reklama
renata borysek
Fanka BB :)
ufff no i się udało więc chyba mogę powiedzieć że po 13,5 miesiącach wypisuję się z tego klubu cieszę się jeszcze o tyle że do herbaty wsypałam wczoraj miarkę mleka i pił,210 przed spaniem,240 przez noc i nad ranem jeszcze jakieś 120 opił się chyba jak bąk,co prawda była to na razie taka bawarka ale liczę na to że może do konca m-ca przejdziemy całkiem na mleko.
renata borysek
Fanka BB :)
A nie bylo Wam dziewczyny trochę smutno jak już przestałyście karmić,bo mi odrobinkę jest:-(
Renata, pomyśl, że bardzo długo karmiłaś i powinnaś być z siebie dumna, że tak długo wytrzymałaś. Krzywdy Boryskowi nie robisz
Ja przestałam karmić jak Hania miała niecałe 6 miesięcy i choć nigdy jakoś nie uwielbiałam karmienia, to czułam się może trochę winna, że tak wcześnie, ale męczyłam się, a poza tym średnio wtedy było u mnie ze zdrówkiem. No ale nie o tym miałam pisać
Myślę, że takie rozrzewnienie jest naturalne, tym bardziej, że karmiłaś tak długo. Pomyśl, że będziesz miała teraz trochę więcej wolności, a Borysek zacznie przesypiać nocki Głowa do góry, minie Ci
Ja przestałam karmić jak Hania miała niecałe 6 miesięcy i choć nigdy jakoś nie uwielbiałam karmienia, to czułam się może trochę winna, że tak wcześnie, ale męczyłam się, a poza tym średnio wtedy było u mnie ze zdrówkiem. No ale nie o tym miałam pisać
Myślę, że takie rozrzewnienie jest naturalne, tym bardziej, że karmiłaś tak długo. Pomyśl, że będziesz miała teraz trochę więcej wolności, a Borysek zacznie przesypiać nocki Głowa do góry, minie Ci
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Było, i tak jak Ragna czułam się winna, czasami wydaje mi się że jakbym karmiła do teraz, miałaby lepszą odporność, nie chorowałaby tyle ale patrząc z drugiej strony poszła do żłobka i stamtąd wszystko przynosi. Skończyłam karmić jak Oliwia miała jakieś ok. 6 m-cy, pokarm w tydzień straciłam od ostatniego karmienia.A nie bylo Wam dziewczyny trochę smutno jak już przestałyście karmić,bo mi odrobinkę jest:-(
renata borysek
Fanka BB :)
Z cyca prawie bezproblemowo przesliśmy na pepti,piszę prawię bo zanim pierwszy lyk weźmie to pomiauczy troszkę,rączki pod bluzkę mi wkłada ale po chwili otwiera buzię zeby dac butle.
takze temat karmienia piersia uwazam u nas za zamkniety
takze temat karmienia piersia uwazam u nas za zamkniety
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
renata ja karmiłam króciuteńko i niespecjalnie to lubiłam, więc nie było mi smutno. też trochę się czułam winna jedynie, szczególnie po setnym pytaniu z wyrzutem czemu nie karmię już.
kania no coś Ty! nie rób sobie wyrzutów :-* to naprawdę nie ma aż takiego znaczenia.
kania no coś Ty! nie rób sobie wyrzutów :-* to naprawdę nie ma aż takiego znaczenia.
reklama
Ja synków karmiłam dlugo- obu około roku.A jak Amelka się urodzila,to z góry sobie założyłam,że tym razem już tak nie chcę .Planowałam 6 miesięcy,przeciągnęło sie do ósmego;-).Owszem,jak przestałam,to troszke mi było tego żal,ale wyrzutów żadnych nie miałam z tego powodu.To o mnie chodziło,ja uwielbiałam to jej wtulenie się wtedy i te ufne oczka wpatrzone we mnie...no,ale na butelkę przeszłyśmy stopniowo i bezproblemowo,więc nie czułam,jakbym jej coś odbierała.
A co do odporności,Kaniu,to moja bratowa karmiła bardzo długo,prawie dwa lata- ze względu na to i alergię i co?Nic nie pomogło.Mała chorowała jeszcze zanim poszła do przedszkola,a z alergią tez nie lepiej...
A co do odporności,Kaniu,to moja bratowa karmiła bardzo długo,prawie dwa lata- ze względu na to i alergię i co?Nic nie pomogło.Mała chorowała jeszcze zanim poszła do przedszkola,a z alergią tez nie lepiej...
Podziel się: