reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia

możliwe, ze ma skok rozwojowy. Rośnie i potrzebuje wiecej jedzonka a temu tylko w nocy,z e mleczko w nocy jest dużo tłustsze niż w dzień.
 
reklama
Czy w okolicy 5 miesiąca jest jakiś kryzys:confused::confused::confused: Mój Arek od dwóch nocy potrafi co 2 lub 3h się budzić na jedzenie.....padam na buźkę:baffled:....w dzień je normalnie

Moja od ok. tygodnia tez czesciej sie budzi, zamiast raz w nocy jak poprzednio je 3-4 razy nawet, widocznie tyle potrzebuje, moze mleka mniej czasami i szybciej glodne dziecko, moze zabki ida, a moze takie kilka dni, ze po prostu potrzebuje wiecej cyca:) Nie przejmuj sie tym, kazde dziecko inne przeciez, ja na te skoki nawet nie patrze ksiazkowo, bo u nas to w ogole nic nie wiadomo (dla wczesniakow sie koryguje wiek).
 
dzięki dziewczyny za odzew....
ogólnie to się tym częstym jedzeniem nie martwię, tylko padam po takiej nocce....ale czekam na unormowanie
 
Czy w okolicy 5 miesiąca jest jakiś kryzys:confused::confused::confused: Mój Arek od dwóch nocy potrafi co 2 lub 3h się budzić na jedzenie.....padam na buźkę:baffled:....w dzień je normalnie

Ja też ostatnio miałam takie noce. Po kilku dniach sie unormowało a mleka miałam tyle, ze myslałam, ze mi piersi rozerwie. (a to wyjątkowa sytuacja, bo ja z tych, co mają co chwila kryzysy, z powodu za małej jego ilości :) ).

W każdym razie teraz, gdy czuje ze w dzien cienko z mlekiem, to karmie ja czesciej w nocy i po max 2 dobach mam dwie fontanny. Polecam na kryzysy!!!! :) :)

Zastanawiałam się nawet czy nie wprowadzić juz nowych pokarmów, ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Jak najdłuzej zostajemy na samej piersi :)
 
Czy w okolicy 5 miesiąca jest jakiś kryzys:confused::confused::confused: Mój Arek od dwóch nocy potrafi co 2 lub 3h się budzić na jedzenie.....padam na buźkę:baffled:....w dzień je normalnie
U NAS TO SAMO:-( z tym że trochę rzadziej a do tego marudny strasznie, wczoraj się z krzykiem chyba z 4 razy wybudzał a dzisiaj rano 2 kreseczki na dziąsełkach się pojawiły:tak: i teraz się moimi cyckami zaczynam stresować:zawstydzona/y:
 
U NAS TO SAMO:-( z tym że trochę rzadziej a do tego marudny strasznie, wczoraj się z krzykiem chyba z 4 razy wybudzał a dzisiaj rano 2 kreseczki na dziąsełkach się pojawiły:tak: i teraz się moimi cyckami zaczynam stresować:zawstydzona/y:

No właśnie jak to jest? Karmi ktoraś piersią dzidzie z zębami? Podobno nie boli, ale ja tam w to nie wierze :) :)
 
No właśnie jak to jest? Karmi ktoraś piersią dzidzie z zębami? Podobno nie boli, ale ja tam w to nie wierze :) :)
ja krmię. Ogólnie nie boli. 2 dni tylko mialam problem, bo na samym początku jak wyszły to były bardzo ostre i jak tak kilkanaście razy te ostre zabi przejechaly po sutku to w kocu podrapaly i cięko było z tymi podrażnionymi sutkami, ale teraz juz jest ok.

A ja jestem w cięzkiem rozpaczy. jutro wracam do pracy a Michaś wciąż nie chce pić z butelki:-:)-:)-:)-:)-( masakra, siedzę i wyję, bo nie wyobrażam sobie dnia jutrzejszego. On będzie ryczal w domu a ja w pracy
 
A ja jestem w cięzkiem rozpaczy. jutro wracam do pracy a Michaś wciąż nie chce pić z butelki:-:)-:)-:)-:)-( masakra, siedzę i wyję, bo nie wyobrażam sobie dnia jutrzejszego. On będzie ryczal w domu a ja w pracy

Biedulka, ja malej tylko 2 razy mleko sciagnelam i owszem, wypila z butelki, ale po chwili wszystko wyplula...a ja przygnalam zaraz do domu spowrotem, wiec wiem jaki to problem nie moc nic zalatwic, teraz wszedzie chodze z nia a jak mam cos zalatwic, to tylko jak maz jest z nia na dworzu, wtedy nawet 4 godziny moze mnie nie byc.
Bedzie dobrze, zobaczysz, dzieci takie male sie szybko ucza i maluszek jakos sobie poradzi, na pewno pierwsze dni beda ciezkie, ale potem bedzie dobrze.
Powodzenia kilolku.
 
reklama
ja tez chciałam karmic jak najdłużej no ale niestety mleko się konczy... i juz od jakiegos czasu jestesmy tez na butli, za to w nocy tylko pierś i w dzien moze z raz, bo niestety mało mleka mam, no cóz zrobić....
 
Do góry