reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersia

Nie wiem co się stało ale wczoraj nagle mi mleczko zanikło :szok::-( i nic nei pomaga. Młody wisi od wczoraj na cycu prawie cłąy czas, bo miałam nadzieję, ze pobudzi, herbatki, nawet leki homeopatyczne nie skutkują. Dzisiaj już się młody wkurza. Chciałam go dokarmić (moim mlekiem, mam trochę zamrożone) ale za nic nie umie butelki zassać. Trochę mu dałam strzykawką ale tez mu nie szło.
I co teraz????????????????????????????
 
reklama
Nie wiem co się stało ale wczoraj nagle mi mleczko zanikło :szok::-( i nic nei pomaga. Młody wisi od wczoraj na cycu prawie cłąy czas, bo miałam nadzieję, ze pobudzi, herbatki, nawet leki homeopatyczne nie skutkują. Dzisiaj już się młody wkurza. Chciałam go dokarmić (moim mlekiem, mam trochę zamrożone) ale za nic nie umie butelki zassać. Trochę mu dałam strzykawką ale tez mu nie szło.
I co teraz????????????????????????????

Moze masz kryzys laktacyjny? To przypada na 3 miesiac o ile sie nie myle i trwa 2-3 dni. Moja mloda tak samo co chwile na cycku, piersi dziwnie miekkie, ja pije hektolitrami a to nic nie daje:-( Trzeba przetrwac po prostu:tak:

Skoro nie chce zassac butelki tzn ze nie jest az tak glodny ;-)czyli jednak cos tam w cyckach masz. Jak zglodnieje to sila rzeczy zassie.
 
jakaś odrobina jest, bo tak ze 3-4 łyki słyszę tylko to, troszkę mało. Nie zamierzam sie poddawać. Jak tylko młody wróci ze spaceru na nowo zawiśnie na cycu.
CO do tej butelki to ja miałam wrażenie, ze chce ale nie umie, bo tak dziwnie chwytał i ciumkał.
Ale w takim razie, trudno musi sie te 3 dni przemęczyć.
 
Nie wiem co się stało ale wczoraj nagle mi mleczko zanikło :szok::-( i nic nei pomaga. Młody wisi od wczoraj na cycu prawie cłąy czas, bo miałam nadzieję, ze pobudzi, herbatki, nawet leki homeopatyczne nie skutkują. Dzisiaj już się młody wkurza. Chciałam go dokarmić (moim mlekiem, mam trochę zamrożone) ale za nic nie umie butelki zassać. Trochę mu dałam strzykawką ale tez mu nie szło.
I co teraz????????????????????????????

Właśnie weszłam na forum sie zapytać czy ktoś przypadkiem nie przechodzi kryzysu laktacyjnego.
Właśnie wróciłam z apteki z całą sitką placebo w postaci herbatek i leków homeopatycznych. :-:)-(
Po każdym karmieniu piersią staram się jeszcze odciągać laktatorem, czasami to jest tylko 5ml :eek::eek: Woda i karmi już mi nosem wychodzą,
Mała prawie cały czas domaga sie piersi, płacze. Musiałam jej dac 50ml modyikowanego i po nim w końcu sie uspokoiła :-:)-(
Smutno mi :-:)-:)-(
Kilolek trzymaj sie, podobno kryzys trwa kilka dni.
 
Cześć dziewczyny,
ja mam takie pytanie co do smoczka, karmię mojego Bartka (po wielkich trudach z laktacją) już tylko piersią od miesiąca. Mały ssie co godzinę maksymalnie co dwie, więc jest małym grubasem bo waży już 6500g a skończył właśnie 2 miesiące. Problem polega tylko na tym że w dzień śpi po 10 minut lub raz 1-2 godziny i potem dopiero o 22 zasypia i w nocy się budzi co ok 4 godziny.
Od pierwszego dnia próbuję mu dać smoczka!!! i nie chce go za nic! ssie sobie rączki ale smoka nie chce! a ułatwiło by mi to życie bo zasypia tylko z cycem w buzi i nie da się go odlożyć nawet na sekundę bo ryk! Nie wiecie jak przyzwyczaić małego do smoka? albo nim pluje odrazu, albo possie i się wkurza po chwili i wypluwa.
 
