reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie - czyli nasze potyczki z cycuchami u butelkami:)

Moje dziecko przespało dziś 4 godziny w nocy - rekord! ale oczywiście od godziny 19.00 (kąpiel), karmienie i do 21:30 walka z kolką i tym że co przysnął to się budził aż wkońcu zasnął i wsstał dopiero o 2:00! :)
potem już co dwie godziny karmienie: 4:00 (tu nastąpił znów atak kolki i o 4:30 znów się obudził i dalej karmienie), 6:00 karmienie (sen niespokojny kolka dalej..) o 7:00 wstał na dobre i dopiero ok. 9:30 zasnął.. ale kilka razy jadł z cycucha aż padł.
 
reklama
Asiuk poprostu są inni.
Ja już widzę różnicę między F a Nikulem na tym etapie. F. moze wisieć też na piersi, ciągle ciumka przysypia jak odkladam to się wierci.
Pani z intensywnej powiedziala, zeby probowac dawać smoka wlasnie bo to ze ssie nie oznacza ze zawsze glodny jest...oni maja potrzebe silna ssania zaraz mu minie. Sprobuj moze przetestowac rozne smoczki. U nas nuk pasuje.
Ja też jestem ciekawa spacerów z dwójką, tylko ja mam las na około więc luz gorzej w mieście

Kasia charakterna kobita Ci sie trafila:-)
 
Kasia- ma Kingusia charakterek- nie ma co :-) Kasia- walcz dalej- moze chociaz do remisu dojdziecie :-)

Moja Mala tez wczoraj dawala czadu- jadla co 1,5 godziny i ciagle marudzila. Ale dalysmy rade :-) Zrobila kupke, zjadla troche z butli i kapiel Milusie uspokoila :-)
Ale mam straszne wyrzuty sumienia. Milenka zdjadla o 22.15 i nastawilam budzik na 1.15. Nie wiem czy nie zadzwonil, czy co, ale obudzilismy sie z Mezem dopiero o 4.45 jak Milenka zaczela marudzic. Spala i nie jadla przez 6,5 godziny. I czuje sie okropnie, ze tyle czasu Dziecku jesc nie dalam. Czy Wam tez sie zdarza, ze Dzieci tak dlugo w nocy spia i nie jedza? U mnie zawsze byly przerwy max 3h, a tu 6,5h. Moze to dlatego, ze w dzien duzo jadla i plakala i byla najedzona i zmeczona? W kazdym razie rano byla zadowolona :-)
 
No aż 6,5 godziny to moja nie dałaby chyba rady, ale też jej nie ogarniam. Wczoraj od około 16 jadła co godzinę, a położona ostatecznie około 22 spała do 1 :szok: I całą noc co 3 godziny wstawała. Za to rano od 9 do 10 wisiała na cycku, a tak długiego żarcia to dawno nie było.
Kocham moje dziecko za noce, ale w niektóre dni rodzą mi się czarne myśli :wściekła/y:
Jak ja miałam fazę ciągłego cycania córki, to moja siostra (matka trójki) radziła dawać ile chce, bo widać potrzebuje. Posłuchałam i jakoś Młodej w miarę przeszło.
 
:-)Melisa nie przejmuj się. Nic się Milence nie stało jak raz dostała później jedzonko. Ja też nieraz przegapiłam budzik i wstałam jak mnie Młody obudził:-). Tylko mój Bartuś to ma zegarek w żołądeczku i teraz co równe 4 godziny chce jeśc. Więc jak nastawiałm budzik za 3 godziny i nie wstałam to on i tak mnie budził za godzinke:-). I teraz już nie nastawiam budzika, on i tak ok 3 w nocy zaczyna mlaskac, więc mnie budzi. Jestem z niego bardzo dumna, bo jak narazie daje sie mamusi i tatusiowi wyspac. Co to jest jedna pobudka w nocy:-)

A tak wogóle to myślę, że jak dzidzi ma już ponad miesiąc i dobrze przybiera na wadze to nie trzeba go juz chyba specjalnie wybudzac dokładnie co 3 godziny. Poprosi o cyca czy butle jak bedzie głodny. :-DAle to tylko moje skromne zdanie, nie znam się:-)
 
Ostatnia edycja:
Mój Szymek śpi z butla w łóżeczku;-) ale za to dzisiaj przytulony do mnie od 8 już:szok: co odłożę to się budzi...
 
ja bym sie nie martwiła Melisa - jak nie ma gorączki, ladnie je, przybiera na wadze, to widocznie nie byla głodna przez te 6,5 godz. Mojemu sie zdarzyło kilka razy budzic po 5 godz. Nie wybudzam, bo on czesto je co godz. albo 2, a potem nagle 5, więc nigdy nie budziłam i nie zamierzam. Ładnie przybiera, wiec jest OK.

Asiuk - ja tak samo mam z tym drugim zupełnie inaczej, niz z pierwszym - jedzenie co godz. czy 2 to dla mnie jakies nieporozumienie - mam przez to wrazenie, ze on ciągle je! Mało tego - obciaga 2 piersi - 20 min przy jednej, potem wypluje, pośpi z 20-30 min i chce drugą :szok: - w porównaniu do stszego syna to jakaś masakra, tamtemu starczył jeden cycek co 3-4 godz. No ale tamten do dziś bardzo szczupły, a ten juz ma fałdki - widac wdał się w mamusię :baffled:

Co do rodzenstwa tez podziwiam te, które mają ok. 2-letnie dzieci i młodsze - zawsze chciałam taka roznice wsród moich dzieci, ale teraz sobie tego nie wyobrazam :szok: Mój 5-latek jest bardzo samodzielny - sam się ubiera i rozbiera, sam wybiera sobie w co się ubierze, wiec z tym nie mam problemów, on zajmuje sie sobą przy ubieraniu, a ja małym. Czasem nawet mi przy tym małym pomoże - oczywiście, jak nie ma ciekawszych zajęć ;-)
 
tzn, ze bede miała masakre piła mechaniczna i szybko sobie strzele w łeb?:-)
nie moze byc tak zle. Mnie ciagle wstawanie w nocy nie przeszkadza, jakos mi to w krew weszlo...trzeba sie poswiecic dla maluszka :) a ja Franulke karmie na zadanie...on ma takie faldki ze mu nie zaszkodzi :-)
panie mowia ze dawno takie zdzartego faceta nie mialy....:szok:
 
reklama
Ja Fabianka tez nie budze na jedzonko on budzi nas jak jest glodny:-)na poczatku mnie martwilo ze je tak malo bo tylko 60 ale czasami co godzinke albo 2, ale jak polozna zwazyla to powiedziala ze maly dobrze przybiera na wadze.
 
Do góry