reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie maluszków butelką

MADZIKM ja też pierwsze słyszę o studzeniu pod bieżąca wodą. Ja gotuje wodę i w odpowiedniej temperaturze trzymam w termosie.
 
reklama
Kurczę a tu na każdym mleku jak byk w instrukcji jest napisane:
Zagotuj litr wody
Zostaw do przestudzenia na 30 minut
Rozpuść mleko
Ostudzić pod bieżącą wodą do osiągnięcia temperatury karmienia :/

Ja w nocy mam przygotowaną w butelkach przegotowaną wodę i tylko dolewam gorącej z termosu, rozpuszczam mleko i karmię.
 
Ja rozpuszczam mleko w zimnej (tzn. o temp. pokojowej) przegotowanej wodzie i jakoś moje dziecko przeżyło 5 miesięcy w dobrym zdrowiu. Ciepłego za nic do pyszczka nie weźmie. A w nocy mam dzbanek przegotowanej zimnej wody i po każdym nocnym karmieniu biorę butelkę, wlewam odpowiednią ilość wody, w nakrętkę od butelki wsypuję odpowiednią ilość miarek i jak mały budzi się na kolejne karmienie to tylko przesypuję proszek do wody i mieszam, bo od jego pobudki mam jakieś 15 sekund na załadowanie mu mleka do dzioba do inaczej jest taki wrzask, że sąsiedzi wstają na równe nogi... :)
 
Viltutti to ladnie Cie Twoj Alek wytrenowal :-) Ale kurcze wygodnie masz z ta temp pokojowa ... pozazdroscic. Problem przegrzania mleka i koniecznosci studzenia w misce odpada.
 
Vilttuti- fajnie masz, że nie musisz podgrzewać. Mój nawet wodę go picia w 30 stopniowym upale musiał mieć ciepłą.
 
reklama
Ja mam 3 butelki i na noc zalewam wszystkie odpowiednią ilością wody i wstawiam jedną do podgrzewacza który utrzymuje mi stałą temperaturę (taką ciepłą w sam raz do picia) i jak mały chce jeść to tylko wsypuję mleko mieszam i gotowe;-)... a jak czasem zapomnę wrzucić butelki do podgrzewacza to podgrzewam wodę w mikrofali.... od początku rozpuszczałam mleko w temperaturze takiej odrazu do picia :tak:
 
Do góry