2 czy 3 godz po jedzeniu...i może to przejdzie teraz...bo oczywiście lekarze jak przybiera na wadze prawidłowo rzucają tylko swoje słynne hasło " tak może być..." "powinno minąć..." wrrr
....Taaa przejdzie...poszedł żyg,żygi tak samo, tyle,że serkiem a nie taką mleczną wodą jak po bebilonie...ehhhhh
Ostatnia edycja:
Kamia_22
mamuśka Tymuśka 02.05.11
emikaa patrz co to znaczy smaki: mój wczoraj na królika to sie rzucał jak malo kiedy:-) sam nawet otwierał buzię a np. na wołowine tak wykrzywial buźkę jakby miał odruch wymiotny
Hmm ,no to nie wiem juz sama,bo strasznie mi sie Niki w nocy prezy i wygina jakby cos z brzuszkiem a nic nowego oprocz sloikow nie dostala,moze za duzo naraz jej daje wszystkiego,bo akurat ona za miesem przepada kazdym,indyk,krolik czy inne ptactwo pozera w mgnieniu oka
salsera to sama robilas malemu ta zupke?? Pewnie duzo roboty,ja podawalm dynie z ziemniakiem ale ze sloika
salsera to sama robilas malemu ta zupke?? Pewnie duzo roboty,ja podawalm dynie z ziemniakiem ale ze sloika
czarna - kupiłam plaster dyni na spróbę, sama nigdy nie jadłam. I wydumałam że pokroję w kostkę i ugotuję jak warzywo. Potem wymyśliłam, że zmiksuję na zupę. I pojadł mały i my. Tylko my doprawioną i ze śmietaną, ale taka bez niczego tez zła nie była. Taką mam ambicję że sama mu bedę gotowała, ciekawe na jak długo jej wystarczy Roboty dużo było z krojeniem i obieraniem, ale teraz wiem, że obierakiem idzie szybciej i w ogóle wrzuciłabym w całości do wody, a dopiero potem pokroiła jak zmięknie.
no no rozumiem,ja tez mialam taka mabicje,zwlaszcza jak jeszcze mieszkalismy u rodzicow,jak juz jestesmy nas swoim,to jakos ambicja szybko mi gdzies uciekla,hehe nie mam czasu zbytnio,sloik wygodniejszy,ale jak gotuje cos dla nas to czasem malej cos wpadnie "swojskiego"
reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Hope- nie no "przyrząd" fiu fiu ;-):-)
a My jakoś nic nie próbujemy ostatnio ...
a My jakoś nic nie próbujemy ostatnio ...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 928 tys
Podziel się: