reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych bąbelków

reklama
a ja dzisiaj rano dwa razy sama przystawiałam małego chociaż nie marudził, że jest głodny, bo zaczęło mnie zalewać, a po co koszulka ma pić jak Misiu może (nie wiem, czy to dobra metoda, ale przynajmniej Michał zamiast wisieć co chwilę na cycku leży i zajmuje się sobą (no, ewentualnie chce na ręce) no i czytałam, że w karmieniu na żądanie to nie tylko żądanie dziecka się liczy, ale też mamy jak czuje że musi nakarmić, więc chyba jest ok;-))
no i dzisiaj przespał prawie całą noc (nie licząc karmień) u siebie w łóżeczku:tak:
 
Esiu super ! Odpoczywaj poki Piotrus spinka...

Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi...i chyba z tym smokiem to mialyscie racje bo od wczoraj nie dalam go malutkiej i chwyta co raz lepiej,natomiast kryzys laktacyjny tez nas dopadl bo mala cycoli bardzo czesto i dluuugo i z obu piersi za jednym karmieniem,czego nie robila wczesniej( jadla 10 min i tylko z jenego piersiatka) a i czasami placze po godzinie na obu piersiach i w tedy jest akcja ''zbic cyca'' i oklada go lapkami i plakusia...w tedy na raczki i staram sie ja uspic-czase sie udaje...

Kachasku widze ze mleczka u Was pod dostatkiem,odstapila bys troszke... :-D
Ja tez mialam oceany pokarmu ale to bylo tydzien temu i juz widocznie nie wystarcza...czekam na zwiekszona produkcje... :*

Efilo bylas juz w poradni laktacyjnej? Napisz co poradzili na twoje sutki,jestem bardzo ciekawa...mam nadzieje ze Ci pomoga,bo musisz strasznie cierpiec...sle buziaki i lacze sie w bolu...

Monika 77 dziekuje za wsparcie ale cierpliwosc tez mi sie juz konczy,w ciagu dnia zniose wszysko,nocami juz gorzej...gdyby nie moja mama juz dawno butla bym karmila, a tak trwam przy cycach :tak:


Aha wyczytalm na necie ze smoka mozna podawac dopiero po ukonczonych przez dziecie 6 tygodnia,bo dopiero po tym czasie niemowle ma utrwalony odruch ssania hmmm:confused2:
 
Kotku,
jesteś pewna że masz płaskie brodawki? To się naprawdę rzadko zdarza. Nic Ci z otoczki nie wystaje? Nawet na pół milimetra? Nawet jak Ci zimno? Bo wiesz, mi też się wydawało że mam płaskie bo nie wystają z nich długie szypułki :-D

TUTAJ są rady co robić z wklęsłymi brodawkami. (Wklesłe to takie co po naciśnięciu otoczki zapadają się wgłąb)

Efilo mam płaskie, przynajmniej tak mi powiedzieli w szpitalu. Ja nigdy wcześniej na to bym nie wpadła bo własnie gdy mi zimno to wystają nawet na 1 cm! Ale jak zaczynam karmic to sa płaskie rozciagam je sobie palcami ale to nic nie daje. w dodatku mam teraz ogromne piersi (rozmiar F) i sa one jakies miękkie i te brodawki tez i po prostu mała nie może jej złapac. A na odciąganie troche pokarmu laktatorem przed karmieniem nie ma szans mała za bardzo się drze:-(.
Siwucha dzięki od razu jest mi lepiej ze nie jestem sama:tak:.

Dziewczyny jeszcze pytanie co z dokarmianiem w upały? Dokarmiacie maleństwa herbatkami czy nie? Ja już sama nie wiem co robic niby nasz pokarm jest wystarczający do zabicia głodu i pragnienia ale dziś jest u nas ponad 30 stopni i zastanawiam się czy nie podac jej troszke herbatki.
 
Kotek - Co do dokarmiania
Położna mówiła żeby nic nie dawać nawet w upał tylko podawać pierś na zmianę. Jak tylko dziecko zaczyna się wiercić przy jednej to od razu odawać drugą bo to znaczy że dziecko nie chce jeść (czyli pić tej końcówki pokarmu treściwszej) tylko chce pić tą początkową wodę.

Olla - nie byłam bo online babka z poradni mi poleciła żeby przemywać szałwią i zaczęłam zauważać poprawę więc się jeszcze wstrzymam kilka dni i poobserwuje czy faktycznie zaczyna się goić czy sobie tylko wmawiam. Poza tym jest ciepło więc siedzę z cycami na wierzchu i suszę je non stop. To chyba też pomaga.
 
Efilo Wiktorek ma 2,5 tygodnia a suwaczka nie zmieniam bo nie mam czasu-wezmę się za to jak znajdę go wiecej;-)
 
Olu nocnego mogę oddać, gorzej w dzień, bo nadal skąpo:wściekła/y:
Kotku poddałam się i kupiłam te kapturki:zawstydzona/y:
efilo dzięki za info o szałwii i dopajaniu:tak:
 
reklama
Do góry