Cześć dziewczyny,
ja mam takie pytanie co do smoczka, karmię mojego Bartka (po wielkich trudach z laktacją) już tylko piersią od miesiąca. Mały ssie co godzinę maksymalnie co dwie, więc jest małym grubasem bo waży już 6500g a skończył właśnie 2 miesiące. Problem polega tylko na tym że w dzień śpi po 10 minut lub raz 1-2 godziny i potem dopiero o 22 zasypia i w nocy się budzi co ok 4 godziny.
Od pierwszego dnia próbuję mu dać smoczka!!! i nie chce go za nic! ssie sobie rączki ale smoka nie chce! a ułatwiło by mi to życie bo zasypia tylko z cycem w buzi i nie da się go odlożyć nawet na sekundę bo ryk! Nie wiecie jak przyzwyczaić małego do smoka? albo nim pluje odrazu, albo possie i się wkurza po chwili i wypluwa.
a jaki masz smoczek?
ja karmie piersia, dokarmiam butelka aventu i smoczek aventu i nie ma z niczyn problemu.
pierwszy raz dalam smoczek TT niby od 0-6 czy od 0-3 ale dla niej zdecydowanie za duzy i ja dlawil, poza tym bardziej okragly,avent ma plsaki. tez pierwsze kilka razy nie chciala,ale potem przyjela.proponuje probowac dawac na spacerze, bo moja dopiero wtedy wziela, a i tak byla na mnie obrazona cala droge :laugh2:
 
jakaś odrobina jest, bo tak ze 3-4 łyki słyszę tylko to, troszkę mało. Nie zamierzam sie poddawać. Jak tylko młody wróci ze spaceru na nowo zawiśnie na cycu.
CO do tej butelki to ja miałam wrażenie, ze chce ale nie umie, bo tak dziwnie chwytał i ciumkał.
Ale w takim razie, trudno musi sie te 3 dni przemęczyć.

Mnie czsem kryzys dopada taki jednodniowy, najczesciej jak mniej jem i pije, kryzys laktacyjny moze sie zdarzyc zawsze, nie patrz ksiazkowo ze trzeci czy ktorys m-c, njwazniejsze sie nie poddac i przetrwac, dawaj cyca chocby pustego, dokarmiaj jesli maly glodny, wkrotce wroci wstko do normy:) u nas dzis tez od popoludnia jakby wyschlo zrodelko, do tego nie bylo dzis kupy jeszcze wiec mala od godziny na cycu siedzi i nie moze sie odkleic:)
 
Od pierwszego dnia próbuję mu dać smoczka!!! i nie chce go za nic! ssie sobie rączki ale smoka nie chce! a ułatwiło by mi to życie bo zasypia tylko z cycem w buzi i nie da się go odlożyć nawet na sekundę bo ryk! Nie wiecie jak przyzwyczaić małego do smoka? albo nim pluje odrazu, albo possie i się wkurza po chwili i wypluwa.
U mnie ztym smoczkiem jest tak samo, przerabialiśmy różne modele i każdy jest po sekundach max 3 wypluwany. Juz dałam sobie spokój.:zawstydzona/y:
 
Cześć dziewczyny,
ja mam takie pytanie co do smoczka, karmię mojego Bartka (po wielkich trudach z laktacją) już tylko piersią od miesiąca. Mały ssie co godzinę maksymalnie co dwie, więc jest małym grubasem bo waży już 6500g a skończył właśnie 2 miesiące. Problem polega tylko na tym że w dzień śpi po 10 minut lub raz 1-2 godziny i potem dopiero o 22 zasypia i w nocy się budzi co ok 4 godziny.
Od pierwszego dnia próbuję mu dać smoczka!!! i nie chce go za nic! ssie sobie rączki ale smoka nie chce! a ułatwiło by mi to życie bo zasypia tylko z cycem w buzi i nie da się go odlożyć nawet na sekundę bo ryk! Nie wiecie jak przyzwyczaić małego do smoka? albo nim pluje odrazu, albo possie i się wkurza po chwili i wypluwa.

U mnie bylo to samo, nie akceptowala zadnych smoczkow. Ale np jak gdzies jechalysmy to w foteliku wpychalam jej smoczek do buzi, tak lekko pod kombinezon zeby nie wypadl i mala go sobie susala cala droge. Ale w domu nie chciala. Wiec odpuscilam, dawalam tylko w aucie lub wozku. Az nagle pewnego dnia zaczela sie czegos w dzien domagac, ciagle plakala, nie wiedzialam o co chodzi wiec cos mnie tknelo i dalam jej smoczka. i do tej pory nie moze sie bez niego obyc jak w dzien idzie spac ;-):-)

A swoja droga gdzies wyczytalam, ze wypychanie jezyczkiem wszystkiego co sie w buzi pojawi, innego niz cycek czy butla, to taki odruch i pozniej zaniknie. moze cos w tym jest?
 
reklama
Dziewczyny wielki szacunek dla Was, że potraficie przetrwać kryzys i przystawiacie maleństwa do piersi co 1h lub 2h przez całą dobę lub cały dzień, że macie pusto w piersiach a mimo to nie podajecie butli, ja jestem za miękka faja na takie coś :-(Życzę powodzonka w walce!
Ja w nocy karmię tylko piersią i czasami są noce jak dzisiejsza :wściekła/y:, że karmiłam co 2h-WYMIĘKAM DZIŚ!
 
Do góry