sysia87ami2011
Fanka BB :)
Tutaj w De nie ma zadnej diety, kobieta ma jesc tak jak do tej pory i ewentualnie jakby sie cos dzialo obserwowac. Ja po porodzie dostalam obiad rybe panierowana smazona, suruwke z kapusty kiszonej i marchewki, ziemniaki polane tluszczem a na deser kawalek sernika i jogurt owocowy ,a kolejnego dnia juz sama wybieralam sobie obiad z 3 propozycji to jadlam jakies mieso duszone z sosem , ziemniaki i salatke. Jak wrocilam do domu to raczej staralam sie jesc lekkostrawnie ale to raczej zeby tez schudnac, ograniczylam slodycze do minimum itp teraz tez tak chce jesc, raczej zdrowo, lekko zeby waga spadala
Ja mysle ze kolki to raczej pojawiaja sie w zalezonosci od dziecka a nie od tego co jemy/pijemy - w sylwestra zapomnialam sie (mala miala 2 tyg wtedy) i zjadlam 2 marynowane grzybki a potem jakos po 2h karmilam mala i nie bylo kolki, placzu ani nic, dopieor jak ja nakarmilam i usiadlam spowrotem do stolu to zlapalm sie za glowe ze ja grzybki zjadlam. A w wigilie mala miala tydz czasu to zjadlam normlanie smazonego karpia, kapuste z grzybami i grochem ale to doslownie tylko mala lyzczeke na smak ( nie moglam sie powstrzymac) i tez malej nic nie bylo, ale tak to jadlam rozsadnie, omijalam owoce cytrusowe, rzeczy ciezkostrawne itp
Ja mysle ze kolki to raczej pojawiaja sie w zalezonosci od dziecka a nie od tego co jemy/pijemy - w sylwestra zapomnialam sie (mala miala 2 tyg wtedy) i zjadlam 2 marynowane grzybki a potem jakos po 2h karmilam mala i nie bylo kolki, placzu ani nic, dopieor jak ja nakarmilam i usiadlam spowrotem do stolu to zlapalm sie za glowe ze ja grzybki zjadlam. A w wigilie mala miala tydz czasu to zjadlam normlanie smazonego karpia, kapuste z grzybami i grochem ale to doslownie tylko mala lyzczeke na smak ( nie moglam sie powstrzymac) i tez malej nic nie bylo, ale tak to jadlam rozsadnie, omijalam owoce cytrusowe, rzeczy ciezkostrawne itp