reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

ale co to ma wspolnego?? ja jestem polką i kraj tu nie ma znaczenia.. mieszkam tylko 300 km od granicy z polską, więc klimat zupełnie ten sam...Inne tylko jest podejscie personelu do karmienia i tyle... ja nie narzekam, choc uwazam na niektore produkty..

u Ciebie klimat ten co u nas ale o braku specjalnej diety pisala tez kiedys agate a u niej i inny klimat i inne jedzenie i tu juz na pewno ma to znaczenie.

problemow z odbijaniem u nas na szczescie nie ma podobnie jak z kupkami czy baczkami i oby tak zostalo ;)
akcja tuczenia leniuszka rozpoczeta. w dzien bede ja karmic co 1,5h a w nocy co 3h, zobaczymy jakie beda efekty.
 
reklama
pewnie już o tym dyskutowałyście i pewnie coś przegapiłam ale mam pytanie.. budzicie dzieci do karmienia jeśli śpią dłużej niż 4h? dziś w nocy obudziłam go po jakiś 5h, młodziak zjadł i dalej poszedł w kimę, no teraz cały dzień jest dokładnie to samo

ja próbowałam budzić, ale mały nie chciał się dobudzić, ani jeść, więc zostawiłam..
z głodu nie umrze, będzie krzyczał jakby co :-)
 
No i nie wiem,dzisiaj w nocy i teraz regularnie je i śpi,to może się ustabilizuje to wszystko.
A jak sobie radzicie na dworze z karmieniem?My jeszcze nie byliśmy z malutkim na spacerze,a zastanawiam się,jak rozwiązać sprawę jak zgłodnieje.Może jakiś szal szeroki do okrycia kupić,co myślicie?Bo szukałam jakieś specjalnej chusty do karmienia,to są tylko takie do noszenia od razu.
 
u nas spacery, to tak pół godziny, w domu go karmię i potem idę..
ale jak jedziemy gdzieś samochodem, to zawsze muszę w aucie go karmić, ale to wtedy zarzucam tetrówkę na małego i już nie świecę cyckiem ;-)
 
evelinka ja też jeszcze nie byłam na spacerze ale zamierzam zabierać ze sobą sztuczne mleko w butli
 
Cześć dziewczyny. Możliwe że już o tym było pisane albo i nie... ja mam problem z karmieniem bo moja Olka strasznie się krztusi i dławi. Odciągam mleko przed karmieniem ale to niewiele daje i nie wiem co robić. Położna kazała dziecko do góry brać i nic poza tym, jak jej posłuchałam to Olcia aż mi zsiniała bo oddechu nie mogła złapać. Musiałam ją po pleckach delikatnie poklepać, wtedy zrobiło się lepiej.
 
jak się dławi to do góry brać?
mi położna podczas krztuszenia się kazała jakby na kolano go położyć na brzuchu, wtedy mu wyleci i będzie lepiej..
a ile odciągasz? bo ja nawet jak odciągnę 50 ml przed samym karmieniem, to mój mały i tak nie nadąża łykać
 
Ja raz odciągnęłam 100 ml i jeszcze Małą nakarmiłam. Nie wiem skąd u mnie tyle pokarmu się bierze. Odciągam różnie, przed karmieniem jak zdążę cokolwiek odciągnąć to około 20 ml.
 
Ja raz odciągnęłam 100 ml i jeszcze Małą nakarmiłam. Nie wiem skąd u mnie tyle pokarmu się bierze. Odciągam różnie, przed karmieniem jak zdążę cokolwiek odciągnąć to około 20 ml.
ja odciagam po 100ml z jedne piersi i dopiero karmie mała a i tak starcza mleka zeby sie najadła:)
a miałam ten sam problem, dopiero jak zaczełam sciagac jest lepiej
 
reklama
pewnie już o tym dyskutowałyście i pewnie coś przegapiłam ale mam pytanie.. budzicie dzieci do karmienia jeśli śpią dłużej niż 4h? dziś w nocy obudziłam go po jakiś 5h, młodziak zjadł i dalej poszedł w kimę, no teraz cały dzień jest dokładnie to samo

Awru - ja na Twoim miejscu po 4 godz bym budziła...

raz, ze doprowadzisz do spowolnienia swojej laktacji, im czesciej maluch przy piersi - tym wieksza produkcja... im żadziej, tym sygnał do mozgu przestac nadmiernie produkować.. maszyny stop - w rezultacie nie bedzie Ci starczac mleka...

poza tym mozesz załatwic sie tak jak Nataliak - mała przybrała za mało... w rezultacie wiele badan, kontroli i niepotrzebnego stresu...

ja próbowałam budzić, ale mały nie chciał się dobudzić, ani jeść, więc zostawiłam..
z głodu nie umrze, będzie krzyczał jakby co :-)

Aga uwazaj, Twoj maluch urodził sie z mniejsza masą urodzeniową.. pilnuj jego wagi...

i nie dajcie sie nabrac, niektore dzieci z głodu nie płaczą.. robią sie bardziej ospałe, apatyczne... nie sygnalizują ze są głodne ...

dopoki laktacja i cały ten proces sie nie unormuje do ok. 3 miesiaca - ja na waszym miejscu bym nie eksperymentowała... bo staracicie pokarm...
karmic na żadanie - ale najdalej co 3h ...

narazie Wasze dzieci mają tydzien, dwa, trzy... za wczesnie na eksperymenty... to z doświadczenia, ale oczywiscie kazda z Was ma swoj własny rozum..


evelinka ja też jeszcze nie byłam na spacerze ale zamierzam zabierać ze sobą sztuczne mleko w butli
a dlaczego mozesz napisac??? dlaczego chcesz dokarmiac sztucznym?

jak się dławi to do góry brać?
mi położna podczas krztuszenia się kazała jakby na kolano go położyć na brzuchu, wtedy mu wyleci i będzie lepiej..
a ile odciągasz? bo ja nawet jak odciągnę 50 ml przed samym karmieniem, to mój mały i tak nie nadąża łykać

Moja tez sie krztusi... jeszcze troche i zacznie sobie radzic z tym wodospadem... spokojnie...
 
Do góry